[quote=cerber1]Zobacz jeszcze, czy nie została ci mała kilkudziesięciomegowa partycja. Nie zobaczysz jej narzędziami windowsa, ale np z dyskietki CichyBoot możesz uruchomić pqmagic. Taka partycja może się pojawić jako pierwsza przy niewprawnym partycjonowaniu. Jeżeli jest to trzeba ją usunąć i następnie rozszerzyć partycję C Jeśli i to nie pomoże to wywal wszystkie partycje i tak zainstaluj windowsa. Jak będzie OK to potem spartycjonujesz.[/quote]O ile mnie pamięć nie zawodzi i jak mi się wydaje, to Bios decyduje, skąd będzie uruchamiany system, a co za tym idzie, jeśli dysk jest ustawiony jako pierwszy na liście urządzeń bootujących, następuje przegląd partycji. Jeśli pojawi się jakaś taka "kilkudziesięciomegowa partycja" C: (skąd miała by się samoistnie wziąć i utworzyć?!) i była by pusta, zostanie pominięta i system zostanie uruchomiony z pierwszej, która zawiera system. Tudzież, jeśli jest tychże więcej - będzie tak jak u mnie, czyli lista i ręcznie go wybieramy lub zdajemy się na decyzję Biosu po określomym tam czasie. Nie spotkałem się dotąd z sytuacją, kiedy partycjonowanie dysku ograniczone do niepełnej jego pojemności miało owocować samotworzeniem się partycji, które miały by uzupełniać wykorzystanie przestrzeni dyskowej.. Instalator Windows nie przewiduje takiej możliwości. A gdybym chciał celowo zostawić kawałek miejsca na przyszłą partycję ext2 czy 3 dla Linuksa... ? Skąd kolego [b]cerberze[/b] w ogóle wziąłeś ten pomysł?

[quote=XanTyp]Ewentualnie możesz również wyjąć dysk, podpiąć go do innego kompa, tam go wyczyścić i zainstalować system na nim. Potem wpiąć go do swojego sprzętu i zobaczyć, czy będzie działać poprawnie. I proszę o korzystanie z funkcji edycji własnych postów, zamiast dopisywania kolejnego po kilka minutach.[/quote] To może być trochę trudne ze względu na różne konfiguracje komputerów. Pisał już o tym jeśli się nie mylę Rebe. Popieram natomiast pomysł czyszczenia a nawet sformatowania dysku podpiętego do innego komputera.