Zajebać, czy mieli rację?

Ostatnio odbierałem komputer z naprawy i w serwisie (w sklepie) niemili panowie bardzo źle mnie potraktowali. Najpierw, nie tłumacząć co było nie tak wytknęli mi, źe co ja to porobiłem z komputerem, źe był wirus?
No nie wiem, czy tacy panowie wiedzą, ale napewno wszyscy uźytkownicy komputerów tak, źe wirusa złapać, to źaden problem. Następnie Ci panowie poinstruowali mnie co mam dalej począć: kazali mi wywalić wszystko z dysku i nisko sformatować.
Z tego, co słyszałem, to niskie formatowanie naleźy do fabryki i raczej nie powinno się tego czynić.
Więc pytam dlaczego? Ów panowie nie bardzo miłym tonem, zaskoczeni, źe się tym interesuję (poniewaź u nich taka operacja kosztuje 300 zl. a ja chciałem jej uniknąć) odpowiedzieli, źe był wirus boot sektora. Ja więc pytam, czy nie wystarczy sformatować partycji podstawowej, na której jest system operacyjny? Jeden krzyknął, źe NIE! i nie będzie ze mną dyskutował, bo nie znam budowy dysky twardego.
No wydaje mi się, źe jako uźytkownik komputera, nie muszę mieć wiedzy takiej jak Ci panowie, bo gdybym ją miał, to bym komputera im nie oddawał do naprawy! To jest chyba logiczne?
Więc ja płacąc za niby usługę pytam: jak się nazywa ten wirus, poniewaź bym go przestudiował i wiedziałbym co jest grane? Zostałem ponownie zakrzyczany słowami: juź go usunęliśmy, pan musi tylko nisko sformatować dysk i wgrać system operacyjny.
Uwaźam, źe nie jest to odpowiedź na moje pytanie, tym bardziej, źe interesuje się komputerami i nie jestem oporny na wiedzę.
Chciałbym więc zapytać Was, co myślicie o tym incydencie? Czy pojechać spowrotem i sprawdzić czym panowie jeźdźą, czy moźe nadal uźytkować komputer u nich kupiony, który po wyczyszczeniu, sformatowaniu (nie niskim!), wgraniu Windowsa XP średnio 2 razy na dzień znów się zawiesza?!
Czy jest moźliwe, źe wirus boot sektora działał na tej samej zasadzie, co mój komputer teraz, po niby przez nich usunieciu robala? Czy moźe ten wirus był tylko wirtualnym pretekstem na pobranie opłaty za usługę? Bo myślę, źe panowie nie mogli sobie poradzić z problemem w tydzień, z którym ja borykam się kilka miesięcy. A moźe chodzi o to, źe sprzedali mi kiche w postaci Athlona XP, który w 70% wraca do reklamacji i nie chcą się do tego przyznać?
Dziękuję za przeczytanie mojego problemu i dziękuję z góry za ewentualne propozycje.
Z powaźaniem – Piotrek.

Odpowiedzi: 11

Ja miałem coś podobnego i okazało się, źe świrował mi zasilacz. Spróbuj wymienić. Wszystko moźliwe, źę to właśnie to.
Ricky
Dodano
27.12.2003 18:07:00
Najlepszy spec=znajomy, obeznany w sprawie qmpel :)

Idziesz do kumpla, i wkładasz jego dysk do swojego kompa–jeśli odpali masz problem z dyskiem.
Jeśli nie odpali to nie dotyczy dysku. I tak aź wszytsko co jest w twoim kompie, musi być sprawdzione. Jeśli wszytsko nie pasuje(jest pseudouszkodzone–problem z płytą główną lub procesorem)
. Posprawdzaj pamięci, ściągnij se jakoegoś antywirusa na dyskietkę do skanowania bootsectora(odsyłam do Tire, dział bezpieczeństwo wita), Jeśli nie znalazł nic, to na 99% to wirus biosu. Idź wgraj jeszcze raz bios, lub kup nową płytę.

A potem pójdź do sklepu gdzie kupiłeś, i poproś o odpalenie kompa, gdyź nie umiesz :P . Jak się będą czepiać źe to, a tamto, stań przy nich i pomachaj 400 zeta(zeskanuj se dla picu :mrgreen: ). Patrz uwaźne co robią. I spytaj ich co to jest, i źe mają to teraz naprawić. (pomachaj dodadkowo 200 zeta, aby ich zmylić :) ). Jak by się sprzeczali, to zagadaj źe w Ustawie o konsumencji jest art. 3 ustęp 2 źe klient ma prawo wiedzieć, itp. A najlepiej skutkuje:znam twego szefa. Jest moim sąsiadem :lol: .

