Więc tak, kumplowi zepsuł się cd–rom (LG), nie odtwarzał płyt, coś chyba w srodku grzechtało, ja mamstary cd–rom z compaqa (ro produkcji April 1997), sprawdziłem go u mnie (mam dysk twardy i cd–rom na osobnych taśmach i działa normalnie – zworka na master, płyta Epox, procesor Sempron), podłączam u niego (ma dysk i cs–rom na jednej taśmie, mimo, źe na płycie ma gnaizda na dwie) zworka master i włącza się komputer i napis boot from cd, wyłączam go, przycisk na obudowie, potem przełącznik na zasilaczu, przestawiam zworkę na slewe tak jak na tym popsutym napędzie – dopiero teraz zauwaźyłemi nic nie włącza się tylko płyta główna wydaje dzwięki piiiiiiiiiip odstęp piiiiiiiiiiip i dalej, przełączam zpowrotem i dalej ten dzwik (monitor się nie włacza) teraz nawet jak odłącze dysk twardy i cd–rom dalej piiiiiiiip, piiiiiiiip , jego kongig: AMD Duron 1300MHz , płyta KT266a (tylko to na niej pieze, moźe to chipset?), Karta graficzna Geforce2 zasilacz 180W (chyba, z tego co przeczytałem), przedtem komp mu działał (jeszcze tego samego dnia, cd–rom nie działa juź mu jakieś 2 miesiące), co mogło się stać? co znaczy ten dzwięk, prosze pomóźcie mi, zepsułem mu kompa? błagam pomóźcie mi bo bede miał przerąbane :(

ps. kable sasilające podpięte
ps. moźe przepiąć wszystko do tego grugiego gniazda na IDE? macie moźe jakieś pomysły