simonnh głupawkę pod kran , albo worek z lodem na nią – choć moźliwe źe ciekły azot byłby bardziej wskazany

Niestety nie mogę, z przyczyn technicznych, dokonać edycji postu i skorzystać z uprawnień.
Musźe więc odnieść się do jego treści w nowej odpowiedzi.

simonnh – po pierwsze to nie będziesz – niezaleźnie od tego do kogo – rzucał słownictwem obrazujacym Twoje związki z rynsztokiem.
Po drugie, jeźeli masz problem z uzywaniem "głupawki" w celu wydalenia z siebie czegoś co, choć w przyblizeniu, opisem problemu nazwać moźna to nie licz na nic innego jak – w najlepszym dla Ciebie razie – łagodne wskazanie, na pewne braki anatomiczne, na poziom intelektu rzutujące.

Juź wiem co się stało:
Zepsuło się: płyta główna, procesor, pamięć, dysk, karta graficzna, myszka i klawiatura... i zasilacz nie wyrabia...
Za gorąco ma: procesor, dysk, pamięć, karta graficzna, płyta główna i zasilacz...
Ponownej instalacji wymaga: windows, sterowniki grafiki i dźwięku, DirectX oraz wszystkie gierki... I nie zapomnij o łatkach...

Podsumowanie: Bardzo prawdopodobne, źe masz sprawny tylko monitor (ale ja tylko tak zgaduje...)

To tyle. Więcej nie mam pomysłów...