System nie widzi dysku i nie mogę go sformatować.
Mój problem polega na tym, że komp mi się zbuntował i nie chce wykryć dysku.
Przy bootowaniu się zatrzymuje i woła o płytę. Jak płytę dostaje, a ja chcę przeinstalować Win XP, to mam komunikat, że nie wykryto żadnego dysku i że nie będzie kontynuował instalacji. Ratunkow dyskietki z Partition Magic 8.0 nie pomagają, też wyskakuje błąd, dokładniej #88, że nie ma dysku.
Wogóle podczas uruchamiania dysk nie ma swojej nazwy, tylko pojawiają się jakieś krzaczki.
A moje pytanie brzmi: jak ten dysk teraz sformatować albo jak uruchomić win? Mam nadzieję, że nie padł na amen o_O
Przy bootowaniu się zatrzymuje i woła o płytę. Jak płytę dostaje, a ja chcę przeinstalować Win XP, to mam komunikat, że nie wykryto żadnego dysku i że nie będzie kontynuował instalacji. Ratunkow dyskietki z Partition Magic 8.0 nie pomagają, też wyskakuje błąd, dokładniej #88, że nie ma dysku.
Wogóle podczas uruchamiania dysk nie ma swojej nazwy, tylko pojawiają się jakieś krzaczki.
A moje pytanie brzmi: jak ten dysk teraz sformatować albo jak uruchomić win? Mam nadzieję, że nie padł na amen o_O
Odpowiedzi: 1
Krzeczki wskazują na ugotowanie.
Póki BIOS nie wykryje dysku poprawnie to nie masz co liczyć na ofrmatowanie itp., bo nawet jezlei by się tka procedura zacząć moła to pewnie i tak nic by nie dała. to samo dotyczy uruchomienia systemu.
Rekapitulując - z opisu wynika, że dysk na breloczek dla jakiegoś Olbrzyma przerobić można.
Strona 1 / 1
Problem rozwiązany - nie chodziło o dysk, tylko o kieszeń, w której był zamontowany... Tak czy inaczej thx za pomoc.<br>