Mam 2 PC:
1–wszy w Win98 SE (serwer)
2–gi w XP Home Sp2 (klient)
Grupa robocza ta sama (works), Protokoł sieciowy uaktywniony TCP.
IP ustawione recznie:
1–wszy 192.168.0.1
2–gi 192.168.0.2

Na 1–wszym PC z WIN 98 jest zainstalowana baza danych i mam udostepnianie plików i drukarek zaznaczone.

Na 2–gim PC z WIN XP jest aplikacja kliencka oraz zamapowany 1–wszy PC, jako F:.
logowanie na obu bez hasła – tylko klik na "ok" z "nazwa uzytkownika" ale pustym polem "hasło".

Reasumujac 2–gi PC z XP ma aplikacje kliencką, ktora korzysta z bazy na 1–wszym PC w Win98.
Cel: po właczeniu drugiego PC, powinna automatycznie sie uruchomic aplikacja kliencka z dostepem do bazy na 1–wszym PC. Jednak, zeby aplikacja miała dostep do serwera musze recznie otworzyc otoczenie sieciowe i wejsc na zasoby 1–go PC. Wowczas aplikacja kliencka ma juz dostep do serwera. Po tej trywialnej czynnosci jest juz OK.

Problem jest taki, ze chciałbym , zeby to funkcjonowało bez zadnej ingerencji, tj. właczam 1–wszy ,potem 2–gi PC i kiedy załaduje sie aplikacja kliencka, ma juz dostep do serwera, bez koniecznosci klikania na otoczenie sieciowe...
Gdzie popełniłem bład, czego nie dopatrzyłem ,ze 2–gi PC nie moze automatycznie miec dostepu do zasobow 1–go PC?