Witam!

Wybaczcie jesli taki temat juz był ale przejrzałem pare stron i nie znalazłem odpowiedzi. Mam notebooka i ostatnio wysypał mi sie system. Dokładnie po odinstalowaniu jakiegos szajsu i uruchomienia na nowo explorer nie chcial mi sie uruchomic. Po zainstalowaniu systemu na nowo straciłem całe documents and settings co mnie troche zmartwiło no ale człowiek głupi i nie przeniósł plików z pulpitu na dysk i taki efekt ze teraz ich nie mam. No ale nie o tym chciałem pisac. Na poprzednim systemie nie było problemu. Odinstalowałem touchpada a poźniej wyłączyłem to urzadzenie w menadżerze. A teraz sytuacja wyglada tak ze otwieram menadżera i usuwam go. Win sie mnie pyta czy ma uruchomic ponownie zeby dokonczyc usuwania. Po czym uruchamia i przy starcie instaluje go na nowo. Nie chce touchpada dlatego ze mam mysz a moj pech polega na tym ze jak pisze to tak układam rece ze zawsze sobie "klikne" i to jest strasznie wku.... Możecie mi poradzic jak sobie z tym dac rade?