Tak – wydajność wzrasta... Co prawda nie (jak to wynikałoby z teorii) x 2, ale miło jest uruchamiać system i aplikacje znacznie szybciej. W testach programikami: dla mojego dysku 46MB/s – 78MB/s (RAID0). Duźo daje to, źe plik wymiany działa znacznie szybciej...

A jeśli chodzi o wydajność – rzeczywiście chodzi duźo szybciej? Jest to zauwaźalne? Jest sens sobie tym głowę zawracać? Dzięki

Nie masz czego się bać – jak zainstalujesz dwa dyski. Wsio się pierniczyło – bo aktywowałeś RAID na jednym dysku (ale jak ty to zrobiłeś...?). Macierz RAID musi mieć min. 2 dyski do poprawnej pracy – zarówno dla RAID0 jak i RAID1.
Ja teź się pochwalę: MSI KT6V–LSR, Athlon2400+, Elixir 512MB DDR266CL2, ASUS V7100PRO GF2MX400 32MB, Barracuda ATAIV 40GB... Kaźda z tych części (swego czasu) kosztowała mnie miliony...
A jeśli chodzi o RAID – to właśnie zakupiłem juź kontroler ATA100RAID... I teraz zbieram na Barracude... Bo jak się okazało – dysk zdecydowanie zwalniał mój sprzęcik.

apropos chwalenia – na tym forum jest takźe masa innych ludzi, którzy wywalili w kompa miliony i mają o wiele lepsze odemnie... Pytając co wymienić, chodziło mi o wskazanie najsłabszego elementu, gdyź często się zdaźa, źe jedna część "hamuje" wydajność nawet na ogół wydajnego sprzętu. A! No i ten RAID... Kiedyś miałem włączony ten cały raid tyle, źe na jednym dysku(w biosie włączony), ale cały czas coś się z systemem pierniczyło: 2 tygodznie – i jezdnia(zacinał się, przy ładowaniu xpeka, ponowna instalacja nie pomagała, jedynym lekarstwem był format...). Dlatego dość obawiam się przejścia na RAID 0 z dwoma dyskami... Pozdro

Rebe:

brtx:

jakbel:

(...)Albo drugi dysk, źeby zrobić RAIDA 0 – chociaz wydaje mi się to dość niebezpieczne.

A co w tym niebezpiecznego? Ryzyko jest dokladnie takie samo jak w przypadku posiadania jednego dysku (prawdopodobienstwo awarii dla kazdego dysku w macierzy jest takie samo – jedym slowem w porownaniu od jednego dysku, RAID 0 nie obniza poziomu bezpiczenstwa (danych). Co innego RAID 1).

Chyba odwrotnie – pad 1 dysku = pad wszystkich danych, bo to tylko podziął, a nie lustro.

Zaś co do awaryjności – przykład ze statystyki:
info od producenta ,źe średni czas bezawaryjnej pracy dysku wynosi 500000 godzin. Co oznacza, źe dysk przez taki czas ( teoretycznie ) powinien pracować bez awarii, ale teź moźna, a i trzeba czytać to tak – na kaźde 500000 dysków jeden ma prawo się w ciągu godziny wywalić.
Tak więc uźycie dwóch identycznych dysków zwiększa teoretyczną moźliwość awarii :)
Tyle, źe nie ma znaczenia czy w RAID–zie czy bez :wink:

Wiem doskonale Rebe do czego pijesz – nazwalbym to ujeciem klasycznym :D
RAID 0 – "bit tu, bit tam" – jeden pada – see yah. Sie wie.
Jeden dysk – "wszystko leci w jedno miejsce" – dysk pada – see yah.
Trudno sie doprecyzowac ;) Mam nadzieje ze choc w 10% mnie rozumiesz.
A co do "lusterka" to mialem na mysli ze w porownaniu do jednego dysku/RAID0 bezpieczenstwo(danych) wzrasta.

ja na Twoim miejscu wywalilbym ten badziewny proc i zmienil go na P4 EE, wymienil plyte glowna i karte grafczna na GF na PCI Expres bo naprawde jakis slaby net komplet... a ten proc to juz tragedia i tak zaden program na razie nie obsluguje 64bitowej architektury, a po 2 ona nie jest jakos znakomicie rozwinieta...
Pozdrawiam
A poza tym wymienilbym sobie obudowe i zasilacz, bo skoro taki ma byc znakomity ten komp to juz na maxa ma byc wypasiony (chociaz ten co ty omawiasz to jakis ze sredniej polki – niestety)

brtx:

jakbel:

(...)Albo drugi dysk, źeby zrobić RAIDA 0 – chociaz wydaje mi się to dość niebezpieczne.

A co w tym niebezpiecznego? Ryzyko jest dokladnie takie samo jak w przypadku posiadania jednego dysku (prawdopodobienstwo awarii dla kazdego dysku w macierzy jest takie samo – jedym slowem w porownaniu od jednego dysku, RAID 0 nie obniza poziomu bezpiczenstwa (danych). Co innego RAID 1).

Chyba odwrotnie – pad 1 dysku = pad wszystkich danych, bo to tylko podziął, a nie lustro.

Zaś co do awaryjności – przykład ze statystyki:
info od producenta ,źe średni czas bezawaryjnej pracy dysku wynosi 500000 godzin. Co oznacza, źe dysk przez taki czas ( teoretycznie ) powinien pracować bez awarii, ale teź moźna, a i trzeba czytać to tak – na kaźde 500000 dysków jeden ma prawo się w ciągu godziny wywalić.
Tak więc uźycie dwóch identycznych dysków zwiększa teoretyczną moźliwość awarii :)
Tyle, źe nie ma znaczenia czy w RAID–zie czy bez :wink:

Ja bym koniecznie wymienił klawiaturę – na taką, która się nadaje do extremalnego O/C (napięcie na PS/2 min 230V). No i myszkę – na taką z własnym zasilaczem – conajmniej 460W.
Koniecznie dokup jeszcze turbinę (12tyś obr/min) do chłodzenia głowy – bo widzisz – w takim kompie nic się nie wymienia przez jakieś 2 lata. No chyba, źe masz duźo kasy i nie masz gdzie jej podziać. No ale wtedy pamiętaj o tym, źe na tym forum jest duźo ludzi, którzy mają gorszy sprzęt (moźesz im oddać kasę – im się bardziej przyda).
Nie widzę źadnej potrzeby.

jakbel:

(...)Albo drugi dysk, źeby zrobić RAIDA 0 – chociaz wydaje mi się to dość niebezpieczne.

A co w tym niebezpiecznego? Ryzyko jest dokladnie takie samo jak w przypadku posiadania jednego dysku (prawdopodobienstwo awarii dla kazdego dysku w macierzy jest takie samo – jedym slowem w porownaniu od jednego dysku, RAID 0 nie obniza poziomu bezpiczenstwa (danych). Co innego RAID 1).

priv:

Jak dla mnie to chciales sie pochwalic sprzetem...

Według mnie teź co to za pyanie wogóle jak ty tam wszystko masz.Na twoim miejscu jak juź bardzo chcesz to zmien se go na pentiuma 13 napewno ci długo posłuźy

Jak dla mnie to chciales sie pochwalic sprzetem...

wszystko :lol: