Windows vs. Linux

Zastanawiam się na czym wg was polega wyźszość systemu Windows nad Linuxem? Ja jestem zwolennikiem tego drugiego i myślę tak:

Zalety Windowsa:
– bardzo prosty w obsłusze
– intuicyjny
– komputer szybko się włącza i wyłącza
– pod niego pisze się najwięcej oprogramowania, a w szczególności gier, co nie jest z resztą zaletą jego, tylko jego posiadania

Zalety Linuxa:
– stabilny
– bezpieczny nawet bez antywirusa
– niekomercyjny (licencja GNU)
– jawny kod źródłowy = zero tajemnic na jego temat
– elastyczny
– stwarza ogromne moźliwości do rozwijania siebie
– stwarza ogromne moźliwości do rozwijania róźnych technologii
– tworzony przez fachowców współpracujących z ogromną społecznością światową (Microsoft tego nie robi)
– w postaci dystrybucji zawiera duźą liczbę przydatnych programów kaźdej kategorii
– wymienne i bardziej elastyczme środowiska graficzne
– spełnia więcej funkcji uźytkowych bez dodatkowego oprogramowania
– wszystkie ewentualne błędy moźna samemu przeanalizować i naprawić lub zgłosić producentowi

Jeśli chodzi o ideologię:
– Windows stworzony dla pieniędzy, a Linux dla rozwoju technologii
– Microsoft zamiast tworzyć nowe standardy, lub tworzyć swoje programy w oparciu o obowiązujące standardy, tworzy swoje produkty niezgodne z niczym i utajnia ich budowę, aby utrudnić innym tworzenie oprogramowania zgodnego z ich. Wykorzystuje do tego beszczelnie swoją pozycję na rynku.

Chciałbym znać wasze opinie na ten temat :wink:

Odpowiedzi: 20

Kolejny chory fanatyk. Nie bede dyskutował, bo z góry wiem, źe nie zaakceptujesz odmiennego zdania.
Takich jak Ty powinno sie ignorować i pozwolić źyć we własnym świecie.
Dalszego karmienia Trola zaprzestanę.
Anonymous
Dodano
21.09.2005 11:09:29
W czym nie ma szans? we wszystkim? moze ja sie ciebie spytam czego darmowy Linux nie moze zrobic co by zrobil Windows? No moze nie wsyztskie gry spod windowsa chodza tak samo szybko bo mimo wszystko wine to nie windows... jednak gdy w rywalizacje wchodza gro pisane z mysla o Linuxie to tam testy wypadaja duzo lepiej choćby Quake – cala trojca.

Poza tym jeszcze raz szybkość, szybkość i jeszcze raz szybkość, sprobuj uruchomic windowsa w ~15s na sprzecie klasy P2 256 ramow, mi po kompilacji jadra w sumie tyle zajmuje dostanie sie do fluxboxa nie liczac czasu na wpisanie loginu i hasla. Dodatkowo kompilacja programu daje doskonala kompatybilnosc z systemem a co za tzm idzie lepsza stabilnosc i juz wspomniana szybkosc. Nawet domzslny dzwiek dzieki alsie brzmi o niebo lepiej niz ten z windowsa.
ale dlaczego w topicku z ...lipca ?
Boli Cie, ze odswierzam temat? Znajdz mi do jasnej* punkt w regulaminie, ktory mowi zeby tego nie robic– po prostu sie czepiesz.

edytowane

Ja znam Linuksa nawet dobrze i jakoś korzystam z Windowsa – znaczy nie jestem Hardkorowcem ?

Nie wiem kim jestes, nie wiem czemu uzywasz w takim razie Windowsa, sam to powinienes wiedziec... Moze wolisz klikac niz pisac (w konsoli/terminalu) są i tacy.
?
Dodano
21.09.2005 10:56:32
?:
Jasne jest, ze gdy Linuxa sie zna to Windows nie ma zadnych szans...

Ja znam Linuksa nawet dobrze i jakoś korzystam z Windowsa – znaczy nie jestem Hardkorowcem ?
Anonymous
Dodano
21.09.2005 10:35:16
?:
Jasne jest, ze gdy Linuxa sie zna to Windows nie ma zadnych szans...

W czym? mryganiu okienkami po oczach :P – jakieś uzasadnienie tak odkrywczego stwierdzenia istnieje?

