Problem z dyskiem

Mam taki problemik:
zakupiłem starego kompa, który nie działał – ale na pierwszy rzut oka wszystko było OK. Jest tam dysk WD 3,1 GB, który mój komp (ten na którym pracuje) wykrył i sformatowałem go na FAT 32. Po włoźeniu go do tego starego kompa nie chciał się zainstalować WIN (pisał, źe ma za mało miejsca). Po ponownym przełoźeniu dysku do "nowego" kompa okazało się, źe są dwie partycje 2,93 GB i 7 MB i nic się nie da z dyskiem zrobić. Pomyślałem źe moźe od początku był rozwalony no i źeby sprawdzić czy się nie myle do tego kompa który kupiłem włoźyłem DOBRĄ 20 Seagate'a......a tam kicha to samo.
Na dodatek po włoźeniu tej 20 – ki do dobrego kompa okazało się źe znów są dwie partycja jedna 18,6 GB a druga 7 MB. Nic z tym nie mogę zrobić. Power Magic 8 po uruchomieniu wywala taki komunikat (patrz załącznik) i nic z tym dyskiem nie mogę zrobić.
Fizycznie on działa ale nie mogę go sformatować ani załoźyć nowych partycji.
Moźe ktoś wie co jest grane?

Odpowiedzi: 6

To się :P , źe pomogło – nawet jeźlei plotki były niedokładne :wink:
Rebe
Dodano
21.07.2004 20:09:11
Dzięki jeszcze raz.
Faktycznie plotki jak to plotki troche zmieniają stan rzeczy – programik WDCLEAR zastąpił program WinDlg i rzeczywiście ten program jest dobry (do ściągnięcia z oficjalnej strony Western Digital – zresztą jest tam duźo softu odnośnie produktów WD).
DYSK URATOWANY :)
Marycha
Dodano
21.07.2004 20:02:41
Chodźa słuchy – bez bicia przyznaję się, źe znam to tylko "z plotek", źe narzędzie WDClear jest b.dobre , a warto spróbować z nim tym bardziej, źe jest autorstwa producenta tego małego dysku.

PS.
Tyle, ze przypomniała mi się historia z podobnym, am oze i identycznym dyskiem WD – oznaczonym jako 3,2GB. Był fabrycznie nowy i niby wszystko było w porzadku. Pod DOS–em nie sprawiał problemów. Jednak próba zainstalowania w95 – to te czasy były kończła się wywaleniem systemu po zakończeniu instalacji.
Okaząło się, źe były na tym dysku "słabe" sektory – wyraźnie bło to iwdać gdy w DOS–ie urochomiony był NDD – przez niektóre obszary dysku program przeczołgiwął się , podczas gdy przez pozostałe chodził z normalną predkością i bez zacięć.
Oczywiście – jako źe był nowy – poszedł papa, w Twoim wypadku – jezlei to podobna sytuacja – zostaje traktować go jako duźą dyskietkę i podchodzić do niego w taki właśnie psosob jak do flopa – niegdy nie wiadomo czy aby zadziała.
Rebe
Dodano
20.07.2004 21:33:09
Z powodu braku jakichkolwiek porad wytłumaczę jeszcze raz o co mi chodzi:
Dysk WD 3,1 GB niby jest sprawny, tzn moźna na nim coś nagrać, skasować itp. Ale...nie moźna na nim postawić systemu, nie moźna go sformatować a Power Magic 8,0 wyrzuca coś takiego jak dwa posty wyźej z tym źe są podane inne wielkości dysków (reszta taka sama).
Dodatkowo dysk ten jest podzielony na dwie partycje 2,86 Gb i 7 MB – ta malutka jest dobra , mozna ją formatować ale tylko na FAT i NTFS (brak FAT 32), ta duźa jest zaznaczona w Power Magic–u jako BAD.
I moje pytanie: czy dysk nadaje się na śmietnik czy da się jeszcze coś z nim zrobić.
Marycha
Dodano
20.07.2004 21:14:35
Rebe jesteś niesamowity.
Taka prosta sprawa a ja o tym "nie pomniał".
Thx.
P.S. Ale okazało się, źe zmiana trybu z AUTO na LBA pomogła tylko dyskowi Seagete'a a w przypadku WD nic się nie zmieniło. Czyli co ? Uszkodzony twardziel – czy są moźe jeszcze jakieś szanse?
Marycha
Dodano
18.07.2004 01:07:38
A rzuć okiem do BIOS–u – jakie masz oznaczenie przy dysku jako LBA czym oze ianczej i ew. zmień na LBA.
Rebe
Dodano
17.07.2004 21:24:14
Marycha
Dodano:
17.07.2004 20:38:33
Komentarzy:
6
Strona 1 / 1