Zmienilem system z Xp na w2k 3tyg. temu z mysla ze stabilnosc bedzie takze dobra ale przede wszystkim system sam w sobie bedzie ladniej chodzic poniewaz mam tylko 128mb ram.

Najwiekszy problem to taki ze czesto sie winda sypie wchodzac w blue screen i z komunikatem o zrzuceniu inf. do pamieci podrecznej.

Nie bede pisac komunikatu calego bo wiadomo ze to ciag literek i cyferek jest tam jednak taki fragment:

"datestamp xxx.xxxx ntoskrnl.exe"
czy moze ktos sie spotkal z czyms takim za co odpowiedzilany jest ten plik i czy to jego wina ze sie sypie winda.

W XP byla mozliwosc wylaczenia automatycznego restartu kompa, w w2k takze to wylaczylem jednak nadal robi te piekielne zrzuty (blue screen`y).
NIE instalowalem zadnych tweak`ow ani temu podobnych rzeczy czy warto to zrobic – pomoze mi to w jakis sposob.

Czekam na odpowiedz doswiadocznych uzytkownikow w2k.