Obecna wersja biosu na lapku to 3.10 - pewnie spróbuję z 3.13... Dzięki, pozdrawiam!

Czyli jednak uszkodzenie sprzętu. Obawiam się że z czystym XP będziesz miała problem aktualnie. Ja gdzieś kiedyś na pewno miałem :P Patrze jeszcze po serwisie acera i widze, że wydali bios 3.13 zdecydowanie później niż linkowany temat. Nie widze changeloga do niego - nie wiem czy dodaje jakies ustawienia sensowniejsze niż poprzednie biosy ale jeżeli nie masz go to może warto zaktualizować ? Być może pojawia sie opcje dotyczące właczania/wyłaczania obłsugi usb z poziomu biosu ? Nie moge nic konkretnego znaleźć na temat tego biosu i czy jakieś ustawienia dokłada ... Zobacz jeszcze to http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1721339.html - podaja orientacyjne ceny naprawy

Dziękuję za tyle podpowiedzi! Wstępnie coś próbowałam, ale (na razie) nic z tego nie wyszło :( Znalazłam natomiast taki opis problemu z propozycję rozwiązania: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1047842.html Wczoraj uruchomiłam linucha LiveCD, żeby ściągnąć dane i ewakuowałam je siecią, bo był właśnie problem z usb. Myślałam, że chodzi o jakieś sterowniki czy inne badziewie (Linux-y to dla mnie totalna magia, jakoś nie potrafię ich oswoić), ale od dzisiaj na lapku chodzi tymczasowo Win7 i usb też nie działa. Chyba spróbuję zaproponowanego w linku rozwiązania - muszę tylko zdobyć instalkę "czystego" XP (beż żadnego SP) - dysponuje ktoś takim zabytkiem?

No to błędny kierunek. MS sugeruje jeszcze aktualizacje biosu i/lub wymuszenie innego HAL podczas pracy instalatora Zerknij [url]http://support.microsoft.com/kb/310760/pl[/url] i dalej [url]http://support.microsoft.com/kb/216251/PL/[/url]

Dysk Hitachi HTS541010G9AT00 - ATA

AHCI, Sata Native, IDE mode - cos takiego pdfy na stronach Acera zawieraja śladowe informacje na temat biosu i nie jestem w stanie dokładnie powiedziec. Update: Szukam dokladnej specyfikacji tego modelu i nijak nie jestemw stanie doszukać sie czy tam dysk SATA siedzi czy ATA - jak ATA to jest to błedny trop. Pamietasz może co to za dysk jest ?

Najpewniej kombinował i przestawiał przy poprzedniej instalacji systemu (tak podejrzewam). Na teraz nikt świadomie biosu i dysku nie ruszał. Jakich ustawień szukać?

Nikt nie kombinował w biosie ? Nie przestawial trybu pracy dysków ?

Wylądował na biurku (a w zasadzie obok niego) w stanie, w jakim jest obecnie - czyli system nie startuje. Jest jakaś opcja, żeby sprawdzić, przy czym się wiesza? Niestety o takim problemie z instalacją XP, jaki ja mam, już doczytałam w necie i chyba sama sobie nie poradzę ;( Jak widać nawet przeinstalowanie Windows okazało się nie tak łatwe, jak by się mogło wydawać... Pozdrawiam i dzięki za chęć pomocy :)

Hm... no tak. Tu powinna. Z twojego postu wywnioskowałem, że pisałeś o części, w której instalator już ładuje pliki. Swoją drogą, czy nie powinieneś jednak posiadać płytę do odzysku systemu, tudzież wykonać ją, kiedy już lapek wylądował na twoim biurku?

W którym miejscu to "R"? Po uruchomieniu z płyty z instalką WinXP Prof najpierw mam możliwość wyboru F6 (sterowniki), potem F2. Jeżeli wybiorę F2 to instalator chce ode mnie "Dysk automatycznego odzyskiwania systemu Windows(...)" - takowego nie posiadam. Potem długo jest niebiesko i na dole komunikaty z serii: "Instalator ładuje pliki<(...)>...". Następnie na krótko na dole napis (mniej więcej) "Instalator uruchamia system Windows". Dobrze kojarzę, że dopiero w tym momencie po raz pierwszy powinna się pojawić możliwość wyboru: instalacja lub naprawa?

[quote=NiKornik]Po włożeniu płyty instalacyjnej po etapie, w którym na pasku na dole wyświetlony jest napis "Instalator uruchamia system windows" pojawia się czarny ekram z migającym kursorkiem.[/quote]Chyba przeleciałeś ten najważniejszy etap w instalatorze systemu, czyli wybranie klawisza R - jak repair.