MarcinX:

I nie kaźę jechać do Gdańska,Warszawy,czy Katowic.

Chodziło mi o to, źe nie zawsze wiadomo, gdzie ktoś kupił sprzęt i moźe się okazać, źe aby oddać go na gwarancji do serwisu trzeba przejechać sporo drogi. A to moźe być droźsze niź naprawa sprzętu.

Co do ramu mogę sie zgodzić ,w cenniku róźnica 20 zł.
Jeszcze niedawno były drogie i nie opłacało się.
Co do giełdy nie.
W kaźdym średnim mieście jest teraz giełda.
I nie kaźę jechać do Gdańska,Warszawy,czy Katowic.
Jeźeli giełda jest sensownie blisko to chyba opłaci się jechać te kilkadziesiąt minut źeby zaoszczędzić kilkaset złotych.
Jest teź coś takiego jak sprawdzenie elementów na miejscu.

MarcinX:

KTO KUPUJE W SKLEPIE

Większość ludzi

MarcinX:

Dostajesz adres ,gwarancje i w razie usterki idziesz z reklamacją do SKLEPU

I jedziesz np z Gdańska do Krakowa bo tam sprzęt był kupiony.

MarcinX:

Poza tym pamięci 400 do Athlona sa bez sensu bo magistrala i tak tego nie obsługuje

Przecieź napisałem, źe jest potrzebny zapas do podkręcania. Jak ktoś będzie miał nowego athlona (standardowo FSB 166) to moźna FSB podkręcić na 200 i wtedy częstotliwość ramu wyniesie 400. Przy pamięci 333 nie będzie to moźliwe.

krecik:

MarcinX:

Ceny giełdowe i trzeba troche się nachodzić.

A policz ile to kosztuje w sklepie, bo nie kaźdy chce kupować w ciemno.

Duskusja jest bez sensu bo w tym przedziale cenowym nie poskładasz w sklepie nic sensownego.
KTO KUPUJE W SKLEPIE :!: :!: TO BEZ SENSU.
Ceny z kosmosu a obsługa teź przewaźnie fatalna.
Na giełdzie nie " kupujesz w ciemno " ,tam w 80% sprzedają ludzie właśnie ze SKLEPÓW.
Dostajesz adres ,gwarancje i w razie usterki idziesz z reklamacją do SKLEPU.
Poza tym pamięci 400 do Athlona sa bez sensu bo magistrala i tak tego nie obsługuje.
400 nadają sie pod pentium najlepiej fsb 800.
Hough :!: :wink:

MarcinX:

Ceny giełdowe i trzeba troche się nachodzić.

A policz ile to kosztuje w sklepie, bo nie kaźdy chce kupować w ciemno.

ATHLON 1,8 . 250
Msi k74av . 310
Prolink ti 4200 64 . 440
Ddr 256 333 . 190
Buda,cd,flop ok . 200
Hdd 40gb .300
Stówa zaoszczędzona na grafice i tak nic tu nie wnosi.
Ceny giełdowe i trzeba troche się nachodzić.
To zestaw minimum jaki w tych czasach wydaje mi sie sensowny.
Chyba źe za kilka miesięcy ktoś chce robić upgrade sprzętu.

MarcinX:

Fx5200 są dosyć marne.
Sensowne fx to dopiero 5600.

Jak masz lepszy pomysł, źeby złoźyć dobrego kompa za 1100 to napisz. Moim zdaniem waźniejsza jest szybkość procesora i jakość mobo niź grafika (Nie ma gry która by nie poszła na takim sprzęcie). Sam mam GF 4MX 440. Nie jest to demon wydajności, ale na razie zupełnie mi wystarcza. Chodzą wszystkie gry.

Nad płytą Asusa tez sie zastanów bo słyszałem ze podobno wypuscili na rynek jakas partie z kopnietym biosem, takze przy odrobinie niefarta mozesz na taka trafic

Fx5200 są dosyć marne.
Sensowne fx to dopiero 5600.
Za 450–500 zł kupi juź ti4200 niezłej firmy.
Ta karta w testach niszczy fx5200 jedyny minus to brak obsługi dx9.
Cała reszta w tym przedziale cenowym jest ok.
Co do Gigabyte to płyty są świetne ale drogie :cry:.

Płyta główna ok 400 zł. Najlepiej Asus, Gigabyte lub Epox. Procek Atlon XP 2000+ (dobrze się podkręca, ok 260 zł). Grafika GF FX 5200 (ok 350 zł), i pamięć DDR 400 MHz (potrzebny zapas do podkręcania procka).