zlapani krakerzy

czasami zastanawiam sie jak to mozliwe, zeby w polsce byla mozliwosc sciagniecia z obcych firm danych w postaci najnowszych filmow, muzyki, programow, gier, prac mgr...
po jakiego kija trzyma sie pelne wersje na udostepnionych dyskach w sieci podpietej do neta?
sprytni krakerzy czy glupi zarzadcy?

Odpowiedzi: 11

ten adres czasami sie zwiesza wiec sprobuj teraz.
Szymon Grabiński
Dodano
26.09.2004 14:57:54
No. Nie wątpliwie ma to wielki związek z powyzszym topikiem :D . Takie rzeczy załatwia się na privie a nie w jakikolwiek topicach :!: Pamietaj o tym !!!
Agentlos
Dodano
26.09.2004 13:55:47
oj sorry – Szymon chciałem odwiedzić Twoja stronkę na adresie który podałes [ PRV ] ale sie nie wyswietla :–(
leganet
Dodano
26.09.2004 12:12:53
Szymon Grabiński:
nie mialem okazji pracowac w jakis ogromnych polskich firmach, a to co zazwyczaj widze np. w przypadku dziurawych serwerow www/ftp,etc.... malo ktore polskie firmy maja swoje wlasne serwery. zazwyczaj korzystaja z uslug firm trzecich. stad moje zdziwinie, ze moglo dojsc do wlamania na tak duzo skale o ktorej trabia media.
to ze informatyk jest traktowany jako magik to jeszcze nic. sprobujcie pogadac w firmie o ogolnej polityce bezpieczenstwa. jak was tylko wysmieja to dobrze :)
zreszta co tu duzo wymagac, skoro ludzie nie korzystaja nawet z tak banalnych procesow jak windows update czy aktualizacja baz sygnatur wirusow :(
leganet
Dodano
26.09.2004 12:10:57
nie mialem okazji pracowac w jakis ogromnych polskich firmach, a to co zazwyczaj widze np. w przypadku dziurawych serwerow www/ftp,etc.... malo ktore polskie firmy maja swoje wlasne serwery. zazwyczaj korzystaja z uslug firm trzecich. stad moje zdziwinie, ze moglo dojsc do wlamania na tak duzo skale o ktorej trabia media.
to ze informatyk jest traktowany jako magik to jeszcze nic. sprobujcie pogadac w firmie o ogolnej polityce bezpieczenstwa. jak was tylko wysmieja to dobrze :)
zreszta co tu duzo wymagac, skoro ludzie nie korzystaja nawet z tak banalnych procesow jak windows update czy aktualizacja baz sygnatur wirusow :(
Szymon Grabiński
Dodano
24.08.2004 20:15:46
sprytni krakerzy czy glupi zarzadcy?

i jedno i drugie wystarczy w p2p wpisać jakieś hasło np. podanie lub CV i zobaczyć efekt
Xior
Dodano
24.08.2004 20:14:58
Szymon Grabiński:

sprytni krakerzy czy glupi zarzadcy?


mi się wydaje, źe to albo głupi albo leniwi administratorzy. Moźe jak jest duźa firma to informatyk nie ma jak sprawdzić wszystkich dysków, moźe ma tak duźo pracy źe sprawdza nie dokładnie...
A część jest takich, którzy sami tworzą gdzieś w głębi foldery, które poźniej udostępniają.

w kaźdym razie to nie dotyczy tylko obcych firm; w Polsce oczywiście jest to teź spotykane. No a tak w ogóle to najlepsze lacza mają wyźsze uczelnie :wink:
The_judge
Dodano
24.08.2004 17:07:21
Szymon Grabiński:

sprytni krakerzy czy glupi zarzadcy?


mi się wydaje, źe to albo głupi albo leniwi administratorzy. Moźe jak jest duźa firma to informatyk nie ma jak sprawdzić wszystkich dysków, moźe ma tak duźo pracy źe sprawdza nie dokładnie...
A część jest takich, którzy sami tworzą gdzieś w głębi foldery, które poźniej udostępniają.

w kaźdym razie to nie dotyczy tylko obcych firm; w Polsce oczywiście jest to teź spotykane. No a tak w ogóle to najlepsze lacza mają wyźsze uczelnie :wink:
The_judge
Dodano
24.08.2004 17:07:21
Szymon Grabiński:

sprytni krakerzy czy glupi zarzadcy?


mi się wydaje, źe to albo głupi albo leniwi administratorzy. Moźe jak jest duźa firma to informatyk nie ma jak sprawdzić wszystkich dysków, moźe ma tak duźo pracy źe sprawdza nie dokładnie...
A część jest takich, którzy sami tworzą gdzieś w głębi foldery, które poźniej udostępniają.

w kaźdym razie to nie dotyczy tylko obcych firm; w Polsce oczywiście jest to teź spotykane. No a tak w ogóle to najlepsze lacza mają wyźsze uczelnie :wink:
The_judge
Dodano
24.08.2004 17:07:21
Najlepiej trzymać waźne dane na CD–RW i DVD–RW. To rozwiązuje praktycznie kaźdy nasz problem z hacerami. Jest to bezpieczniejsze niź trzymanie ich na dysku (chyba źe w grę wchodzą włamywacze osiedlowi (dresy i gity podwórkowe a takźe włamywacze domowi wysokiej rangi) :lol:
Agentlos
Dodano
24.08.2004 16:12:54
I drugie i jedno. Często administratorzy na pracy swojej się nie znają, albo zwyczajnie nie chce im się – z drugiej strony sami sobie wystawiają `na publiczność` pliki – brak nad nimi bezpieczeństwa kontroli. Niestety dla większości firm szefów informatyk/administrator to magik niemalźe. Sam w kilku firmach duźych pracować okazję miałem i widziałem, co poprzednicy po sobie pozostawiali. A ze strony drugiej naiwność uźytkowników granic nie zna.
Jednak małe sprostowanie tutaj dać muszę:
1. Nie ma danych 100% zabezpieczonych.
2. Sytuacje takie nie tylko w Polsce miejsce mają.

Pozdrawiam.
Yoda
Dodano
24.08.2004 12:15:03
Szymon Grabiński
Dodano:
24.08.2004 01:54:06
Komentarzy:
11
Strona 1 / 1