Sklepy, które lepiej omijać....
W tym topicu prosiłbym o nazwy/adresy internetowe sklepów na których się zawiedliście.
Zawsze uzasadnijcie swoją wypowiedź – co sprawiło, źe jesteście niezadowoleni z tego właśnie sklepu ? Czy była niemiła obsługa, czy oszukano Was, a moźe naciągnięto?
Powiadomcie o tym innych, byśmy mogli uczyć się nie tylko na własnych błędach ;)
PS. proszę by opisy nie były za długie, najlepiej gdyby były tworzone w myślnikach
Zawsze uzasadnijcie swoją wypowiedź – co sprawiło, źe jesteście niezadowoleni z tego właśnie sklepu ? Czy była niemiła obsługa, czy oszukano Was, a moźe naciągnięto?
Powiadomcie o tym innych, byśmy mogli uczyć się nie tylko na własnych błędach ;)
PS. proszę by opisy nie były za długie, najlepiej gdyby były tworzone w myślnikach
Odpowiedzi: 9
Jaq podobnie cdland, vobis i zeto.
Mój pierwszy komputer p166 niby działał długo ale jak złapałem czarnobyla to tylko sformatowali i nic więcej. Pod sam koniec jego uźytkowania nie mogli usunąć dialerów. Co to za fachowcy którzy nie mieli źadnego antywira lub coś zastępczego. Chociaź przyznam ich monitor działa do tej pory, ale nie chcieli lub nie wiedzieli co tzreszczy w monoitorze.
Po p166 rodzinka kupiła p4. Dwa razy zaklinował się napęd. W serwisie(siedziba sklepu w auszonie) i zaczął dzialać, jednak po kilku miesiącach problem się powtórzył zrobili to samo. Jednak stwierdzili, źe nie warto wysyłać do naprawy lub wymieniać bo w transporcie moźe stać się coś dziwnego i oni nie ponoszą odpowiedzialności. Poza tym gwarancja dotyczy tylko złamań mechanicznych nie obejmuje wirusów i problemów jak oni to nazywają informatycznych co kolwiek to oznacza.
W dalszej kolece to zeto ci to juź przegieli pałę na całego. Kupiłem u nich skaner trochę go uźywałem i skończyła się gwarancja bo nikomu nie był potrzebny. Pewnego dnia skaner siadł nikt z kolegów nie mógł wskazać problemu. W serisie poprosiłem aby podłączył go do swego kompa i sprawdził, nawet nie chciało mu się zrobić tego. Tylko z dziwieniem stwierdził źe po co bo im się nie opłaca. Skończyło się na awanturze i wyszliśmy z kwitkiem.
Mój pierwszy komputer p166 niby działał długo ale jak złapałem czarnobyla to tylko sformatowali i nic więcej. Pod sam koniec jego uźytkowania nie mogli usunąć dialerów. Co to za fachowcy którzy nie mieli źadnego antywira lub coś zastępczego. Chociaź przyznam ich monitor działa do tej pory, ale nie chcieli lub nie wiedzieli co tzreszczy w monoitorze.
Po p166 rodzinka kupiła p4. Dwa razy zaklinował się napęd. W serwisie(siedziba sklepu w auszonie) i zaczął dzialać, jednak po kilku miesiącach problem się powtórzył zrobili to samo. Jednak stwierdzili, źe nie warto wysyłać do naprawy lub wymieniać bo w transporcie moźe stać się coś dziwnego i oni nie ponoszą odpowiedzialności. Poza tym gwarancja dotyczy tylko złamań mechanicznych nie obejmuje wirusów i problemów jak oni to nazywają informatycznych co kolwiek to oznacza.
