Proszę.
Jeźeli masz na dysku FAT32, jako system plików, to rozwaź przejście na ntfs – jest on zdecydowanie bardziej odporny na powstawanie błedow.

Gdybyś chciał takiej zmiany dokonać to w pomocy systemu wpisz convert– dowiesz się jak wygląda składnia i na czym to polega.

wielkie dzieki,

prosta polecenie chkdsk pomoglo. czyli tak jak mowiles, zamiast od razu formatowac, lepiej zaczac wykluczac bledy. zatem wzielem sie za biosa – nic, potem chkdsk i juz nie musialem sie nic w konsoli bawic bo komp o dziwo odpalil.

jeszcze raz dzieki i pozdrawiam

jak narazie wielkie dzieki:)

i wlasnie tu chyba masz jak najbardziej racje, ja wybieralem dotad to latwiejsza opcje – czyli format, instalacja – a problem jednak co jakis czas wracal. srednio tak po dwoch, trzech miesiacach.
zobaczymy jak to bedzie dzis wieczorkiem :)

Moźe i format jest lekarstwem na całe zło, ale ......
w ten sposób nie odkryjesz przyczyny problemu.
W konsekwencji moze sie za dni parę okazać, źe w punkcie wyjścia jesteś.
Stąd sugestia by jednak – nawet kosztem straty czasu – zabrać się za konsolę i próbę reanimacji za jej pośrednictwem. Dzięki temu moźna będzie przynajmniej podstawowe przyczyny wykluczyć/potwierdzić i mieć na przyszlość wiedzę o tym źe "to nie to".
Nim jednak – o ile dasz się namówić – do tej konsoli przejdziesz to warto byś ustawił opcje BIOS–u na safe lub chociaź default, bo przyczyna moze być w jakiimś ustawieniu, które działało i przestąło.

nie musisz mi tlumaczyc :) bo tak jak napisalem mam tych kilka stron tej instrukcji. myslalem tylko ze jedna z wyzej przez ciebie wymienionych opcji nie jest z nia zwiazana i nie wiedzialem dokladnie o co chodzi.

jest jak piszesz, problem czesto pojawiajacy sie na forum i dlatego tez mam ta instrukcje, wlasnie dzieki temu forum, bo po podobnym do mojego pytaniu zdenerwowany kolega odpowiadajacy podal kilkanascie linkow. zastanawialem sie tylko czy istnieje inna mozliwosc, bo zabawa z konsola to tez kupe straconego lub tez nie czasu. a biorac pod uwage fakt ze na c nie mam jakis tam waznych plikow naprawde opcja formatu i ponownej instalacji moglaby byc ta najlepsza opcja.

pzdr

Zbyt leniwy jestem by opisywać – nasty co najmniej raz – jak się do konsoli wchodzi i co uruchamia.
Masz przecieź w szufladzie swoją ściągę.
Właśnie o okolicznosci , które opiseałeś mi chodziło – kwestai zamknąłem i juź nie ruszył. Rzuć okiem do BIOS–u i zobacz napięcia, bo moze coś się z prądem dziać zacźęło. Tak czy ianczej jednak bez konsoli się nie obejdzie i tego nieszczęsnego chkdsk /p /r , a dalej dopiero resztę ewentualnie.

akurat niebieski ekran to nie jest:):) tylko czarny gdzie na dole moge wybrac ktoras z wyzej wymienionych opcji.

a co do dokladniejszego opisu to wiem ze jest to podstawowa zasada diagnozy, tyle ze dokladniej nie idzie ze wzgledu na to ze sam nie wiem jak to sie stalo. wylaczylem wczoraj w nocy komputer, dzisiaj przed praca chcialem go wlaczyc no i pojawilo sie po ktotkim ladowaniu te okienko z opcjami uruchomienia. wybralem uruchom w trybie normalnym, po czym windows zaczal sie dalej ladowac a po kilku sekundach samoczynnie wylaczyl, wybieralem kazda opcje po kolei i to samo – w trybie awaryjnym nie idzie, w trybie awaryjnym z obsluga sieci nicio, potem tryb awaryjny z wierszem polecenia tez nie. nie jestem tez w stanie napisac co tam dokladnie pisze, poniewaz bylo to przed praca a teraz pisze wlasnie z niej, z nadzieja ze po powrocie nie bede musial na nowo instalowac windowsa.

zabawy z konsola odzyskiwania jeszcze nigdy nie probowalem tzn. wydrukowalem sobie kiedys ze strony xp cala instrukcje jak to zrobic i ja w szufladzie trzymam:).

jako ze nie jestem ekspertem, chetnie bym przeczytal jakies rozszezenie twoich propozycji.

dzieki, pzrd