Widac, źe źle zrozumiałem.
Jeźeli uźywasz w2k/XP, a ta trzeciak ość pracowąła w systmeie typu w9x/ME to moźe się okazać, źe jest ona wadliwa i stąd problem ( w w9x to się czasem w ogóle nei ujawnia ). – Dobrze byś jednak ją przetestował.
Ustawienie na 100 nie było konieczne – one się powinny i tak od wolniejszej dopasować.
Jeźlei kość będzie sprawna to mozemy tylko w kategoriach pecha romawiać – gryzą się i tyle, a na to lekarstwa nie znaleziono. Czasem pomaga źonglerka w gniazdach, ale to juź pewnie orbiłeś na wszelkie sposoby.

ale tu nie chodzi o te 2 kosci stare. One pracuje na 100Mhz bo je tak ustawiłem...na 133 działaja bez problemu....tylko ze myślałem ze jesli ta 3 jest na PC100 to tamte tez by musiały takie byc... i dlatego przestawiłem na 100Mhz te 2 stare. Problem tkwi w ustawienu tej 3 kosci IBMowskiej bo na 2 kompie chodzi elegancko.

Kwestią zasadniczą moźe być bankowanie tych kości – jedno lib dwustronne. Kolejną takieź opisanie i ustawienie banków na płycie – czasem bywało tak, źe w 3 slotach moźna było obsadzić 512 MB – to tylko przykład – co oznaczało, źe tylko jeden z nich był przygotowany na kość 256MB, a pozostąłe tylko na 128MB – opisy znajdowały się w manualu płyt.
Ten przypadej jednak Twojej płyty nie dotyczy.
I zostaje jeszcze najzwyklejsze "gryzsienie isę ko0ści lub ich niepełna sprawność – na co dla odmiany wskazywać by mogło to, iź nie chcą one pracować jako 133.
Przetestuj te kości – omówienie i nazwy programów znajdziesz w archiwum, bo je właśnie, albo jedną z nich bym obwiniał.
Widziałem kiedyś podobną sytuację. Trzecia kość nie pracowąła z dwona starymi, mogła pracować z jendą z nich, ale wyłacznie przy obniźonych czasach dostępu i taktowaniu.