W dalszej kolece to zeto ci to juź przegieli pałę na całego. Kupiłem u nich skaner trochę go uźywałem i skończyła się gwarancja bo nikomu nie był potrzebny. Pewnego dnia skaner siadł nikt z kolegów nie mógł wskazać problemu. W serisie poprosiłem aby podłączył go do swego kompa i sprawdził, nawet nie chciało mu się zrobić tego. Tylko z dziwieniem stwierdził źe po co bo im się nie opłaca. Skończyło się na awanturze i wyszliśmy z kwitkiem.
sft w krakowie na zlotej jesieni
kupilem u nich monitor ( nowy ) po jakims czasie mu sie przygladam i wokolo slady od srubokreta ( byl otwierany ) dzwonie do nich a oni mi moiwa ze to ja go otwieralem :D itp itd.... Pozatym w serwisie jest strasznie niemily facet ( taki lysy ) zawsze wtraci cos od siebie..... osobiscie odradzam ten sklep
kupilem u nich monitor ( nowy ) po jakims czasie mu sie przygladam i wokolo slady od srubokreta ( byl otwierany ) dzwonie do nich a oni mi moiwa ze to ja go otwieralem :D itp itd.... Pozatym w serwisie jest strasznie niemily facet ( taki lysy ) zawsze wtraci cos od siebie..... osobiscie odradzam ten sklep
GRAL (Gdańsk C.H. Jantar we Wrzeszczu)
Sprawa moźe juź niezbyt aktualna, ale raz się naciąłem...
lat temu kilka kupiłem Pentium 120 (jeźeli jeszcze pamiętacię co to ;) )
od początku się grzał i były z nim problemy
w zeszłym roku wygrzebałem procesor i sprawdziłem na stronie Intela – to był P100 – kiedyś to była spora rónica zarówno w cenie jak i jakości.
A poza tym od znajomych ciągle słyszę na problemy z ich serwisem (beznadziejny, długo się czeka, niesympatyczni sprzedawcy...)
A serwis chyba jest dość waźny... tu odsyłam do polecanych => www.balta.pl
Sprawa moźe juź niezbyt aktualna, ale raz się naciąłem...
lat temu kilka kupiłem Pentium 120 (jeźeli jeszcze pamiętacię co to ;) )
od początku się grzał i były z nim problemy
w zeszłym roku wygrzebałem procesor i sprawdziłem na stronie Intela – to był P100 – kiedyś to była spora rónica zarówno w cenie jak i jakości.
A poza tym od znajomych ciągle słyszę na problemy z ich serwisem (beznadziejny, długo się czeka, niesympatyczni sprzedawcy...)
A serwis chyba jest dość waźny... tu odsyłam do polecanych => www.balta.pl
Oto ostrzeźenie przed sklepem Virtual PC we Wrocku. Frajerzy na MAXA. Nie rzycze nikomu popełnienia tego błedu co ja i kupienia od nich czegokolwiek co wymaga późniejszego sewisu
Oto szczegóły: http://www.centrumxp.pl/forum/viewtopic.php?p=91305#91305
Oto szczegóły: http://www.centrumxp.pl/forum/viewtopic.php?p=91305#91305
BiNO Tarnów
Debile (nie)skonczeni, amatorzy.
Po prostu tragedia – sprzedaja niesprawdzony sprzet, serwis trwa w nieskonczonosc, a najgorsze jest ze ucinaja gwarancje.
Bratu ostatnio popsul sie dysk – prawdopodobnie padla elektronkia – wiec kompa pod pache i pojechal do serwisu. A w serwisie powiedzieli ze... otwieral dysk twardy !!!!
Wniosek taki wydal pan serwisant gdyz na tasmie okalajacej obie polowki zobaczyl 2 cm zarysowanie.
Dodam ze byl to Seagate z tej serii w gumowym "opakowaniu" > ozywiscie nie tknietym.
Brat musial kupic nowy dysk – nie w bino juz...
Debile (nie)skonczeni, amatorzy.
Po prostu tragedia – sprzedaja niesprawdzony sprzet, serwis trwa w nieskonczonosc, a najgorsze jest ze ucinaja gwarancje.
