Pewna róźnica powinna być zauwaźalna (róźnica w poziomie standardu sprzętowego jest znaczna), jednak nie naleźy zapominać, źe system i tak hamowany jest przez wolny odczyt danych z dysku, a określone pliki odczytać i umieścić w pamięci po prostu musi. Podczas startu komputera zachodzi bardzo wiele procesów, zatem szybkość tegoź uwarunkowana jest wieloma czynnikami, np. poziomem fragmentacji logicznej struktury danych, wielkością plików rejestru, ilością uruchamianych w tle usług, czynności sieciowych, zaplanowanych zadań, wielkości katalogu Prefetch i stanu funkcji Prefetcher itp.

Jeźeli niepokoi Cię powolność procesu uruchamiania, moźesz okresowo wykonywać poniźsze kroki:
1. polecenie defrag –b c: w celu zdefragmentowania plików startowych i zawartości katalogu Prefetch;
2. programik NT Registry Optimizer (NTREGOPT), którego zadaniem jest zdefragmentowanie i skompaktowanie plików rejestru;
3. programik Microsoft BootVis i dostępne w nim polecenia Trace > Next Boot + Driver Delays i Trace > Optimize system;
4. kontrola zawartości kluczy Run, RunOnce i RunOnceEx w gałęziach HKLM i HKCU;
5. kontrola ilości uruchamianych usług (polecenie services.msc) – tutaj zalecam duźą ostroźność!

Mi system od zera startuje w jakies 35 sekund wydaje mi sie za duzo jak na taki procek.

Ja posiadam 2,66 Gh 512 ram Duall Chanell , po dodze wyswietla mi sie jeszcze lilo, ale ten znany pasek podczas uruchamiania systemu przechodzi mi 8,5 raza, a swieźo po instalacjii systemu około 2–3 raza :):)