Postaram się wam wytłumaczyć o co mi chodzi, otóź jak ściągam w KazaA to ściągane kilobajty natychmiast są przypisywane do danego pliku czyli na bierząco moge sprawdzić ile dany plik zajmuje (ile juź ściągneło się kilbajtów) i nawet gdy nacisne reset na kompie to plik nie zostanie uszkodzony, w DC++ jest zupełnie na odwrót, gdy np. zaczne ściągać nowy plik to zostaje on buforowany nie wiadomo gdzie i tylko przez program moge spradzić ile danych ściągneło się i jeśli nacisne reset to po ponownym uruchomieniu DC++ nie ma juź tego co powinno być na dysku, jest to bardzo denerwujące jeśli tak np. wyłączą prąd albo zawiesi mi się Windows i musze nacisnąć reset. Jest jakiś sposób na to by DC++ nie buforowało plików :?:
Dzięki