To musi zasilacz, moze masz za slaby. Jesli masz duzo rzeczy podpietych do zasialcza plus jakies dodatkowe wiatraki a zasilacz na tylko 300W to sie bedzie przegrzewal i wieszal kompa. Upewniej sie ze ci sie smiglo z tylu komputera kreci.

Nie.

Juz chyba wszystko jest ok(ostatnio właśnie miałem wymieniany zasilacz).
Hmm.Słyszałem ostatnio,źe haker potrafi w biosie zrobić takie ustawienie,źe spali komputer.Czy to prawda?

A wentylator zasilacza sprawdz po prostu reka, czy ci wieje z zasilacza :–)

Procek na pewno nie :D Bo juź byś go nie miał (fajny zapach chloru jest :P)
Zrób tak jak zaleca EL NINO oraz Seeker.
Stawiam na zasilacz ;–)

Mackal21:

Raz po raz dochodzi do takiej sytuacji,źe komputer się bardzo mocno nagrzewa i czuć dziwny swąd(ebonit?)i wyłącza się awaryjnie.Być moźe to wina w ustawieniach temperatury w biosie.
Proszę,pomóźcie.

W BIOSie nie ustawia się źadnych temperatur, moźna je co najwyźej odczytać.
Zlokalizuj skąd Ci idzie smród – po prostu idź za węchem.
Nie piszesz jakie masz te temperatury, czy działają wentyle od procka, karty graf, zasilacza.
Od tego zacznij.

No ale to chyba nie wina XP ze czuc swąd ? A tu kurna taki ladny dzial o sprzecie jest.

BIOS rowniez nie wydziela nieprzyjemnych zapachow, wiec w nim nie ma czego szukac. Pozostaje jedynie chlodzenie – wentylatory. I to trzeba sprawdzic. Czy sie w ogole kreca. A jesli tak, to byc moze trzeba wyczyscic CPU, nalozyc na nowo paste i wentylator.