Namieszałem w aktualizacjach automatycznych ?!
Witam
Sprawa wygląda tak, wczoraj zassałem z netu dwa wirusy. Wszelkie antywiry itp. się poddały, lecz po przejrzeniu kilku fachowych stronek sprawe załatwiłem i system jest OK. Jednak , źe robiłem to pierwszy raz ( rejestry, logi, itp ), to oczywiście musiałem coś przy okacji sp...ć. Aktualnie mam XPeka z SP2 oraz Norton Internet Security. Objawem jest to ,źe nie mogę na stałe włączyć aktualizacji automatycznych w XP. Po chwili wachania opcja przestawia się na pozycję "wyłącz aktualizacje automatyczne", a Norton pokazuje denerwujące komunikaty z alertem na ten temat. Podobnego przypadku na forum nie znalazłem, i moźe ktoś wie jak w sposób najmniej bolesny poprawić ten błąd. Sam zastanawiam się czy sprawy nie załatwiło by ponowne zainstalowanie SP2.
Co o tym sądzicie ???
Sprawa wygląda tak, wczoraj zassałem z netu dwa wirusy. Wszelkie antywiry itp. się poddały, lecz po przejrzeniu kilku fachowych stronek sprawe załatwiłem i system jest OK. Jednak , źe robiłem to pierwszy raz ( rejestry, logi, itp ), to oczywiście musiałem coś przy okacji sp...ć. Aktualnie mam XPeka z SP2 oraz Norton Internet Security. Objawem jest to ,źe nie mogę na stałe włączyć aktualizacji automatycznych w XP. Po chwili wachania opcja przestawia się na pozycję "wyłącz aktualizacje automatyczne", a Norton pokazuje denerwujące komunikaty z alertem na ten temat. Podobnego przypadku na forum nie znalazłem, i moźe ktoś wie jak w sposób najmniej bolesny poprawić ten błąd. Sam zastanawiam się czy sprawy nie załatwiło by ponowne zainstalowanie SP2.
Co o tym sądzicie ???
Odpowiedzi: 2
Raczej nie, wcześniej wzystko działało doskonale. korzystam z full opcji NIS, duble z Windowsa są wyłączone. Podejrzewam, źe trochę za duźo wyciąłem podczas sprawdzania loga z hijacka.
Norton Internet Security ma wlasnego firewalla napewno sie gryzą ze soba.
moze to jest przyczyna!
moze to jest przyczyna!
Strona 1 / 1