Bratu ostatnio popsul sie dysk – prawdopodobnie padla elektronkia – wiec kompa pod pache i pojechal do serwisu. A w serwisie powiedzieli ze... otwieral dysk twardy !!!!
Wniosek taki wydal pan serwisant gdyz na tasmie okalajacej obie polowki zobaczyl 2 cm zarysowanie.
Dodam ze byl to Seagate z tej serii w gumowym "opakowaniu" > ozywiscie nie tknietym.
Brat musial kupic nowy dysk – nie w bino juz...
no to ja mam podobna sytuacje :
mianowicie sklep "ART Computers" w Bielsku Białej ,
kupiłem u nich kompa i było wszystko ok ale jak coś zaczeło się z nim dziać po jakichs 2 tygodniach to komp pod pache i do servisu. Tam dostałem jakiś świestek i do domu . Powiedzieli źe sprawdzą wszystko i tak do 2–3 dni będzie. Zadwoniłem po 2 dniach okazało sie ze nie mieli czasu (hymmmm) i nie mogli mi go obadać no to ok jakos to przezylem i czeakm gdzies po tygodniu udało mi sie wydusic ze jest padnięta jedna z dwoch kostek pamięci. :( no i ok to tez jak kolega w poprzednim poscie pomyslalem ze gora kilka dni o problem z głowy i co ? ... okazało sie ze wysłali debile pamiec do producenta i cekaja az dostana nową (jakby nie mogli na ten czas dac pamieci od siebie i byloby z glowy) no to ok poczekalem tydzien i ne wytrzymalem , zabralem komputer do domu z jenda kostka. Dopiero gdizes po 2 tygodniach dostalem nowa pamiec :evil:
Podobna sytuacje w tym sklepie mialem z innym komputerem bo sie zwieszal co chwile (zreszta to ten o ktorym pisalem na forum i wyszlo ze sie kosci gryza) oni niczego nie zauwazyli :?
Wiec od ich servisu proponuje trzymac sie Z DALA :!: :!: :!:
mianowicie sklep "ART Computers" w Bielsku Białej ,
kupiłem u nich kompa i było wszystko ok ale jak coś zaczeło się z nim dziać po jakichs 2 tygodniach to komp pod pache i do servisu. Tam dostałem jakiś świestek i do domu . Powiedzieli źe sprawdzą wszystko i tak do 2–3 dni będzie. Zadwoniłem po 2 dniach okazało sie ze nie mieli czasu (hymmmm) i nie mogli mi go obadać no to ok jakos to przezylem i czeakm gdzies po tygodniu udało mi sie wydusic ze jest padnięta jedna z dwoch kostek pamięci. :( no i ok to tez jak kolega w poprzednim poscie pomyslalem ze gora kilka dni o problem z głowy i co ? ... okazało sie ze wysłali debile pamiec do producenta i cekaja az dostana nową (jakby nie mogli na ten czas dac pamieci od siebie i byloby z glowy) no to ok poczekalem tydzien i ne wytrzymalem , zabralem komputer do domu z jenda kostka. Dopiero gdizes po 2 tygodniach dostalem nowa pamiec :evil:
Podobna sytuacje w tym sklepie mialem z innym komputerem bo sie zwieszal co chwile (zreszta to ten o ktorym pisalem na forum i wyszlo ze sie kosci gryza) oni niczego nie zauwazyli :?
