Do czyszczenia rejestru owszem może być ale zbędne pliki pozostają, moim rozwiązaniem jest progam odkurzacz. Przy pierwszym uruchomieniu usunął mi ponad 400MB śmieci. Rozpoznaje przestarzałe koppie bezpieczeństwa, obce pliki językowe(raczej nie używane jak np. japoński, a zostawie polski). Ma równierz monitor dysku czyli narzędzie które obserwuje proces instalacji danej aplikacji, podczas odinstalowywania programu usuwa wszystkie utworzone pliki i foldery przez ten program. Naprawdę polecam gdyż uważam że jest to lepsze narzędzie niż to w windowsie...

Do czyszczenia dysków ze "śmieci" jaki tworzą się w ciągu dnia pracy w ilości dość znacznej (nawet od kilku do kilkunastu mb) ja osobiście używam dwóch według mnie niezwykle skutecznych programów t.j. CCleaner oraz pakietu MCombo, przy czym na podkreślenie zasługuje fakt, że autorem tego drugiego jest podobno tegoroczny maturzysta (przynajmniej tak odpisał mi w odpowiedzi na mój e-mail gratulacyjny jaki wysłałem do autora pakietu). Jeśli jest tak w istocie to świadczy to tylko o tym jak zdolnych mamy aktualnie młodych ludzi. Według mnie pakiet MCombo będąc nieco podobny do znanego czyściciela rejestru JV16 - znacznie go przewyższa.