Chyba padł dysk :( co da się zrobić ?
Witam.
Mam poważny problem. Posiadam dysk Samsung SP8004H 80GB. Po włączeniu komputera dysk zaczyna dziwnie tykać (odgłos jakby talerze chciały zacząć wirować, ale coś je blokuje) i nie wchodzi w windowsa. Bios też go nie widzi. Ani u mnie, ani u kolegów jak podpinam go nie chodzi, ta sama reakcja :( Co mogło się stać ? czy to poważne ? Czy jest jakiś program którym mogłym go zdiagnozować ? albo czy pomogło by wgranie firmware`ow ?? Dysk sam w sobie mogę kupić nowy, ale bardzo potrzebuje danych ktore na nim były, bez nich mogę odrazu iść się pociąć :(, zapełniony był prawie do pełna, bardzo dużo ważnych rzeczy do szkoły i do matury :( co mogę zrobić w takim wypadku ?
Prosze o pomoc.
Odpowiedzi: 1
zapełniony był prawie do pełna, bardzo dużo ważnych rzeczy do szkoły i do matury :( co mogę zrobić w takim wypadku ?
Odpowiedź:
bez nich mogę odrazu iść się pociąć
Jeśli dysk padł to niewiele sam zdziałasz, zostaje serwis zajmujący się odzyskiwaniem danych, ale to droga usługa.
Hmm, z odzyskiwaniem danych to droga zabawa. Ale jesli to uszkodzenie elektroniki to jest jakiś sposób na naprawde ?? Firmware ? albo serwis ? Jak sobie pomyśle, że chyba straciłem prawie 80 GB danych a przede wszystkim potrzebne pliki trzymane od okolo 4 lat i ważne dokumenty to mi się słoba robi :(
<DIV>Teoretycznie elektronikę mozna wymienić - tyle, że to loteria nawet przy spełnieniu warunku tożsamości modelu i firmware'u.</DIV> <DIV>Stuki każą jednak się i nad mechaniką zastanowić, a to juz wiekszy problem.</DIV> <DIV>Czasem jest szansa, że gdy taki dysk wychłodzić - raczej nie logówka z uwagi na wilgoć - to przez kilkam inut podziała i będzie do niego dostep umożliwiający przeniesienie danych ( choćby na raty powtarzając operację ).</DIV> <DIV>Generalnie jednak stoisz przed wyborem wydania znacznej kwoty na działania firmy typu Ontrack ( nie o progrma, a laboratorium chodzi ) lub pogodzeniem się ze stratą bezpowrotną. Prawdopodobieństwo bowiem, że uda Ci sie coś zrobić jest niewielkie.</DIV>
<p>a z tym chłodzeniem to bardzo ciekawy patent,</p><p>wracając do problemu, to raczej mało prawodopodobna przyczyna ale może wgiąłeś gdzieś do środka "igiełki" ? </p>
<BLOCKQUOTE><div><img src="http://portal.centrumxp.pl/Themes/default/images/icon-quote.gif"> <strong>AdasB:</strong></div><div> <P>wracając do problemu, to raczej mało prawodopodobna przyczyna ale może wgiąłeś gdzieś do środka "igiełki" ? </P> <P></div></BLOCKQUOTE></P> <P> </P> <P> Nie jeśli o to chodzi to wszystko jest ok. Problem pojawił się jakiś tydzien temu gdy w nocy przez moje miasto przechodziła straszna burza i wichura, postanowilem wylaczyc komputer by go nie uszkodzić, powyciągalem kable z gniazdka itp. Jednak na drugi dzien gdy wrocilem ze szkoly komputer już nie chcial wystartować :(</P>
Hmmmm.... Czytalem gdzies o tym i z tego co pamietam to trzeba podpiac dysk do kieszeni ale odpalic komp dyskiem dzialajacym. Nastepnie odpalic total commandera i mozliwe ze sie wbijesz na dysk z danymi ale jesli nie to sciagasz program umozliwiajacy odzyskiwanie danych lub calej bazy i ostatnia opcja. Kupujesz PC Format co miesiac az wkoncu znajdziesz artykul :)
<b>Wexak</b> mnie natchnął. Próbowałeś podłączyć go na slave do innego kompa ? Sprawdź, bo co prawda mały to ma sens, jeżeli mechanika padła, ale nigdy nie będziesz żałował, że nie spróbowałeś wszystkiego !! Bo jak rozumiem, u kolegów podłączałeś ma mastera.<br>