problem z instalacją programu- co poradzicie? partycja?
Witam,
Nie wiem czy w dobrym dziale zamieściłam temat bo dotyczy on zarówno problemów z programem jak i partycjonowania. Jeśli w złym miejscu został umieszczony to z góry przepraszam.
Chodzi o to że nie mogę zainstalować programu Adobe After Effects CS4, pojawia się instalator i szybko znika przez co nie można kontynuować instalacji. Wyczytałam gdzieś że ten program nie jest kompatybilny z systemem 64bit (taki jak mam), natomiast z wersją 32 jest. Czyli konieczna będzie partycja (?) :-k Wiem że partycjonowanie to dość złożona i poważna czynność, nigdy tego nie robilam ale zależy mi na tym programie. Mógłby mi ktoś miły opisać w skrócie proces partycjonowania? czy najpierw trzeba programem podzielić dysk na partycje żeby później(przy instalacji windows xp) system mógł ją wykryć?czy jak?:(
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Odpowiedzi: 20
Wymiana pamięci wydaje się być prostą czynnością, pozornie. No właśnie, pozornie. (odezwała się znawczyni). Czytałam o możliwych spięciach, uszkodzeniach płyty itd dlatego lepiej nie będe się prosić o kłopoty [-o<
Wracając do wirtualizacji, to coś mi tu 'pachnie' partycjonowaniem.. brzmi podobnie, bo tez wydzielone przestrzenie. Czy mechanizmy instalacji są takie same/podobne/ czy różnią się bardzo*?
Dasz radę. Choć z wymianą pamięci - radziłbym ci się udać do sklepu, by uniknąć niezręcznej sytuacji w przypadku gdyby po wymianie pamięci coś nie zadziałało...
Utworzenie dysku wirtualnego w wydzielonej przestrzeni pamięci też nie jest trudne (jak znajdę artykuł który to ładnie z obrazkami pokazywał - podam linka). Osobiście używałem tego rozwiązania na moim T61p z Vistą - i nie było problemów.
łał, brzmi ciekawie, Veers. A czy istnieją realne szanse, że mogłabym to sama zrobić? :mryellow: czy jednak bez fachowej pomocy się nie obejdzie (?)
Nie to miałem na myśli. Tamten kontekst pogrzebałem w chwili ustalenia że jednak nie masz XP 64. Dysk wirtualny o którym piszę - to dysk wydzielony z przestrzeni pamieci ponad pojemność obsługiwaną przez systemu 32 bit. Inaczej i w uproszczeniu mówiąc : powinnaś kupić 2 x 2 GB pamięci. System nie obsłuży pojemności ponad 3 GB (w uproszczeniu !), więc resztę można wykorzystać na utworzenie wirtualnego dysku w pamięci operacyjnej.
dysk wirtualny hmm.. wspominałeś o tym wcześniej:
[quote][b]giki napisał[/b]:
... A już abstrahując troszke, co myślisz o wirtualizacji systemu? tzn czy byłoby to lepsze rozwiązanie niż owe partycjonowanie? Może da się to jakoś "obejść?
[b]Veers napisał:[/b]
Tak - myślałem o tym, ale:
1. nie znamy konfiguracji sprzętowej
2. XP 64 bit to na tyle rzadki okaz na naszym rynku, że ewentualne problemy - nawet proste - mogą się okazać nie-do-przeskoczenia
3. I tak musisz mieć licencję systemu który chcesz zwirtualizować
[/quote]
Pierwszy punkt spełniony, drugi też :redface: , trzeci myślę że do przeskoczenia (do kupienia), ale czy ja dobrze rozumiem.. czyli jeden dysk miałabym zwirtualizowany (np na tym na którym są 'poważniejsze aplikacje', które wykorzystują dużo pamieci itd np w/w AE CS4), czy ta wirtualizacja, mam rozumieć, znacznie by usprawniła działanie tego typu programów?
