Rzadkie , ale uciąźliwe: nie znaleziono wejścia procedury...
Mam powaźne pytanie do Was wszystkich. Odpowiedzcie w miarę sensownie, a nie pytaniami.
Czasem się tak zdarza, źe poprawnie zainstalowany program i działający bez zastrzeźeń przez długi okres czasu, ni z tąd, ni z owąd, odmawia uruchomienia przez system, zgodnie z komunikatem: "Nie znaleziono punktu wejścia procedury... bla bla itd". W konkretnym przypadku chodzi o aplikację Bryce 5.5 i bibliotekę dzcore.dll. Deinstalacja aplikacji i jej ponowne zainstalowanie nic nie daje. Nie udaje się takźe przerejestrowanie biblioteki. Dostaję wtedy komunikat:" Załadowano plik dzcore.dll, ale nie moźna znaleźć punktu wejścia DllRegisterServer. Nie moźna zarejestrować tego pliku."
No i w tym momencie myślenie mi się skończyło. Poniewaź nie chcę reinstalować systemu moźe ktoś wie coś, co zrobić dalej?
Czasem się tak zdarza, źe poprawnie zainstalowany program i działający bez zastrzeźeń przez długi okres czasu, ni z tąd, ni z owąd, odmawia uruchomienia przez system, zgodnie z komunikatem: "Nie znaleziono punktu wejścia procedury... bla bla itd". W konkretnym przypadku chodzi o aplikację Bryce 5.5 i bibliotekę dzcore.dll. Deinstalacja aplikacji i jej ponowne zainstalowanie nic nie daje. Nie udaje się takźe przerejestrowanie biblioteki. Dostaję wtedy komunikat:" Załadowano plik dzcore.dll, ale nie moźna znaleźć punktu wejścia DllRegisterServer. Nie moźna zarejestrować tego pliku."
No i w tym momencie myślenie mi się skończyło. Poniewaź nie chcę reinstalować systemu moźe ktoś wie coś, co zrobić dalej?
Odpowiedzi: 2
Właśnie to polecenie generuje ten durny komunikat: "Załadowano plik dzcore.dll, ale nie moźna znaleźć punktu wejścia DllRegisterServer. Nie moźna zarejestrować tego pliku."
spróbuj moze załadowac daną biblotekę start=>> uruchom regsvr32 dzcore.dll
Strona 1 / 1