Witam! Mam problem z moim kompem, już od jakiegoś czasu nie mogę go włączyć. Objawy: Przy próbie uruchomienia (wiadomo-guzik power) wszytsko zaczyna chodzić tak jak zawsze, jednak na monitorze pojawia się napis "No signal input" i nic więcej. Przy uruchomieniu nie ma nawet charakterystycznego dzwięku "bip" ani zgrzytania stacji dyskietek. Poprostu wszystko jakby działa, ale efektów tego działania specjalnie nie widać na monitorze... Był krótki okres kiedy po zresetowaniu kompa 50 razy pod rząd wkońcu 'zaskoczył'. albo po odczekaniu około 30 minut, a na chwilę obecną 0 reakcji! Z początku myślałem, że to wina zasilacza, jednak zamieniłem go z działającym i nic się nie zmieniło, zatem zasilacz odpada. Potem pomyślałęm, że to może wina twardego dysku, ale wsadzając twardziela z niedziałającego kompa, do działającego dysk działał poprawnie. Najmocniej podejżana jest karta graficzna, ale nie jestem pewien, a na chwile obecną nie mam żadnej na wymianę - jak to sprawdzić inaczej? Drugi komp ma zintegrowaną... :( Czy ktoś mógłby mi pomóc i podpowiedzieć co może być przyczyną takiego zachowania PCta? :-k Byłbym wdzięczny... Pozdrawiam, Krepa