Pavulonów hahah Na spodzie są w ogóle dwie nazwy, dv6500 i ew6640ew hmm [URL=http://img37.imageshack.us/i/zdjcie0748dfs.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/6370/zdjcie0748dfs.th.jpg[/IMG][/URL]
z 4 GB bym chyba nie ryzykowała, płyta główna się jeszcze 'zadusi' albo jakaś inna niepożądana reakcja (?) Zwolniłam dośc dużo miejsca , teraz mam ok 13GB free na 1 dysku i program zdecydowanie przyspieszył. Zainstalowałam też dodatki, niektóre coś się nie mogą wgrać ale to już jakoś sobie poradze(chyba). :redface: i tak już się duży offtopic zrobił, więc nie będe zaśmiecać bo na jednym kontenerze by się nie skończyło, myśle :rolleyes:
[b]Veers napisał:[/b]
[quote]Teraz zaś 'dwa słowa' na temat "ściągnęłam z Adoba", oraz "uruchamiałam setup z program......" - wybacz - ale jakoś wyczuwam zdradę. Dlaczego ? Dlatego że ściąganie z "Dobre programy" i ściąganie z "Adoba" - to jest tak naprawdę ściąganie z "Adoba" - więc ?[/quote]
zdrada? ja tylko w desperacji szukałam innych rozwiązań :P
-
[quote=giki]Pavulonów hahah Na spodzie są w ogóle dwie nazwy, dv6500 i ew6640ew hmm [/quote] Jedno - to seria - a drugie to właśnie model tego konkretnego [url=http://h10025.www1.hp.com/ewfrf/wc/document?docname=c01181894&tmp_task=prodinfoCategory&lc=en&dlc=pl&cc=pl&lang=pl&os=228&product=3562306]laptopa[/url]. [quote=giki]z 4 GB bym chyba nie ryzykowała, płyta główna się jeszcze 'zadusi' albo jakaś inna niepożądana reakcja (?) [/quote] 4 GB to max tego co płyta obsłuży. To że system nie wykorzysta 1 GB - to niewielki problem (można w końcu zmienić system, albo wykorzystać tą przestrzeń 1 GB na szybki dysk wirtualny).
Z pamięciami do "Pavulonów" trzeba uważać. Na spodzie znajdziesz dokładny numer modelu swojego laptopa. Jest to o tyle istotne - że często w przypadku HP pamięci muszą być dedykowane.
Od tego zależy również sposób (ilość) max. obsługiwanej pamięci. Póki co - zakładaj raczej rozszerzenie pamięci do 2x2 GB, niż 2+0,5 GB.
Zajrzyj też do dokumentacji laptopa. Akurat HP dość ładnie pokazuje (i opisuje) sposób rozbudowy. Pamięć trochę pomoże - ale musisz pamiętać - że Adobe wykorzystuje też sporo miejsca na pliki tymczasowe. Jeśli nie powiększysz wolnej przestrzeni dyskowej - dorzucenie nawet worka RAMu nie pomoże.
Teraz zaś 'dwa słowa' na temat "ściągnęłam z Adoba", oraz "uruchamiałam setup z program......" - wybacz - ale jakoś wyczuwam zdradę. Dlaczego ? Dlatego że ściąganie z "Dobre programy" i ściąganie z "Adoba" - to jest tak naprawdę ściąganie z "Adoba" - więc ? Ściągając program z "Adoba" wiedziałabyś, że są dwa pliki i zapoznałabyś się z instrukcją instalacji - sprowadzającą się do konieczności uruchomienia pliku wykonywalnego i podążania za kreatorem instalacji. :-k
[b]mysz 1[/b], z pulpitu też nie działało. Instalator uruchamiałam w Program Files/Common Files/Installers/ dalej folder o bardzo długiej nazwie 3dcb365ab9e01871fb.. coś tam/Adobe Setup. Nie wiem jakim cudem doszłam do tej lokalizacji ale doszłam :mryellow: Natomiast w program files/Adobe/Adobe Setup otwierało się tylko okno z napisem „sprawdzanie profilu systemu” i tak ślęczałam przed monitorem z nadzieją w oczach że pasek załaduje się do końca. Ale niestety.. nadzieja moja została zbesztana pewnie przez tego domniemanego włamywacza, tak na złość ;).
Dziwne, że w jednym i drugim folderze setup otwiera się ‘inaczej’. Przy pierwszych próbach instalacji (w tej pierwszej lokalizacji) uruchomiło się wczytywanie instalacji i jakże zaskakujące byłoby, gdyby instalacja przebiegła pomyślnie, po tych wszystkich próbach jej uruchomienia. Jak już wcześniej pisałam, do instalacji konieczny był dysk. I tu mnie kolejny raz dobrze naprowadziłeś [b]Veers[/b] bo pewnie sama bym nie wpadła na to, tj. z tym pirated edition, że to może być przyczyną wyświetlenia tego okna z prośbą o dysk. Tak sobie myślę, że ten program był chyba z torrenta, wtedy kiedy mi ten komunikat o dysku wyskoczył. Ale ściagałam też wcześniej ze strony dobreprogramy.pl i Adobe i też nie działało (może dlatego że uruchamiałam w program files/adobe a o istnieniu pliku Adobe Setup w lokalizacji common files/installers/3dcb365ab../adobe