Ps. Rozumiem źe mozna dać upust czegoś co człowieka męczy dłuzszy czas, ale dlaczego w topicku z ...lipca ?
Seeker
Dodano
21.09.2005 00:11:34
Kiedys bylem negatywnie nastowaiony do opini typu: "Linux nie jest dla wszystkich", teraz jednak uwaźam, źe to w pewnym sensie wlasnie tak jest. Owszem od pewnego czasu powstaja distra przeznaczona dla powiedzmy niewtajemniczonych jak np. Red–hat czy jego klony, MDK, czy choćby najnowszy Hit Ubuntu (którego z tej trójcy polecam), ale niestety prawdopodobnie jeszcze przyjdzie czekac pare lat zanim Linux powaznie zagrozi Windowsowi, poki co konkurowac mogą takie systemy jak Gentoo, Slackware, Arch linux itp. dystrybucje wymagające pewnego obycia i praktyki a niestety jak wiadomo jest to dosc czasochłonne. Dlatego wg mnie ten Linux z prawdziwego zdarzenia jest/powinien byc pewną nagrodą dla tych, ktorzy postanowili zainwestowac swoj czas w rozgryzanie tego systemu. Dzieki temu ma sie to darmowe zaplecze pozwalające coś w przysźłości rozkręcić bez MS–sowskiego uzaleznienia.

Poza tym wg mnie pracy w konsoli i ogólnie w systemie Linuxa powinno się uczyć juz w podstawówkach na informatyce zamiast tych bzdetów MS oFFICE, które kazdy sam moze sie w 2 dni nauczyc u siebie w domu, ale któremu z tych informatykow, po letnich kursach chce sie doszkalac z Linuxa??

Mi nauka Linuxa na poziomie powiedzmy w mire płynnego gospodarowania nim zajeła ok. pół roku, przeszedłem drogę jak prawie kazdy linuxowicz od MDK po Slacka i dopiero pod koniec dostrzeglem jego najwieksze atuty.

Jasne jest, ze gdy Linuxa sie zna to Windows nie ma zadnych szans... a wybor czy sie go uczyc czy nie nalezy tylko od was samych.

To byłoby na tyle, dzieki za wysłuchanie!
?
Dodano
20.09.2005 22:02:33
Rebe:
gusioo – wszak uźyłem takich słów jak "szansa" oraz "prawie" i to nie z wrodzonej skromności.

PS.
Moźe te wyjasnienia sobie daruj, bo bardziej by "Szlag trafia" do tego co zmuszon czytać jestem pasuje za sprawą niektórych "zaawansowanych teoretyków systemów innych niź ......*"

* wstawić wg uznania.

Wybacz, urazić nie chciałem.
Anonymous
Dodano
14.07.2005 21:49:46
gusioo – wszak uźyłem takich słów jak "szansa" oraz "prawie" i to nie z wrodzonej skromności.

PS.
Moźe te wyjasnienia sobie daruj, bo bardziej by "Szlag trafia" do tego co zmuszon czytać jestem pasuje za sprawą niektórych "zaawansowanych teoretyków systemów innych niź ......*"

* wstawić wg uznania.
Rebe
Dodano
14.07.2005 21:43:05
Rebe lubię Cię to i oświecę:
Slack = Slackware
Rebe:
Teź mam szanse na bycie fachowcem – juź prawie mi się ukośniki nie mylą.

Ale mcc z mmc to dalej Ci sie miszają ;)
Anonymous
Dodano
14.07.2005 21:27:32
gusioo – mnie w to nie mieszaj.
Ja tylko się we wróźkę zabawiłem i – co stwierdziłem w temacie o LH – skutecznie, bo juź te zmiany są zapowiadane.
Szkoda tylko, źe na Linuksie isę nie znam, bo moźe bym wiedział co to taen Slack – ja, chłop prosty, znam szlakę i srakę, ew szlak jakiś, ale źadne ze słów tych z Linuksem nic wspólnego nie ma...chyba(?).

Niedługo guru w jakiejś dziedzinie będzie rozpoznawany po umiejętości napisania "winda", "slack", "mandarynka" itp.


PS.
Teź mam szanse na bycie fachowcem – juź prawie mi się ukośniki nie mylą.
Rebe
Dodano
14.07.2005 21:22:26
Bogi:
W linuksie poprawisz źródła i wszystko gra...

Widać Rebe źe ze specjalistą do czynienia mamy.
Tylko ciekawe czy w Linuksie podczas formatowania Bogi zachaczy o /home, bo z tego co mnie uczono to formatować wystarczy /, a ustawienia zostaną nie naruszone :mrgreen:
Anonymous
Dodano
14.07.2005 21:13:10
Bogi:
A mi kumpel pokazał wydrukowane moje "Moje dokumenty". Apropos zgłaszania błędów. Moźna, ale nie moźna ich samemu naprawić. Jeśli przełącza się uźytkownika bez wylogowania jednego, to później przy wylogowaniu wszystko siada, tylko czarny ekran i wskaśnik myszki, co prawda działający. Czy ten błąd jesteś w stanie naprawić? W linuksie poprawisz źródła i wszystko gra... Ale to tylko moje zdanie. Nie formatuję dysku dla przyjemności, tylko z konieczności


Ja o dupie nie napisze, bo o tym juź więcej niź 3x było.

