Witajcie,

 Nie tak dawno kupiłem sobie laptopa FS Amilo Pro V2065 (PM735A, 1024MB, 80GB). Jakoś nigdy nie miałem potrzeby odtwarzania czegokolwiek z dźwiękiem, niemniej teraz olśniło mnie, że dźwięku nie słychać w ogóle. Co zrobiłem?

1. Sprawdziłem czy nie jest wyciszony w mikserze, playerze etc., ale nic z tego.

2. W BIOS-ie karta dźwiękowa wyłączona nie jest, bo raz, że opcji jest bardzo mało, żeby nie napisać - skąpo, tak więc żadnej możliwości "zdisablowania" karty nie ma ani nic z tych rzeczy.

3. W menedżerze urządzeń w sekcji "od dźwięku" widzę tylko High Definition Audio Device. Konfliktów nie ma. Jedyny wpis, co mógłby mnie niepokoić to Mass storage controller, ale on - ponoć - od kontrolera SATA na PCI'u. Zresztą nawet wywaliłem z menedżera wpis od dźwięku i system "zapodał" swoje drivery.

4. Podłączyłem głośniki, słuchawki, próbowałem w trzy wejścia nawet, ale nadal dupa blada.

5. Ponoć ma być na obudowie laptopa pokrętło, którym można regulować głośność. Ja chyba naprawdę jestem ślepy, bo nic podobnego nie ma. Próbowałem użyć klawiszy funkcyjnych u góry klawiatury, ale nadal nic.

6. Laptop jest na gwarancji, ale powiem szczerze, że nie chce mi się - świadomym całego zamieszania i marnotrastwa czasu - wołać kuriera FS.

Na zakończenie dodam, że pracuję na systemie Windows Vista RC1 (kompilacja 5600). Próbowałem różnych sterowników, włącznie z tymi od Realteka .Płytkę ze sterownikami od FS dostałem również, ale po pierwsze wersje te nie są dedykowane - wg instalatorów - Viście, a po drugie jest ich sześć różnych paczek.

Macie jakieś pomysły?