setup dowiedziałam się póóźniej). Ale namotałam. Odinstalowałam zatem oprogramowanie(to z torrenta) i zainstalowałam ponownie ze źródła Adobe. I próbowałam uruchomić go w tym dziwnym folderze 3dcb365ab../AdobeSetup. I już nie było tego komunikatu ad. dysku . Zaczęło się instalować, nie usatysfakcjonowało mnie to szczególnie bo wiedziałam że za chwilę pojawi się jakiś error. No i się pojawił: [URL=http://img687.imageshack.us/i/errorrrr.jpg/][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/1407/errorrrr.th.jpg[/IMG][/URL] .Ale ja, jak już zdołałam się przyzwyczaić do ‘fochów’ AE, postanowiłam walczyć dalej i spróbowałam go uruchomić drugi raz. Jakimś cudem instalacja przeszła pomyślnie!!!!!!!!!! :mryellow: Nie mogłam w to uwierzyć. Jeszcze tylko jedna kwestia do rozstrzygnięcia i zaczną się podziękowania za niedocenioną pomoc ;). Chodzi o pamięć RAM, bo przy 1GB widzę, że program się ‘męczy’. Oto mały ‘wyciąg’ z Everesta:
[URL=http://img193.imageshack.us/i/pammmm.jpg/][IMG]http://img193.imageshack.us/img193/3484/pammmm.jpg[/IMG][/URL]
Tzn. z doborem pamięci już sobie poradziłam(chyba dobrze). DDR2 (bo tak na pudełku było napisane) a prędkość 667 Mhz jw. Mam 2 sloty do pamięci, czyli muszę tą jedną 512mb wymienić na kość 2GB, ale czy 2,5GB to nie będzie za dużo? Tak, mogłabym te dwie wyjąć i zamiast nich włożyć jedną 2GB ale chciałabym już go ulepszyć ‘do końca życia’, i też nie przesadzić. I zastanawiam się czy 2,5 GB to dobra opcja. Wyczytałam gdzieś że do montażu trzeba wyjąć baterię, to prawda? ciekawe po co..
Pojedyncze programy Adobe CS4 [ściągnięte] można instalować tylko z Pulpitu.
To jakim cudem uruchamiasz instalatora z Program Files ?
ściągany z Adobe.com i dobreprogramy.pl więc nie powinien być :neutral:
giki - tym razem zapytam wprost: ten Adobe AE to jest "pirated edition" ?
Zweryfikowałam. TO co się dzieje z tym programem to jakieś cuda. Jednym razem uruchamia się to okienko z napisem sprawdzanie profilu systemu, innym razem pojawia się okno: wczytywanie instalacji :wtf: może dlatego że otwierałam instalator w folderze program files/common files/installers. Zadziałało, wszystko fajnie tylko jeszcze ten komunikat przeszkadza.. [URL=http://img517.imageshack.us/i/hmmmmo.jpg/][IMG]http://img517.imageshack.us/img517/5484/hmmmmo.th.jpg[/IMG][/URL]
Dziwne, wybierałam wersję trial oczywiście i do tego konieczna jest płyta? :wtf:
jak nagram ten program na płyte i zapisze jako obraz to zadziała wtedy?
Wstrzymaj się z pamięciami - za to zweryfikuj komunikat: "Jest tylko 3% wolnego miejsca na dysku C:"
O ESD pogadamy kiedy indziej.
Co do wkurzania to znam kilku innych użyszkodników.
Oj ale obrosłam w piórka :) ale spokojnie, skrzydeł z tego nie będzie heheh
Wyłączyłam wszystko jak mówiłeś, czekalam chyba z 5 h i stan paska ten sam. Zostawie na noc, może w ciągu 10h się 'wyrobi' i wyskoczy jakiś błąd. Ale wątpie, podczas już tych 5h powinno coś się pojawić.
Proszę o doradzenie konkretnej kości RAM, moja podpowiedź -> raport z komputera -> http://www.sendspace.com/file/ucacpf
Skombinować jakoś skombinuję, gorzej z montażem. Słyszałam, że nie można mieć naelektryzowanych rąk wykonując tą czynność. Czyli w co jeszcze muszę się zaopatrzyć oprócz rękawic bokserskich?i maski spawacza? hmm aa muszę jeszcze wyprosić wszystkich z domu, zgasić światło, o czymś zapomniałam? :mryellow: A tak poważnie to chyba lepiej zlecić tą rzekomo prostą czynność jakiemuś specjaliście czy sama mam się w to pobawić? (zaraz Veers się wkurzy)
Nie denerwuję się :) A na pewno nie na ciebie - w porównaniu do niektórych użyszkodników - to jesteś wzorem osoby zadającej pytanie na forum. (dość pochwał - bo się rozpłyniesz ;) ).
Masz mało pamięci (w stosunku do zaleceń producenta), wyłącz wszystko co się ładuje na starcie windowsa (antyvirusy i inne śmieci) - czyli - innymi słowy zwolnij ile się tylko da pamięci. I po uruchomieniu instalatora uzbrój się w cierpliwość. Poczekaj - powiedzmy - ze dwie godzinki jeśli instalator nie skończy tej operacji to albo wyskoczy jakiś błąd - albo będziesz musiała skombinować skądś 1 GB RAM do laptopa by sprawdzić moją teorię ....