Wiec od ich servisu proponuje trzymac sie Z DALA :!: :!: :!:
Komputronik, sklep bardzo dobry, kupiłem u nich kompa. Ale... no właśnie zawsze jest jakieś ale, komp padł mi po tygodniu, płyta główna, oczywiście nie winie ich za to co się stało, ale to co chcieli zrobić przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Teraz do konkretów. Komp padł to w samochód i do serwisu, jestem na miejscu z kolega, biora kompa, sprawdzaja plomby wszystko jest ok, dostaje kwitek i jade do domu. Mieli wiedzieć co jest z nim juz wieczorem tego samego dnia, nie wiedzieli, zadzwoniłem po 2 dniach to samo, po 3 dowiedzialem sie ze padla plyty, no to powiedzialem sobie wymiana plyty, testy bedzie pod koniec tygodnia. A tu co sie okazalo kompa oddalem w poniedzialek, jak dzwonilem wczesniej nie mieli zadnych zastrzezen, az tyu nagle jak dzwonie w piatek okazuje sie ze wyslali moja plyte do naprawy :|, mala wymiana zdan przez telefon, zdenerwowany w samochod i jazda do nich. Dziwnym zbiegiem okolicznosc trafilem na kolesia ktory odbieral mojego kompa i nie stwierdzil tego ze plomy byly zerwane, bo faktycznie nie mial czego stwierdzac bo kto po tygodni otwiera kompa. Kluce sie napierw z nim, potem z kolesiem ktory naprawial mojego kompa, i wkoncu z kierownikiem, alez byla wymiana zdan. Skonczylo sie na tym ze postawilem im warunek ze albo do poniedzialku go zrobia albo zalatwie to w inny sposob i wyszedlem, w poniedzialek jade po kompa i jest, wymieniona plyta i wszystko dziala. Uwazajcie na tych frajerow, ja naciolem sie raz na innym sklepie, ktory juz nie istnieje teraz juz sie nie dam. Ale ogolenie sklep polecam ale serwis uuuuuu.....
Sklep cdland w Białymstoku.
Bardzo podobne problemy jak w pierwszym topicu. Tanio ale z jakością napraw gwarancyjnych kruuuucho. Jedyna zaleta : nie ociągają się z przydzieleniem komputera zastępczego jak nastąpi jakaś awaria w zakupionym w tym sklepie komputerze
Sklep odradzam !!!!!!!!!!!!
ach no tak najwaźniejsze jeden z serwisantów w serwisie podczas mojej wizyty w serwisie był pijany (przynajmniej takie sprawiał wraźenie) pozatym sformatował on dysk, czego stanowczo przestrzegałem, panowie musile siedzieć nocami aby odnaleźć moje waźne pliki.
TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo podobne problemy jak w pierwszym topicu. Tanio ale z jakością napraw gwarancyjnych kruuuucho. Jedyna zaleta : nie ociągają się z przydzieleniem komputera zastępczego jak nastąpi jakaś awaria w zakupionym w tym sklepie komputerze
Sklep odradzam !!!!!!!!!!!!
ach no tak najwaźniejsze jeden z serwisantów w serwisie podczas mojej wizyty w serwisie był pijany (przynajmniej takie sprawiał wraźenie) pozatym sformatował on dysk, czego stanowczo przestrzegałem, panowie musile siedzieć nocami aby odnaleźć moje waźne pliki.
TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Siemka odradzam w Tarnowkich Górach sklepu MASZ S.C. w sklepie za głośniki 5.1 chiali mi dać 20zł a za kierwonice z Logitecha 15zł a potem wszytko sprzedałem za 150 na allegro wogóle nie wiem jak oni się jeszcze utrzymują, sprzęt o 50zł niż o konkurencji!<br />
-
<P>n to ja bym dodal sklepik w warszawie w carefouze na targówku niebardzo pamientam konkretna nazwe ale wiem ze na szyldzie maja napis komputery powiem tak jak czegos sam nieznajdziesz na wystawie to mówia "ze tego niema" jasli niema to mozesz se to zamówic jasli dobrze pujdzie to sie tego doczekasz za pól roku a jak nie to wougule a pozatym maja takei kosmosy w cenach ze szok towar maj awaryjny kupilem unich klawiature pezprzewodowa z myszka i juz 3 razy mi ja wymieniali tak samo mam z nagrywarka liteona najpierw mi sie spalila</P> <P>wymienili mi na nowa potem mi znowu padla i znowu wymiana a teraz nakoniec na tej 3 niewczytuje mi windowsa vista ultimate oem orginal ktura pare dni temu kupilem(ale tym razem nieunich)</P>