[XP Home SP3] Komputer się sam wyłącza + problem z rozruchem

Witam. Od kilku dni mam problem z nagle wyłączającym się komputerem. Wyłączanie następuje nagle i wygląda to tak jakby został wciśnięty przycisk RESET (tyle, że przez ułamek sekundy widać niebieski ekran Windowsa). Czyli bez żadnych ceremonii wyłączania jakie są zwykle przeprowadzane przy standardowym zamykaniu systemu. Przeskanowałem całego kompa Kasperskim online, NODem 32 i AVASTEM. Nie znalazły jakichkolwiek zagrożeń. CCleaner również nie pomógł, więc sformatowałem partycję systemową (WIN XP - SP3). Formatowanie nie pomogło. Komputer nadal się wyłącza a po wyłączeniu bardzo rzadko udaje się go od razu uruchomić - przeważnie do pewnego momentu system się ładuje i podobnie pojawia się na ułamek sekundy niebieski ekran i następuje reset, a jak się uruchomi to po kilku (kilkunastu) minutach również pada. Podejrzewałbym padnięcie zasilacza, lub płyty głównej, ale do trybu awaryjnego zawsze loguje się bez problemu i w nim się nie wyłącza. Również na Linuksie Ubuntu 9.04 (z płyty CD) komputer nie sprawia problemów. Zatem stawiam, że problem raczej w Windowsie XP leży. Zupełnie nie mam pojęcia gdzie jeszcze szukać rozwiązania problemu. Na marginesie, to stary prawie 7-letni komputer: Pentium 4 - 2.4MHz RAM 1280 MB Grafa GF4 -64MB W najbliższych planach nie ma szans na jego zmianę, więc tylko jego reanimacja wchodzi w grę. Dodam jeszcze, że nie jest to wina przegrzewania się elementów komputera, ponieważ dziś nawet zimny po nocy nie uruchomił się ani razu pomimo kilku prób. Poza tym, oststni raz kiedy udało się go uruchomić w trybie normalnym, pochodził około 4-5minut a przed wyłączeniem miał takie temperatury (wg Everesta HE): Płyta główna: 39st.C Procesor: 50st.C Aux (nie wiem co to?): 33st.C SAMSUNG SP8004H: 34st.C Proszę o pomoc...

Odpowiedzi: 4

Oh, faktycznie nie to z faq'u przeczytałem, o które mnie proszono. Wszystkie te pojęcia to dla mnie czarna magia, stąd ta pomyłka... Skoro już wiem, że BSOD, to blue screen, to w takim razie mogę zamieścić 2 z ostatnich zdjęć, które udało mi się zrobić w trakcie pokazania niebieskiego ekranu, tuż przed wyłączeniem komputera. Nie mam pojęcia czy cokolwiek przydatnego można z tego wyczytać... [IMG]http://img11.imageshack.us/img11/6811/bs1zub.jpg[/IMG] [IMG]http://img11.imageshack.us/img11/6078/bs2tww.jpg[/IMG] EDIT.: A poniżej podaję informacje z ostatniej chwili, jakie podał mi BSOD: [code]*** STOP: 0x0000004E (0x00000099, 0x00013D90, 0x00000007, 0x00000000) *** STOP: 0x0000000A (0xFFBE0000, 0x00000001, 0x00000000, 0x804F2D22) *** STOP: 0x0000004E (0x00000002, 0x0000B83A, 0x0004FFEF, 0x00008596)[/code] Dziwi mnie, dlaczego za każdym razem uzyskuję coraz inne informacje.
Kaszmar
Dodano
21.07.2009 23:29:56
Najpierw sprawdź w Evereście napięcia zasilacza i zapodaj na Forum. Równie dobrze jak zasilacz może się sypać coś innego. Włącz wywołanie BSOD-a (instrukcja w "przyklejonym") bo powinien coś pokazać>
Ucho
Dodano
20.07.2009 02:28:05
  • Kaszmar 20.07.2009 19:06:28

    [quote=Ucho]Najpierw sprawdź w Evereście napięcia zasilacza i zapodaj na Forum. [/quote] Teraz nie da się uruchomić normalnie komputera, a w trybie awaryjnym Everest pokazuje bardzo ograniczony raport. Zatem podam napięcia z ostatniego raportu jaki zdążyłem zapisać (kilka dni temu): [code]Napięcie rdzenia procesora: 1.52V Aux: 1.82V +3.3V: 3.18V +5V: 5.00V +12V: 11.92V -12V: -11.71V -5V: -5.15V +5V podczas wstrzymania pracy: 4.92V VBAT baterii CMOS: 3.02V[/code] A jeśli chodzi o wywołanie BSOD-a, to niestety nie mogę zainstalować Debugging Tools for Windows w trybie awaryjnym, a do normalnego trybu wejść nie mogę :(

  • Ucho 21.07.2009 00:16:34

    Jak widać z Everesta zasilacz jest OK. [quote=Kaszmar]A jeśli chodzi o wywołanie BSOD-a, to niestety nie mogę zainstalować Debugging Tools for Windows w trybie awaryjnym, a do normalnego trybu wejść nie mogę :([/quote] Przepraszam, a co ma wywołanie BSOD-a do debugowania ? Opis masz w FAQ powyżej. Obejrzyj Podgląd zdarzeń na błędy (w czasie restartu, jak sobie przypomnisz datę, godzinę). Po dwukrotnym kliknięciu na błąd zobaczysz szczegóły.

Dzięki za odpowiedź. Też stawiałbym na zasilacz, tylko zastanawia mnie dlaczego w trybie awaryjnym i na Linuksie nie ma tych restartów. Od dwóch dni nie jestem w stanie w ogóle uruchomić komputera w trybie normalnym. Cóż, będę musiał faktycznie sprawdzić ten zasilacz...
Kaszmar
Dodano
20.07.2009 01:29:14
  • adam_broda 20.07.2009 21:54:58

    [quote=Kaszmar]Też stawiałbym na zasilacz, tylko zastanawia mnie dlaczego w trybie awaryjnym i na Linuksie nie ma tych restartów.[/quote] Wszyscy czepiający się zasilacza - czy działanie zasilacza zależy od trybu pracy Windows lub od innego systemu? Raczej stawiałbym na jakiś zaawansowany sterownik sprzętowy. Tryb awaryjny uruchamia tylko podstawowe sterowniki a Linux ma swoje całkiem inne.

Podejrzewam, że sypie się zasilacz. Stąd te nagłe wygaszania i brak odpowiedzi na ponowne rozruchy.
XanTyp
Dodano
19.07.2009 12:15:27
Kaszmar
Dodano:
17.07.2009 16:49:19
Komentarzy:
4
Strona 1 / 1