Miałem jakieś błedy w wyszukiwarce forum, a nie mam za bardzo czasu żeby przeglądać forum, więc sorki za offtop (jeśli to robie ;)) Chciałem zrobić porządek na kompie, miałem dwa dyski, na jednym linuksa, a na drugim windowsa. Sformatowałem i wyciągnałem dysk (linuks) z kompa i wsadziłem do drugiego kompa, a dysk z windowsem zostawiłem. Zapomniałem, że po usunięciu linuksa będe miał problemy z grub'em, więc bez większych ceregieli też sformatowałem ten dysk. Gdy chciałem zainstalować windowsa zaczęły mi wyskakiwać pierwsze błedy. Wyskakiwał mi jakiś bluescreen. Linuksa zainstalowałem znowu i ładnie działał. Znowu sformatowałem dysk i nagle mnie olśniło, Nie wyłączyłem AHCI ! Po wyłączeniu go Windows ładnie się zainstalował. Instalowałem se wszystkie sterowniki i poprosiło mnie o reboot'a, więc to zrobiłem. W momencie bootowania systemu wyskoczył taki napis: BOOT FROM CD\DVD FAILED TO BOOT INSERT A DISK AND PRESS ENTER (czy jakoś tak) Wyciągnałem płytke i zrestartowałem kompa. I znowu dupa. Ciągle pisze mi to samo co wyżej. Wchodziłem w BOOT MENU i wybierałem różne opcje, ale to nic nie dało. Resetowałem BIOS'a i też nic. Wsadziłem płytke Windowsa i wziąłem NAPRAW, potem wklepałem CHKDSK i wbiło mnie w fotel, "Istnieje jeden nieodwracalny błąd". Potem wklepałem jeszcze FIXMBR i FIX BOOT ale to też nic nie pomogło. A co dziwniejsze to linuks cały czas ładnie działa jakby go chciał zainstalować. Będe bardzo wdzięczny za szybką pomoc.