Skoro nie potrafisz skonfigurować usług, dobrać komponentów sprźetowych oraz dostroić pozostąłych elementów systemu to ...... współczuję Twoim Linuksom, bo coś mi się iwdzi, źe miesiąc bez formatu w wypadku Windowsa to wzorzec niedościgły będzie.
Tyle, źę tym razem to się będzie nazywać : zmiana dystrybucji celem leprzego poznania spectrum moźliwości dostarczanych przez społeczność spod znaku Pingwina.

Na polskie zaś przekłada się to jako "złej baletnicy....".
Rebe
Dodano
14.07.2005 21:05:34
A mi kumpel pokazał wydrukowane moje "Moje dokumenty". Apropos zgłaszania błędów. Moźna, ale nie moźna ich samemu naprawić. Jeśli przełącza się uźytkownika bez wylogowania jednego, to później przy wylogowaniu wszystko siada, tylko czarny ekran i wskaśnik myszki, co prawda działający. Czy ten błąd jesteś w stanie naprawić? W linuksie poprawisz źródła i wszystko gra... Ale to tylko moje zdanie. Nie formatuję dysku dla przyjemności, tylko z konieczności
Bogi
Dodano
14.07.2005 16:12:36
To haslo o przegladaniu vice–versa jest tak zeszmaciale ze szkoda slow.
***, nie argument.

Systemow z rodziny Windows uzywam z powodzeniem od kilku ladnych lat (co prawda byly to tylko 2 wersje, ME i XP, to na zadna z nich narzekac nie moge) to jeszcze nikt mi po kompie nie surfowal... :lol:
brtx
Dodano
13.07.2005 21:15:59
Bogi:
Czy w Linuksie jakiś program oprócz jądra jest przymusowy?
W Windowsie jest ? Ktos mi kaze uzywac IE albo WMP czy tez OE ? Wolne zarty.
Bogi:
Windows stabilny niestety nie jest. Do zmiany systemu skłoniła mnie przede wszystkim konieczność comiesięcznego formatowania C.
Windows jest stabilny. Musialbym miec cos z glowa zeby co miesiac formatowac dysk. Czytales wczesniejsze posty ? Tam jest cos o dupie.
Bogi:
System Gates'a umoźliwia teź przeglądanie internetu ze swojego kompa, i vice versa. Przekonałem się o trafności tego powiedzenia na własnej skórze.
Glupio byloby gdyby nie umozliwial przgladania internetu :P . A co do sytuacji odwrotnej ? Rzeczywiscie ***.
EL NINO
Dodano
13.07.2005 19:41:11
Zdarzają się takie komercyjne dystrybucje, jak do niedawna SuSE. Na stronie SuSE moźna było tylko to kupić, a nie ściągnąć. Ale nigdzie nie było zakazu pobierania go z innych stron, sieci p2p czy teź rozpowszechniania. Natomiast jądro Linuxa jest darmowe. Jeśli by się stało komercyjne (prędzej będą funty z nieba lecieć), to niezwykle liczna grupa protestujących zajęłaby się dotychczasowym jądrem, rozwijając je równolegle z komercyjnym oryginałem. Tak, jak napisał Gusioo.

Windows stabilny niestety nie jest. Do zmiany systemu skłoniła mnie przede wszystkim konieczność comiesięcznego formatowania C. System Gates'a umoźliwia teź przeglądanie internetu ze swojego kompa, i vice versa. Przekonałem się o trafności tego powiedzenia na własnej skórze.

Jeśli chodzi o Windows Media Player, to Microsoft wcale nie został zmuszony do rezygnacji z niego jako składnika systemu, tylko do nie narzucania go uźytkownikom (wydania alternatywnej wersji). Czy w Linuksie jakiś program oprócz jądra jest przymusowy?

Nie mówię źe linux jest idealny, bo nie jest. Tego nie powiedziałem, i proszę mi tego nie zarzucać, tak samo jak nie uźyłem słowa "Winshit".
Bogi
Dodano
13.07.2005 18:29:49
Zdarzają się takie komercyjne dystrybucje, jak do niedawna SuSE. Na stronie SuSE moźna było tylko to kupić, a nie ściągnąć. Ale nigdzie nie było zakazu pobierania go z innych stron, sieci p2p czy teź rozpowszechniania. Natomiast jądro Linuxa jest darmowe. Jeśli by się stało komercyjne (prędzej będą funty z nieba lecieć), to niezwykle liczna grupa protestujących zajęłaby się dotychczasowym jądrem, rozwijając je równolegle z komercyjnym oryginałem. Tak, jak napisał Gusioo.

