Działa czy nie działa DVD-ROM
witam
W komputerze po wciśnięciu power coś pykneło i się wyłączył. Od tej chwili nie można było go włączyć. Wymieniłem zasilacz (tamten nie działał, sprawdzane na innym kompie) potem okazało sie że i karta graficzna nie działa:( (sprawdzone) też wymiana. I już niby wszystko ok ale okazało sie że DVD-ROM nie jest wykrywany. Komputer ten po włączeniu długo sie ładuje. Napęd podłączałem do innej taśmy i kabli zasilających i nadal nic. Czy oznacza to że DVD-ROM też się spalił, czy może wina jest w czym innym?? DVD po włączeniu komputera miga, otwiera sie i zamyka ale jak sie włoży płytkę to już nie chce jej oddać trzeba robić restart kompa i szybko wyciągać (przy starcie oddaje płytkę). Czy te objawy sugeryją spalenie napędu??
zaznaczam że jest to komputer mojego kumpla i nie wiem zabardzo co sie z nim działo kiedyś i czy to podło wszystko naraz czy może juz wcześniej jakaś z częsci. Mi powiedział że naraz
Proszę o jakieś wskazówki/informacje na ten temat
dzieki za odp
pozdroo
Odpowiedzi: 2
Konrad7:Czy te objawy sugeryją spalenie napędu??
Jeśli koniecznie chcesz tak to nazwać , to odpowiedź brzmi: tak.
<DIV>A bo ja wiem, Seeker ?</DIV> <DIV>Jeżeli "prądowo mryga" to mozna probować reanimacji przez jakiś mktflash i podanie firmware'u( czasem operacja "odmartwiania" kończy się powodzeniem ) , ale po pozostałych przypadłościach, ze sprzetem, sądząc skłonny jestem uznać, że to sztuka dla sztuki.</DIV>
<p> </p><p>Powiedziałbym,że autor tematu ma właściwie szczęście ,że jak mu ...pykło , to nie "poleciała" płyta zusamenn do kupy z procesorem .Uszkodzenie karty grafiki sugeruje na logikę , że prąd, napięcie, jak kto woli , które kartę uszkodziło pewnikiem i o napęd zahaczyło , stąd też i mój pesymizm , który radykalnym stwierdzeniem się objawił. <img src="http://portal.centrumxp.pl/emoticons/emotion-1.gif" alt="Smile" /><br></p>
Mój "optymizm" zaś - jak to zwykle - z braku informacji ( tym razem o mryganiu przy starcie ) .