Problem z napędem (wywala system)
Witajcie,
zanim zadaje to pytanie, poczytalem troche na forum, ale nikt zdaje sie nie mial podobnego problemu. Popytalem takze wszystkich mozliwych fachowcow jakich znam, owszem, dostalem sporo porad, ale nie zadzialaly jak dotad,a mecze sie juz z tym pare miesiecy...
Problem jest taki: dosyc czesto wywala mi sie nagrywarka, wywala w tym sensie ze komputer ni stad ni zowad sie resetuje. Dzieje sie tak zarowno podczas nagrywania jak i uzywania nagrywarki jako naped CD (np. podczas kopiowania duzej ilosci danych z plytki na dysk twardy). I tu uwaga: po takim resecie moge juz nagrywac/kopiowac dowolna ilosc danych bez problemow...
W skrocie co testowalem i co NIE pomoglo:
1. reinstalacja WinXP (Professional) i swieze zainstalowanie VIA 4in1 (w tej kolejnosci: system + SP1 + VIA + reszta np. karta grafiki, monitor)
2. zmiana tasmy IDE na 80–zylowa
3. umiejscowienie napedu jako Master na osobnym kanale IDE
3. wgranie nowego BIOSa do napedu (LG CD–RW 8084B)
W Panelu sterowania naped ma ustawiony tryb DMA mode 2 i zdaje sie ze taki osiaga, bo w testach (np. Nero CDSoeed) osiagi sa dobre. Ustawienie na tryb PIO teoretycznie rozwiazuje problem, ale testuje to ustwienie dopiero kilka dni a wolalbym jednak korzystac z DMA (naped na to pozwala wedlug specyfikacji).
Najsmieszniejsze w tym jest ze kiedy kupowalem komputer (w grudniu ub. r.) wszystko dzialalo OK, dopiero po kilku miesiacach sie powalilo ni stad ni zowoad.
Moja konfiguracja:
– plyta MSI KT4V (MS–6712)
– pamiec 256MB DDR 333
– Athlon 1700XP
– HDD 60MB
Jesli ktos ma jakis pomysl to bardzo prosze o podpowiedzi. Jakos da sie wytrzymac z tymi resetami, ale najbardziej czlowieka denerwuje fakt zlosliwosci rzeczy martwych, nad ktorymi w koncu przeciez nalezy panowac :–)
Dzieki i pozdrawiam, Marek
zanim zadaje to pytanie, poczytalem troche na forum, ale nikt zdaje sie nie mial podobnego problemu. Popytalem takze wszystkich mozliwych fachowcow jakich znam, owszem, dostalem sporo porad, ale nie zadzialaly jak dotad,a mecze sie juz z tym pare miesiecy...
Problem jest taki: dosyc czesto wywala mi sie nagrywarka, wywala w tym sensie ze komputer ni stad ni zowad sie resetuje. Dzieje sie tak zarowno podczas nagrywania jak i uzywania nagrywarki jako naped CD (np. podczas kopiowania duzej ilosci danych z plytki na dysk twardy). I tu uwaga: po takim resecie moge juz nagrywac/kopiowac dowolna ilosc danych bez problemow...
W skrocie co testowalem i co NIE pomoglo:
1. reinstalacja WinXP (Professional) i swieze zainstalowanie VIA 4in1 (w tej kolejnosci: system + SP1 + VIA + reszta np. karta grafiki, monitor)
2. zmiana tasmy IDE na 80–zylowa
3. umiejscowienie napedu jako Master na osobnym kanale IDE
3. wgranie nowego BIOSa do napedu (LG CD–RW 8084B)
W Panelu sterowania naped ma ustawiony tryb DMA mode 2 i zdaje sie ze taki osiaga, bo w testach (np. Nero CDSoeed) osiagi sa dobre. Ustawienie na tryb PIO teoretycznie rozwiazuje problem, ale testuje to ustwienie dopiero kilka dni a wolalbym jednak korzystac z DMA (naped na to pozwala wedlug specyfikacji).
Najsmieszniejsze w tym jest ze kiedy kupowalem komputer (w grudniu ub. r.) wszystko dzialalo OK, dopiero po kilku miesiacach sie powalilo ni stad ni zowoad.
Moja konfiguracja:
– plyta MSI KT4V (MS–6712)
– pamiec 256MB DDR 333
– Athlon 1700XP
– HDD 60MB
Jesli ktos ma jakis pomysl to bardzo prosze o podpowiedzi. Jakos da sie wytrzymac z tymi resetami, ale najbardziej czlowieka denerwuje fakt zlosliwosci rzeczy martwych, nad ktorymi w koncu przeciez nalezy panowac :–)
Dzieki i pozdrawiam, Marek
Odpowiedzi: 0
Strona 0 / 0