Uporczywe BSODy i inne :(
Witam,
mam duzy problem z kompem (Athlon 1.6. 768 ramu XP SP3, ogolnie staroc ale do worda i netu jak najbardziej mi starczy). Od jakiegos czasu dzieja sie dziwne rzeczy - komp po kilku/kilkunastu minutach pracy sie resetowal (teraz odchaczylem te opcje i wali blue screenami ale o tym pozniej), co wiecej siadaly wszystkie porty pod usb - myszka przestawala reagowac, net (mam przez modem usb) takze, prad dochodzil ale wszystki sie "zamrazalo", po restarcie bylo ok az znow sie cos nie pojawilo. Potem wspominane BSODy, praktycznie wszystkie mozliwe komunikaty - najwiecej z usbuhci.sys, i innymi plikami z .sys. Teraz zjawisko to mocno sie nasililo , wystarczy kilka minut pracy i wszystko siada. Najczesciej najpierw przestaje dzialac net (ten podpiety przez usb) potem wywala BS. Oczywiscie najpierw przekopalem google w rozwiazaniu mojego problemu, duzo sie dowiedzialem, znalazlem kilka watkow podobnych ale rady tam zawarte nic na razie nie daly. Pierwsze skojarzenie - pewnie jakis wir. Poszedl skan, czysto. Robilem formata ( i tu tez zdziwienie - pierwszy raz w zyciu mialem BS przy instalce XP). Sprawdzilem na kilku XP, na kazdym to samo. Na czystym systemie z sp3 i latkami bez zadnych programow wyskakuja te bledy. Najczesciej przy surfowaniu (firefox). Dalej stanadrowo Combofix, logi czyste. Z wiedzy z google domyslam sie ze moze to padnieta pamiec, lub dysk. Problem ogolnie pojawil sie niedlugo po wymianie wiatraczka na procku, moze to byc przyczyna? Sprawdzalem pamiec i tez jest ok. Dzis zrobilem maly test i zarzucilem ustawienia "standardowe" w biosie. po restarcie net wogole nie chodzil - tak jakby sie wlasnie zacinal, po przestawieniu na opcje ustawien zoptymalizowanych w biosie wszystko jest ok ale bledy nadal wyskakuja (ok w sensie ze net przez chiwle dziala). Nie mam pojecia od czego takie historie, przy zmianie wiatraka zachowalem wszystkie niezbnedne procedury bezpieczenstwa ;) Zreszta kilka dni po tej zmianie nic sie nie psuło. Co do sterownikow zainstalowalem nowe do grafy i muzy (zintegrowana) i rowniez nic. Co robic?
Odpowiedzi: 4
hehe:) z Biosem juz niejedna "randke"mialem i conieco grzebalem. Ale wrocmy do rzeczy- mialem pisac wczoraj rano ale wolalem jeszcze jeden dzien poczekac i potestowac. Sprawdzily sie moje przewidywania - wszystko chodzi jak ta lala. Zero bledow i niebieskich ekranow, komp smiga az milo. Moze napisze co zrobilem (a noz ktos bedzie mial podobny problem). Tak jak pisalem wyzej poodczepialem wszystkie kable od dyskow, napedow itd, wyjalem kosci pamieci, zamienilem je miejscami, podlaczylem wszystko od nowa (tak samo jak bylo wczesniej) i zadzialalo. Test trwal od wczoraj do wlasciwie chiwli obecnej, komp chodzi bez restartu (oczywiscie na poczatku dalem mu ze 3 resty zeby zobaczyc czy sie nie sypnie jak wczesniej). W sumie dobrze ze nie skonczylo sie na wymianie sprzetu. Temat mozna zamknac, pozdro
z tym wiatrakiem to chodzi o cos innego - stary krecil na ponad 5000 obrotow i wyl niemilosiernie, nowy (arctic fan) daje na ok 2tys, temp na procku w stresie po ok 2-3h wynosi 63C, na starcie 57. W sumie na starym wentylu temp byly podobne. Tutaj wlasnie szukalem winy, ze moze przegrzewa sie to i owo. Co do bledow to spokojnie, wrzuce jak nazbieram wszystkie albo troche wiecej (na razie nic nie wyskoczylo). Najczesciej daje mi blad Driver IRQ not less or equal, i tak jak pisalem kojarzy go z plikami(roznymi) ale najczesciej usbhuci.sys. Plyta glowna to VIA ECS K7VTA3 v5, pamieci to 2 kosci ddr sdram 133.
Wymieniac czegokolwiek raczej sie juz w tym przypadku nie oplaca - komp ma z 6 lat. Dodam ze caly czas dbam o system, uruchamia sie ok 30s to pelnego startu, czyszcze z wirow regularnie. Sproboje jeszcze odpiac wszystkie kable, zamienic kosci pamieci miejscami (podobno moze pomoc) sprawdzic zworki na dyskach i napedach, tasmy. Troche mi szkoda sie go pozbywac (kompa) bo staruszek dziala jak na swoje lata wysmienicie.
Edit:
Pisalem wczesniej ze probowalem troche grzebac w biosie z ustawieniami. Dzis zrobilem to samo. Na Load Fail-Safe Options net nie dziala, ale co wiecej np. w ustawieniach polaczen sieciowych znikly wszystkie ikony. Nie mialem takich cyrkow czesniej. Na Load Optimized Defaults wszystko chodzi.
-
[quote=kamel2385]Na Load Optimized Defaults wszystko chodzi. [/quote]Zatem wniosek sam się nasuwa: Nie grzebać w Biosie. On sam wie, co jest dla niego najlepszym ustawieniem.
Miałem podobny problem. Też się wszystko zaczęło od wymiany wiatraka... Okazało się że to tylko fałszywy trop. Poszukaj update do BIOSu. Szczerze mówiąc to wydaje mi się że powinieneś już rozejrzeć się za nową płytą główną (o której nic nie napisałeś, chodzi o dane typu model itp.). Ponadto w gronie podejrzeń jest pamięć RAM. Jak ona u Ciebie wygląda? Jeżeli masz kilka kości to spróbuj je zdemontować i testować zachowanie wkładając po jednej. Jak masz możliwość sprawdź poprawność działania kości na innym komputerze. U mnie to się skończyło wymianą tych dwóch podzespołów czego Ci oczywiście nie życzę...
Może zapodaj kody błędów, albo chociaż screeny?
Strona 1 / 1