Odeślij ich z kwitkiem, mówiąc źe o informacje źe to była ta przyczyna wiedziałeś. A juź płaciłeś, i nie powiedzieli to się spytałeś :D
Lezio111
Dodano
27.12.2003 14:22:21
MarcinX:
Poza tym na to nawet niski format nie pomoźe jak sugerowali w serwisie :mrgreen:

Oczywiście, źe nie: format dysku nie ma nic wspólnego z biosem.
krecik
Dodano
27.12.2003 14:05:45
U nich kupiłem komputer, gwarancja minęła kilka miesięcy temu, a oni mnie juź skasowali, więc nie chcę 2 raz płacić w innym serwisie za błędy jakiś cieci.
Skóra
Dodano
27.12.2003 13:22:28
krecik:
Proponuję iść do innego serwisu. To mógł być wirus, ale taki który modyfikuje bios (np. czarnobyl).


krecik ma racje, najlepiej to udac sie do innego serwisu bo skoro tamci "fachowcy" sobie nie poradzili to po co do nich drugi raz isc.
theboss78
Dodano
27.12.2003 13:05:40
To moźe być wszystko,coś z płytą gł.,jakaś karta powoduje ten problem,źle umocowany proc ,po prostu wszystko.
Moźesz jeszcze wyciągnąć wszystkie karty z wyjątkiem grafiki i zobaczyć czy odpali.
Jeźeli masz moźliwość daj to tym szpecjalistom :D niech odpalą kompa przy tobie i zademonstrują jak świetnie chodzi.


Krecik.
Moźliwe ale dosyć wątpliwe.
Poza tym na to nawet niski format nie pomoźe jak sugerowali w serwisie :mrgreen:
MarcinX
Dodano
27.12.2003 12:45:11
Proponuję iść do innego serwisu. To mógł być wirus, ale taki który modyfikuje bios (np. czarnobyl).
krecik
Dodano
27.12.2003 12:43:49
Chyba jednak do nich pojadę, poniewaź komputer nadal świruje a dokładniej znów nie chce się włączyć. Potrzebuje kilka uruchomień, aby mógł poprawnie pracować. Z rana, to trzeba poczekać i powłączać go przez jakieś 20 minut, a jak się "rozgrzeje", to juź jest OK.
Ale słuchajcie. Zaciekawiło mnie to, źe nie chciał się wogóle odpalić bios, wiecie, 1 sygnał biosu i lista. Więc co, wypiąłem dysk, bo przecieź z odpaleniem biosa nie ma on wiele wspólnego, i komputer nadal prezentuje taki sam stan choroby, więc co oni mi pieprzą, źe był to wirus?!
Nieźle nie?
Ma ktoś coś do dodania?
Pozdrawiam.
Skóra
Dodano
27.12.2003 12:36:17
Dobre antywirusy posiadają funkcje skanu boot sektorów.
Operacja ta trwa kilkanaście minut.
Nawet zwykły format jest ostatesznością co dopiero niski.
Stosuje się go bardzo rzadko kiedy dysk ma sporo błędów.
A i to często nie pomaga.
Panowie po prostu chcieli wyciągnąć troche kasy.
W normalnym serwisie powinni powiedzieć jaka konkretna usterka zaotała usunięta (np.wirus),a nie wciskać kitu.
Hehe ci SPECJALIŚCI w serwisach

:twisted: :shock: :lol:
MarcinX
Dodano
23.12.2003 21:55:17
Dobre antywirusy posiadają funkcje skanu boot sektorów.
Operacja ta trwa kilkanaście minut.
Nawet zwykły format jest ostatesznością co dopiero niski.
Stosuje się go bardzo rzadko kiedy dysk ma sporo błędów.
A i to często nie pomaga.
Panowie po prostu chcieli wyciągnąć troche kasy.
W normalnym serwisie powinni powiedzieć jaka konkretna usterka zaotała usunięta (np.wirus),a nie wciskać kitu.
Hehe ci SPECJALIŚCI w serwisach

:twisted: :shock: :lol:
MarcinX
Dodano
23.12.2003 21:55:17
W nieodpowiednim dziale napisałeś posta. Przeunąłem go do działu inne.
Aha i jeszcze jedno, nie przeklinaj. Jak widać, jest to bezcelowe (temat postu), i poco marnować klawiaturę na takie słowa :)
SLAY3R
Dodano
23.12.2003 21:35:19
Skóra
Dodano:
23.12.2003 21:30:25
Komentarzy:
11
Strona 1 / 1