[b]Veers[/b] nie denerwuj się, złość urodzie szkodzi :d Pomyślałam że jak sztab ekspertów ochoczy to pomocy, to dlaczego ich nie zapytać o to i o tamto:P Dobrze wracam do tematu.
Kolejny, nie wiem już który raz, zainstalowałam ten program i ku mojemu zdziwieniu instalator się otworzył. Pojawiło się okienko [URL=http://img338.imageshack.us/i/hmmmp.jpg/][IMG]http://img338.imageshack.us/img338/2144/hmmmp.th.jpg[/IMG][/URL] ale niestety pasek nie załadował się do końca. :wtf: cóż w tym wypadku można zrobić? może usunąć ten program całkiem z rejestru i pozniej od nowa zainstalować? :-s ale ja to pewnie coś pomylę.
Echhh - i tak od kwestii partycji, systemu i niemożności instalacji programu doszliśmy do zabezpieczeń.....
Giki - co za dużo - to niezdrowo. Giki - przyjmij łaskawie - że NIE MA żadnego włamywacza (nawet jeśli jest - to na tym etapie i przy tych informacjach możemy cię odesłać: a) do wróżki b do serwisu ). Jest tylko system, o którego dbano wbrew II zasadzie dynamiki Newtona....
Myślę też, że tłumaczenie Ci jak działa usługa logowania i dlaczego może być uruchamiana i zatrzymywana w/g potrzeb - to też strata czasu (wybacz mój raniący punkt widzenia - ale jest to wiedza potrzebna tobie tak jak nie przymierzając zasada działania prediction / prefetch cache w procesorze ...)
Istotne rzeczy niestety pomijasz - czyli komunikaty pojawiające się podczas instalacji Adobe. Proponuję więc, byś skoncentrowała się na jednym problemie.
AdobeAdvisor dalej się nie włącza:/ panikara? możliwe :rolleyes: ale tu mam konkretne powody: inna karta sieciowa podłączona, do tego w nazwie komputera jakiś USER32 i ZARZADZANIE NT SYSTEM, wysłane kody sterowania wysłane do dziwnych usług. :(
Jak zaleciłeś [b]Ucho[/b], przeczyscilam rejestr reg cleanerem (578 błędów), easy cleanerem, zeskanowałam też RegistryBooster'em 2010 (ok 3tys błędów:wtf:) i SpeedUpMyPC, wszystko naprawione. Teraz pojawiają się innekomunikaty, może mi ktoś wytłumaczyć:
"Do usługi logowanie pomocnicze został wysłany pomyślnie kod sterowania zatrzymaj" to wstrzymane czy wysłane w końcu? :-k
i coś za dużo tych użytkowników na moim komputerze [URL=]http://img197.imageshack.us/i/24632397.jpg/
[IMG]http://img197.imageshack.us/img197/4586/24632397.th.jpg[/IMG][/URL] w oknie po lewej stronie nie mogłam przelączyć użytkownika :neutral: poza tym to nie moja nazwa (z końcówką 1) samoczynnie też się nie wylącza tylko muszę przyciskiem przytrzymać :neutral: uparty włamywacz:(
Wow, ale panikara :mryellow: Nie przejmuj się pierdołami. Nikt Ci nie włazi do kompa (tak se myślę :lol: ). A zresztą po co ?
Po pierwsze primo: przeczyść rejestr jamiś progsem do tego, albo i dwoma, pousuwaj błędne wpisy (Easy Cleaner, Reg Cleaner)
Po drugie primo:pousuwaj niepotrzebny syf (EasyCleaner)
Po trzecie primo: zrestartuj kompa
Po czwarte primo; przeskanuj online jakimś odrobalaczem
Po piąte primo: jeszcze jedna próba instalacji Adobe cośtam
[quote=giki]Wymiana pamięci wydaje się być prostą czynnością, pozornie. No właśnie, pozornie. (odezwała się znawczyni). Czytałam o możliwych spięciach, uszkodzeniach płyty itd dlatego lepiej nie będe się prosić o kłopoty [-o< [/quote] Spięciami bym się aż tak nie przejmował. Przy zachowaniu minimalnych zasad higieny - do niczego złego nie dojdzie. Natomiast o wiele większym wyzwaniem może być dobranie odpowiednich pamięci, ponieważ HP lubi zaskakiwać brakiem kompatybilności. [quote=giki]Wracając do wirtualizacji, to coś mi tu 'pachnie' partycjonowaniem.. brzmi podobnie, bo tez wydzielone przestrzenie. Czy mechanizmy instalacji są takie same/podobne/ czy różnią się bardzo*? [/quote] Nie są takie same, i różnią się jak Słońce i Księżyc. Daj mi trochę czasu to znajdę odpowiedni artykuł o tym traktujący.