Problem – winxp sp2, b. powolne otwieranie plików.
Witam,
mam następujący problem
Po próbie otwarcia jakiegokolwiek pliku przez dwukrotne na nim kliknięcie – komputer myśli z 2 minuty, po czym dopiero otwiera.
Jeśli otwieram plik jakimś programem przez "Otwórz" to jest normalnie. Gdy np. na pulpicie klikne PPM na jakimś pliku – znowu 2–3 min. czekania.
Podejrzewam jakiś wirus – komputer w sieci – kiedy wypinamy go z sieci – nie ma zupełnie problemu – wszystko otwiera się ok.
Skanowałem "Symantec, Kaspersky, AdAware, HiJACK THIS takźe nie wykrył podejrzanego procesu.
Aha – kiedy komp tak myśli nad otworzeniem pliku – źaden proces w tym czasie nie zuźywa zasobów procka.
Nie pomogły – przywracanie systemu, naprawianie systemu równieź nie.
Załączam log HIJACKA – ale sprawdzałem go juź na stronie i nie było IMO nic podejrzanego.
przeszukałem juź pół internetu ;) i nic
będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam,
mam następujący problem
Po próbie otwarcia jakiegokolwiek pliku przez dwukrotne na nim kliknięcie – komputer myśli z 2 minuty, po czym dopiero otwiera.
Jeśli otwieram plik jakimś programem przez "Otwórz" to jest normalnie. Gdy np. na pulpicie klikne PPM na jakimś pliku – znowu 2–3 min. czekania.
Podejrzewam jakiś wirus – komputer w sieci – kiedy wypinamy go z sieci – nie ma zupełnie problemu – wszystko otwiera się ok.
Skanowałem "Symantec, Kaspersky, AdAware, HiJACK THIS takźe nie wykrył podejrzanego procesu.
Aha – kiedy komp tak myśli nad otworzeniem pliku – źaden proces w tym czasie nie zuźywa zasobów procka.
Nie pomogły – przywracanie systemu, naprawianie systemu równieź nie.
Załączam log HIJACKA – ale sprawdzałem go juź na stronie i nie było IMO nic podejrzanego.
przeszukałem juź pół internetu ;) i nic
będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam,
Odpowiedzi: 11
W sieci jest kilka..siąt+++ kompów a problem jest tylko na 3.
Po przeinstalowaniu windy problem się kończy. Owszem mógłbym przeinstalować, ale nie rozwiązuje się problem, bo jeśli to wirus to moźe być juź na innych kompach – a nie uśmiecha się instalowanie na stukilku kompach windy.
Szukam innego rozwiązania...
Ten norton to Symantec AV Corporate Edition.
To mogłoby tłumaczyć powolne otwieranie ale po wyłączeniu symanteca nic się nie zmienia.
A jak wytłumaczyć fakt, źe po odłączeniu kabla sieciowego problem znika???
Miałem kiedyś podobny problem – ale tam wirus dał się wykryć bo widoczny był proces, który po włączeniu do sieci poźerał 100% procka – tutaj nic takiego nie ma miejsca...
Kama – patrz 1–wszy post w sprawie adaware–a
Po przeinstalowaniu windy problem się kończy. Owszem mógłbym przeinstalować, ale nie rozwiązuje się problem, bo jeśli to wirus to moźe być juź na innych kompach – a nie uśmiecha się instalowanie na stukilku kompach windy.
Szukam innego rozwiązania...
Ten norton to Symantec AV Corporate Edition.
To mogłoby tłumaczyć powolne otwieranie ale po wyłączeniu symanteca nic się nie zmienia.
A jak wytłumaczyć fakt, źe po odłączeniu kabla sieciowego problem znika???
Miałem kiedyś podobny problem – ale tam wirus dał się wykryć bo widoczny był proces, który po włączeniu do sieci poźerał 100% procka – tutaj nic takiego nie ma miejsca...
Kama – patrz 1–wszy post w sprawie adaware–a
czyli podmieniłeś explorera??
usuń wszystko z foldru start=>> uruchom %SystemRoot%\Prefetch
oraz sprawdz czy nie masz syfu:
Spybot Search & Destroy
CWShredder
Ad–aware SE Personal
usuń wszystko z foldru start=>> uruchom %SystemRoot%\Prefetch
oraz sprawdz czy nie masz syfu:
Spybot Search & Destroy
CWShredder
Ad–aware SE Personal
Nie masz przypadkiem w Nortonie opcji sprawdzania plików przed ich otwarciem ?
Na wszytkich tych kompach w sieci jest Norton zamontowany ? Spróbuj go wyłączyć.
Na wszytkich tych kompach w sieci jest Norton zamontowany ? Spróbuj go wyłączyć.
To się dzieje w sieci firmowej i problem jest juź na 3 komputerach.
Na wszelki wypadek dodam, źe system XP Prof. SP2,
Explorera podmieniałem przez COPY LOCK–a
Nic to nie dało oczywiście :)
Na wszelki wypadek dodam, źe system XP Prof. SP2,
Explorera podmieniałem przez COPY LOCK–a
Nic to nie dało oczywiście :)
chce wykluczyć, ze uszkodzony jest explorera.exe
Wiem, źe chcesz pomóc – ale czy przeczytałeś pierwszego posta?
1. Komputer sie sam w sobie nie zawiesza.
2. ŻADEN proces nie zuźywa w tym czasie (oczekiwanie na otwarcie pliku lub PPM) nawet 1 % CPU
1. Komputer sie sam w sobie nie zawiesza.
2. ŻADEN proces nie zuźywa w tym czasie (oczekiwanie na otwarcie pliku lub PPM) nawet 1 % CPU
zrób tak jak po włączeniu dowolnej aplikacji zawiesi sie komp, to kliknij Alt+ Ctrl+ Delete następnie przejdz na zakładke procesy równieź sprawdz jaki prces pobiera duzo ilosc CPU gdzie wyłącz proces explorer.exe i następnie przejdz na zakładke Aplikacje i włącz Nowe zadanie explorer.exe
Tak jak napisałem.
Jeśli robię to z poziomu aplikacji przez "Otwórz" to jest OK.
Jeśli klikam 2 razy na plik – niezaleźnie czy na pulpicie czy jakimkolwiek innym miejscu – jest kiszka.
Tak samo jak klikam prawym przyciskiem myszy na jakimś pliku – 2 min. postój.
Jeśli robię to z poziomu aplikacji przez "Otwórz" to jest OK.
Jeśli klikam 2 razy na plik – niezaleźnie czy na pulpicie czy jakimkolwiek innym miejscu – jest kiszka.
Tak samo jak klikam prawym przyciskiem myszy na jakimś pliku – 2 min. postój.
problem pojawia sie gdy otwierasz pliki gdzie kolwiek? czy chodzi tu o aplikacje foldery czy pliki ?
Nie ma źadnych błędów ..., po prostu jest 2 minutowy postój, ale w tym czasie moźna spokojnie otwierać aplikacje, chodzić po menu start itp...
jakie błędy pokazuje BSOD
Strona 1 / 1