Czy człek ma z tego wysnuć wniosek i powiedzieć - parafrazując,- Kondrata z Tymem : "bez sensu"? "Instaluj, dezinstaluj kiedy i na czym chcesz"? A i tak końcowy werdykt wyda audytor lub policmajster z brygady "Łap pirata" ?

Kiedyś w jakiejś gazecie czytałem artykuł (może wywiad) na ten temat... Tam przedstawiciel MS naświetlił to z innej strony... Licencja OEM prawnie powiązana jest z zakupionym sprzętem - dla ułatwienia logicznie wiązana jest z płytą główną jako elementem który jest najtrwalszy w całej skrzynce. Nie było mowy o tym, że wymiana samej płyty głównej (z pozostawieniem innych podzespołów) spowoduje konieczność zakupu nowej licencji. Konieczna będzie jedynie rozmowa z konsultantem i aktywacja ręczna. Jak widać, każdy specjalista inaczej to interpretuje.... Jeszcze kiedyś dawno temu pamiętam była taka teoria, że oprogramowania OEM można używać tak długo jak długo używa się chociaż jednego podzespołu z którym zostało zakupione (np. stary modem) - ale to były czasy Win 95/98 :)

Ładnie to brzmi, Żółty, ale chyba tylko brzmi. Jak udowadnić, że 'stara jest niesprawna" ? Poza tym już po tej dacie, pod kórą post przez Ciebie wskazany powstał blondynki dlaej chciąły papiery na potwierdzenie wymiany gawrancyjnej ( dane "ze słyszenia" ). Inna sprawa to to, że mechnaizm "generowania" jest dziurawy jak ser i rózne cuda dzięki temu można zoczyć, ale nie miejsce tu na roztrząsanie tego kawąłka. Tak sobie tylko myślę - wiem, że ot trudne do uwierzenia - że gdyby rzeczywiście prawdą było to coś linknął to ........ musiąłyby ulec zmianie zapisy licencji, a to miejsca nie miało. Zwóć przy tym uwagę na - chyba jednak - niekonsekwencję w tym co ten MS-owiec(?) napisął - post pierwszy : "róbta co chceta", post drugi - brak zmiany zasad przechodzacy w "obecne zasady". Jak dla mnie jest to coś na podobę tej bajki, kTóra dotyczła "kopii zapasowej na laptopie" ( opisywąłem to swego czasu ). Rekapitulując - zostanę przy swoim ( gdy słyszę/widze "interpretacja" to - komplenie nie iwem czemu - Falandysz mi się kojarzy ).

Jeżeli po gwarancji to owszem - kupić kolejną licencję. Czy da się obejść ? - Pewnie owszem tylko, że to nie zmienia faktu, że OS przestął być legalny.

[b]Rebe[/b], czy zatem, jesli padnie mi płyta główna a mam XP Home OEM - to już jakby kaplica, tak? Mogę sobie kupić nowy Windows? :( Nie da sie tego jakos obejść?

1. Tak. 2. W OEM nie ma ograniczeń ilości ( kwestia sprżetu i jego zmiany - plyta głowna - wyłącznie w grę wchodzi ). Mylisz klucz produktu z ciągiem generowanym w czasie aktywacji ( on rzeczywiście może isę zmieniać ze względnu na zmiany sumy składników - system + sprzet ). 3. Można do us. smierci - byle za każdym razem pamiętać o prostym równaniu : 1 komputer = 1 system .