Windows stabilny niestety nie jest. Do zmiany systemu skłoniła mnie przede wszystkim konieczność comiesięcznego formatowania C. System Gates'a umoźliwia teź przeglądanie internetu ze swojego kompa, i vice versa. Przekonałem się o trafności tego powiedzenia na własnej skórze.

Jeśli chodzi o Windows Media Player, to Microsoft wcale nie został zmuszony do rezygnacji z niego jako składnika systemu, tylko do nie narzucania go uźytkownikom (wydania alternatywnej wersji). Czy w Linuksie jakiś program oprócz jądra jest przymusowy?

Nie mówię źe linux jest idealny, bo nie jest. Tego nie powiedziałem, i proszę mi tego nie zarzucać, tak samo jak nie uźyłem słowa "Winshit".
Bogi
Dodano
13.07.2005 18:29:49
No zaraz zaraz, panie Bogi...

To ze linux jest GNU/GPL to wcale nie oznacza ze jest darmowy (free) tylko wolny (free). Nic nie stoi na przeszkodzie by sprzedawac plytki z Linuxem i na tym zarabiac. Wiec gdzie tu niekomercyjnosc? wide allegro.pl ...

I generalnie wszystkie zalety Windows da sie podciagnac pod Linux i odwrotnie ...
brtx
Dodano
13.07.2005 17:16:40
adik154:
podaj przykład, bo to co napisałes to bardziej mi zalatuje pod utrudnianie pracy a nie rozwijanie tak jak przy instalacji karty sieciowej, choć nie przeczę mogę sie mylić.

Znaczy się bezmyślne klikanie w next Cię w jakiś sposób wzbogaciło, rozwineło Twoje zdolności ? TO gratuluję.
Bo ja jakoś wierzę w to, źe jak ktoś chce sie nauczyć kompilować to sie nauczy. Manuali jest pełno, ale hardkorowcy nie czytają manuali.
P.S: W ostateczności mozna napisać w CV znjomośc linuksa.
Anonymous
Dodano
13.07.2005 17:09:06
keidyś sie moze przekonamy jkak to bedzie z linuxem czy stanie sie płatny czy nie, choć ja twardo stoje za tym ze sbedzie płatny bo takie są zasady ekonomi, jak na cos jest popyt to sie zwiększa cene.

Poza tym Linuks jednak umoźliwia "rozwijanie siebie" dlaczego ? Bo uczysz się czego nowego, a nie tylko bezmyślnego klepania w next > next > accept > next > finish.


podaj przykład, bo to co napisałes to bardziej mi zalatuje pod utrudnianie pracy a nie rozwijanie tak jak przy instalacji karty sieciowej, choć nie przeczę mogę sie mylić.

MS faktycznie ma betatesterów, ale jakie warunki muszą spełnać źeby nimi sie stać ? W Linuksie kazdy moźe sie wpisać do bug track'a


heh no przyznac musze ze jakos odpowiedziec na ten argument nie potrafie.. ale beta testerów ma :mrgreen:

Teź mnie zbiera.


no widzisz to jednak takcałkiem sie nie róźnimy :wink:

pozdrawiam
adik154
Dodano
13.07.2005 17:04:29
adik154:
co bzdurą totalną nazywasz :? moźe nie potrafisz na nic innego odpowiedzieć i dlatego bronisz sie mówiąc izto bzdura totalna :?: :?:

Dlacego coś co jest ogólnie dostępne w sieci (kod linuksa) ma sie stać płatne ?
Przeciez gdy Red Hat stał sie płatny na jego miejsce weszła darmowa Fedora, wiec Twoje opowiastki o skomercjalizowaniu Linuksa moźna śmiało włoźyć miedzy inne bajki.
Poza tym Linuks jednak umoźliwia "rozwijanie siebie" dlaczego ? Bo uczysz się czego nowego, a nie tylko bezmyślnego klepania w next > next > accept > next > finish.
MS faktycznie ma betatesterów, ale jakie warunki muszą spełnać źeby nimi sie stać ? W Linuksie kazdy moźe sie wpisać do bug track'a :)
W jednym sie zgadzamy:
osobiście nic do Linuxa nie mam ale jak czytam te wypowiedzi oh ah jakie linux jest wspaniały a Windows to Winshit, guffno itd to mi sie niedobrze robi

Teź mnie zbiera.
Anonymous
Dodano
13.07.2005 16:56:51
Bogi
Dodano:
13.07.2005 03:44:36
Komentarzy:
20
Strona 3 / 4