Problem z odpaleniem komputera.
Cześć wszystkim,
Mam ciekawy i może prosty problem do rozwiązania.
Mianowicie, któregoś dnia, gdy chciałem włączyć komputer usłyszałem dźwięk sygnalizujący problem. Konkretnie jeden krótki + dwa długie co według listy oznaczeń sygnałów oznacza "błąd monitora lub karty graficznej".
Upewniłem się czy karta jest dobrze włożona. Niestety problem dalej występował. Nie suzkałem na razie winy w monitorze. Wymieniłem kartę (bo mam dwie) i dalej to samo.
Uznałem, że to nie może być karta. Zaniosłem jedną do kumpla i odpaliła.
W między czasie sprawdziłem także monitor. Konkretnie podłączyłem od drugiego kompa. Stoją obok także miałem od razu sprawdzone kable. Dalej to samo. Wykluczyłem tą możliwość. W takim razie zwaliłem wszystko na płytę główną. Pomyślałem, że to może slot. Poszedłem do znajomego z płytą. Wkładam płytę i jego komp zupełnie to samo. Nie odpala. Myślę sobie "super"! Dam płytkę na gwarancje i si. Poczekałem dwa tygodnie. Dostałem płytę z powrotem, wkładam i dalej to samo :o Niedobrze... Poszedłem do serwisu i powiedziałem że dalej nie działa (byłem przekonany że to płyta bo testowałem ją na innym kompie!). Wystawili mi korektę. Kupiłem NOWĄ płytę, włożyłem i dalej tak samo (?! :OOOO) ;)
Zniesmaczony obecną sytuacją pomyślałem, że to może zasilacz. Też nie. Po wymianie dalej to samo :o
Wymieniłem ramy. Nic. Wymieniłem dysk. Nic.
Myślałem nawet że może zasilacz pali porty i dałem nową płytę na gwarancję. Tam stwierdzili że była testowana na innej platformie i wszystko było jak trzeba.
Nie mam już pomysłów dlatego postanowiłem napisać na forum. Może ktoś jest mocniejszy w tym temacie albo miał podobną sytuację i wie co należy zrobić/srawdzić.
Proszę Was o pomoc w tej sprawie.
Dzięki,
Dyń :)
Odpowiedzi: 3
Właśnie rozważam jeszcze opcję procesora o której wspomniałeś. Mozliwe, że to on. Wentylatorki kręcą jak trzeba. Z faktu że komunikaty wprowadzają w błąd też jestem świadomy. Spróbuję jeszcze sprawdzić pokolei co i jak.
Próbowałeś rozebrać wszystko na części i składać po jednej? Czyli wyjmujesz płytę na biurko, wkładasz kartę graf., ram, procek, podłączasz klawiaturę, mysz, zasilacz i patrzysz co się dzieje. Jak to samo to już wiesz na jakim terenie szukać. Jak kumpel był skłonny sprawdzić Ci płytę główną to niech sprawdzi sam procesor. Wentylatory kręcą?
P.s. Kody błędów czasami Cię naprowadzają na to co jest popsute a czasami niekoniecznie. Skoro karta jest sprawna to znaczy że sygnał jest fałszywy...
Kupno nowego kompa też już rozważałeś? :D
Nie mam pojęcia, co może tu być przyczyną, ale jak widzę wymieniałeś to już wszystko, chyba tylko prócz obudowy...
Strona 1 / 1