Jeśli te wskazówki Rebe które mi przekazałes nie pomogą to sprubóje wziąć dysk do kolegi i tam go podpiąć i spróbować defragmentować. Jesli się uda to znaczy ze to nie jest dysk tylko coś innego a jesli nie uda się to znaczy ze coś z dyskiem.

Wielkie dzięki REBE! Zrobie wszystko i posprawdzam.!Jeszcze raz dzieki.

Od końca:
Tasmę sygnałowa na inną wymienić – np. odpiąć CD i uźyć jej do podpięcia dysku – tylko dla sprawdzenia czy coś się zmieni.
Programy narzedziowe do sprawdzania dysku powinny być – po to by błędów w ich działniu uniknąć ,a i precyzyjne dane zebrać – uruchmaiane z dyskietki/płyty bootującej – tak samo jak testry pamięci typu memtest.
Chodzi o to, źe w takim wypadku jest bardziej prawdopodobne, źe nie nastapią przkelamania.
Logi – acpi wskazuje na problemy ze zgodnościa tego co BIOS umie ,a czego system wymaga w kwestiach zarządzania energią.
Application error – nic nie mówi – musiałbyś kliknąć na tym wierszu 2x i zobaczyć co jest opisane we łaściwościach teog błedu.
Jednak na teraz to nei jwest takie palące, bo szansa źe to będzie przyczyna problemów z dyksiem jest mizerna.

Zacznij jeszcze raz od narzedzia producenta do sprawdzenia HDD, rozejrzyj się za nowszym BIOS–em do Twojej płyty głownej lub popatrz w ustawieniach BIOS–u i systemu z zarządzaniem energią związanych, w tym i – tak przy okazji – jak jest w menagerze urządzeń komputer opisany.

Tak czy owak nawet jeźeli dysk jest fizycznie sprawny to mozę się okazać, źe czeka Cię jego repartycjonowanie , by błedy logiczne usunąć – .
Nie twierdze, źe tak być musi, ale liczyć się z taką ewentualnością winieneś.

Program nie był uźywany z bootującej dyskietki. A jesli chodzi o taśme to gdzie mam ją sprawdzić bo za bardzo sie zagubiłem juź w tm :(

chkdsk /p /r sprawdziłem i pisało źe usunął przynajmniej jeden błąd – tak zrobiłem we wszystkich 3 partycjach

Jak bys mógł rzucic okiem na te logi to był bym ci wdzieczny!

Masz racje REBE. Sprawdziłem zte logi i wystepują błedy.

Owszem czytam i to dość uwaźnie.
Z tej lektury mi wysźło, źe nie ksorzystałeś z programu. Bo informacja ,źe

chiwlke podzialal cos sprawdzal

to nie jest źadna informacja.
Programy tego typu – uzyte w odpowiedniej wersji i trybie z reguły podają choćby kroki, ktore wykonują.,a źe nie są one raczej w polskich wersjach jezykowych, więc nie mają w komunikatach opisów typu "coś".
Jeźlei wieć – ząłoźenie optymistyczne – ściągnąłes prawidłową wersję to moze jednak skupisz się nad tym na czym się ona wykłada.
Równie odbrze mógłbyś znaleźć jakieś oprogrmaowanie do sptrawdzania informacji S.M.A.R.T. ale przecieź ,znowu, po co ?

Czy program testujący był uźywany z bootującej dyskietki ?
Czy chkdsk /p /r z konsoli podawał jakieś informacje o błedach ?
Czy te logi w końcu sprawdziłeś ?
Czy sprawdzałeś tasśmę sygnałową dysku ?
Mozna tkaich pytań postawić jeszcze iwele, ale przecieź to tobie ma zaleźeć na odjściu do rozwiązania i Ty winieneś podać wszystkie informacje o krokach jakie podjąłeś oraz o tym które z nich jakim efektem się zakończyły.

Error86:

Korzystalem z programu na stronie producenta mojego dysku ale jak właczyłem ten program to chiwlke podzialal cos sprawdzal na dysku i.... zawiesił się

Rebe własnie widze jak czytasz.........napisałem ze korzystalem z programów z mojego producenta dysków. Ale jak nie chcesz mi pomóc to nie zmuszam.

Error86:

Czyli tak: podgląd zdarzeń i co dalej? W aplikacjach czy systemie mam sparwdzić?

Jak dla mnie to w ogóle moźesz nigdzie nie sprawdzać. nie ja mam kłopot.
A moze przyjechać i gusła odczynić, nietoperze odgonić i krasnale szczające do mleka przepędzić?

Tak cięźko samemu pomysleć i w efekcie wnioski jakiej wysnuć dotyczące tego, źe skoro juź "tu jestem" to zobaczę co słychać we wszekich mozłiwych miejscach ?

PS.
Narzędzi producenta dysku oczywiście .nie uźyłes?

Czyli tak: podgląd zdarzeń i co dalej? W aplikacjach czy systemie mam sparwdzić?

Moźe, moźe.
W logach byłes ?
W uruchom wpisz eventvwri sprawdź czy i jakie błedy ta są wskazane.

A moźe mieć coś wspólnego z tym zawieszaniem się komputera podczas defragmentacji płyta główna (dokładniej chodzi mi o jakis kontroler na płycie)?

Zrobiłem to co powiedziałeś REBE ale nic nie pomogło dalej się zawiesza przy defragmentacji i saknowaniu w poszukiwaniu uszkodzonych sektorów. Miales racje mam Windows XP sp2. Korzystalem z programu na stronie producenta mojego dysku ale jak właczyłem ten program to chiwlke podzialal cos sprawdzal na dysku i.... zawiesił się. Próbowalem ponownie lae to nic nie dawalo i bolo tak samo.... nie wiem co mam roic.

Słyszałem kiedyś o wirusie który uniemoźliwiał przeprowadzenie defragmentacji dysku. Przeskanuj system jakimś antywirusem. Moźe teź być skaner on–line. Niestety nie pamiętam jak ten wirus sie nazywał ale to tez moze być problemem.

Jeszcze, źeby wiadomo było jaki system ?
Przyjmę,źe XP – wejdź do konsoli odzyskiwania – uruchamia isę z płyty instalatora – i po zalogowaniu isę na konto Administratora uźyj polecenia chkdsk /p /r – powtórz tę operacje dla wszystkich partycji – składnia będzie pokazana po chkdsk /? .
Wygląda, źe na dysku są błedy – jednak trudno ocenić czy fizyczne, czy logiczne.
Ew. mozesz uźyć programów dedykowanych – śa na stronie WD – do sprawdzenia dysku.