Witam!
Chciałbym poradzić się osób które znają temat :)
Otóż mam dwa dyski spięte w RAID0 i chciałbym trochę pomóc dla windowsa xp i programów z któych korzystam, a konkretniej z Adobe Photoshopa oraz Illustratora. Jak wiadomo winda tworzy sobie plik wymiany. Słyszałem taką opinię, że można oddzielić plik wymiany z przypuśćmy partycji C na inną rzadziej używaną (np na partycję na której mam 'magazyn' zdjęć czy filmów). Wpływa podobno to na wydajność całego systemu i przyśpiesza działanie okienek i co za tym idzie innych okienek. Tak samo we wspomnianych programach od Adobe można przydzielić tak zwane dyski magazynujące, które robią właśnie tak jakby za plik wymiany danego programu w momencie gdy nam zabraknie pamięci. Chciałbym żeby ktoś kto zna temat i wie o czym mówię pomógł mi określić jak mam potworzyć partycje aby było w miarę optymalnie to zrobione. Reasumując jeśli to przyśpieszy działanie systemu powinienem stworzyć oddzielną partycję na system, oddzielną na lik wymiany windowsa, oddzielną na plik wyiany photoshopa oraz oddzielną na plik wymiany illustratora. Jednak nie mam pojęcia jakiej wielkości zrobić te partycje. Do dyspozycji mam dwa dyski po 320gb spięte w RAID0 czyli w sumie ponad 600gb.
Odpowiedzi: 12
W start -> uruchom wpisz perfmon.msc
Dzięki wielkie za dobry pomysł co do tego podglądu ;) Jak możesz to tylko powiedz w którym miejscu dokładnie odpala się monitorowanie paging file bo szukam w podglądzie zdarzeń i nie mogę znaleźć tego :| ... może jakoś inaczej się to nazywa?
Hmmm ... ram'u mam 4x1gb patriot 800mhz cl5, więc na razie chyba styknie ;) zresztą i tak mój xp wykrywa mi tylko 3gb.
Z dysków mam 2xhitachi deskstar 320gb sata 16mb, starszego WD 200gb na ide z 8mb i na p2p oddzielnie zupełnie w zewnętrznej kieszeni usb używam 40gb seagatea ;) Trochę więc tego jest ... Ktoś radził, żebym poczytał ogólnie o swapie jak przeliczać to w zależności od ramu, więc dziękuję za nakierowanie mnie w tym temacie ... na pewno coś znajdę.
Co do systemu czy swapa na oddzielnym dysku to tak w sumie nie ma sensu chyba, bo te dwie 320 zepne na pewno w raid0, a pozostałe dyski mogą być zawolne, więc chyba to rozwiązanie odpada. Czyli wychodzi na to, że najlepiej zrobić partycję np 20gb na system, na swapa nie wiem ile, (poczytałem tematy o swapie i przeliczniki, ogólnie przy większej ilości pamięci wnioskuję że najlepiej wyłączyć swapa, tyle że ja pracuje na photoshopie, indesignie i illustratorze nonstop, a są to programy bardzo zasobożerne) przy założeniu przelicznika 1,5 wychodziłoby że na swapa 6gb. Czy jeśli windows nie widzi mi tego 1gb czy to znaczy że wogóle ta pamięć nie zostanie użyta do żadnej aplikacji czy tylko windows jej nigdy nie użyje?
Do partycji systemowej i swapowej dodać można osobną partycję na Illustartora i osobną na Photoshopa.
Reasumując założyłbym system 20gb, swap 6gb, photoshop 2gb, illustrator 2gb, 5 partycja pozostałe gb (albo jeszcze na pół to). Jeszcze zapytam o sam system czy najlepiej zainstalować okienka same na jednej partycji i oddzielić program files tak, aby wszystkie zainstalowane programy były na innej partycji niż windows?
Rozumiem, Anathema, że oczekujesz przebłysku mej złosliwości typu "jak mam 3GB też ?" - Nie bierz tego do siebie. to to nieszczęsna slepota nie pozwalająca mi postawowych informacji w postach odnaleźć.
[quote=Żółty]
kulczykowski - a kto powiedział, że pulpit musi być na dysku systemowym ?? [/quote]
Nikt, czyżbyś usiłował mi coś wmówić?
Natomiast tam się zwykle znajduje.
[quote=Anathema]Kulczykowski, jak dla mnie propozycja z dodatkowym dyskiem mija się z celem, to już lepiej w ten ram zainwestować. Toż to właśnie najwyższą wydajność systemu uzyskamy instalując go właśnie na macierzy raid :/ A stworznie ewentualne dodatkowej partycji na niej i tak jakoś poważnie na wydajność tego swapa nie wpłynie gdy zostanie on tam umieszczony.[/quote]
[quote=kulczykowski]
A zastanawiałeś się nad zwiększeniem wielkości ramu (znacznie szybszej od swap)??, wtedy problem wydajności swap bedzie marginalny.
[/quote]
Żółty był łaskaw skazać archiwum kierując tę sugestię tylko do jednego z uczestników tego wątku.
Odważę się posunąć o krok dalej i wskazanie to ku Autorowi topicu przekazać. Nie dlatego, że są tam jakieś szczególnie mądre wynurzenia, ale z racji jednego z elementów rozważań, który można w tych archiwaliach znaleźć, a który dotyczy teog, iż niektóre programy muszą korzystać ze swapa znajdującego się w ściśle określonej lokalizacji, więcej nawet musza w ogóle ze swapa korzystać i żadna inwestycja w RAM - choć nie jest to sugestia bezzasadna, tyle, że zostaje jeszcze sprawa systemu operacyjnego i jego ograniczeń w tym zakresie ( dzielnie zresztą wspieranych przez .płyty główne ) - nie spowoduje, że plik wymiany z "obrotu" można wykluczyć.
PS.
A tak w ogóle to pewnie wystarczy od dokumentacji zaczynać.
Kulczykowski, jak dla mnie propozycja z dodatkowym dyskiem mija się z celem, to już lepiej w ten ram zainwestować. Toż to właśnie najwyższą wydajność systemu uzyskamy instalując go właśnie na macierzy raid :/ A stworznie ewentualne dodatkowej partycji na niej i tak jakoś poważnie na wydajność tego swapa nie wpłynie gdy zostanie on tam umieszczony.
Jakoś nie łapię związku wydajności systemu z elementami na pulpicie ....
kulczykowski - a kto powiedział, że pulpit musi być na dysku systemowym ?? Na temat sensu uzywania mnożników jakichkolwiek przy ustalaniu wielkości swapa nie będę się wypowiadał bo w archiwum sporo tego idzie odnaleźć.
Hmm ,raczej system postawiłbym na osobnym dysku ( bez raida), z tymi 10 gb nie przesadzałbym - rzucisz coś cięższego na pulpit i klops, a na swapa rób raida 0 partycje- wielkość uzalezniona od wielkości ramu. Jedni twierdzą dwa razy większa od ramu jeszcze inni 2,5. Ja stosuję 1,5 przy 2gb ramu i starcza.
[b]Jeden minus potrzebujesz jeszcze jeden dysk.[/b]
A zastanawiałeś się nad zwiększeniem wielkości ramu (znacznie szybszej od swap)??, wtedy problem wydajności swap bedzie marginalny.
Czyli wychodzi na to, że najlepiej zrobić jakąś małą partycję np 10gb na system, a reszta na innej partycji, a żeby system i swap nie gryzły się to system można zainstalować na partycji stworzonej na dyskach raid'a, a na swapa samego zupełnie oddzielny dysk. Wtedy system i swap działają na różnych urządzeniach i jest szansa na lepszą wydajność.
System i soft wszystkiego za Ciebie nie załatwi. Jeśli odpalisz mnóstwo pamięciożernych aplikacji to żaden swapfile Ci nie pomoże, a komputer zacznie tak mielić dyskiem, że nic nie będziesz w stanie zrobić, bo pamięć wymiany jest o tyle wydajna o ile jest dysk/dyski. Dlatego robienie dużych plików pamięci wymiany nie ma sensu. I nie wierz w te bajki, że przeniesienie swapfile na inny dysk cudomagicznie przyspieszy działanie systemu, co najwyżej zwiększy jego responsywność. W Twoim przypadku jest o tyle dobrze, że masz RAID co i tak już zwiększa prędkość operacji dyskowych. Jeśli jednak umieścisz plik wymiany na jednym z dysków a w tym czasie system będzie chciał korzystać z tego swapfile jak i z dysku... to nici z przyspieszenia.
A, i jeszcze sprawa fragmentacji. Jeśli cała partycja systemowa, a więc i swapfile, jest pofragmentowana to masz niższą wydajność dyskową. Im większa partycja i im więcej na niej danych porozrzucanych w małych plikach - tym większa fragmentacja. Dlatego wg mnie sam system powinien stać na małej partycji, defragmentowanej od czasu do czasu. A co do swapfile to tak jak mówisz: jeśli umieścisz go w zdefragmentowanym magazynie danych, gdzie z reguły masz tylko odczyt a nie zapis (który zwiększa fragmentację) to dostęp do niego może być szybszy. Pod warunkiem, że znajdzie się ów swapfile gdzieś na początku dysku, powiedzmy w początkowej jego 1/3 ;)