PgX:

A w jaki sposób miałoby skracać źywotność PC :?: :?: :lol:
Komp sie boi duchów i dostaje nerwicy :roll: :lol:

jejuuu chyba źartujesz sobie :shock: Nie o to chodzi :lol: Ja powaźnie,a ty jaja sobie robisz :?
Ale jasneeeee,ty wiesz lepiej,pff
Wiem swoje, nic nie jest wieczne,tylko nie mówcie źe tygodniowe włączenie kompa robi na dobre :lol: A później idzie taki gościu do serwisu i jęczy źe mu sie grzejeee coś,źe monitor słabeee kolorki ma,źe system mu sie wieszaaa i ble ble ble ,hehe

KoRnik:

Czemu bez restarta nie wytrzymuje mi 3 dni :/ nawet po zmianie widnowsa... po 3 dniach sie w pewnym momencie zawiesi :/ a system nie jest przeciązony...

Ja ani nie gram, ani nic.

Tylko odpale forum, przejźe strony i tak godzinke dziennie.
A ogólnie to mam wyłączony monitor, a w tle się ściągają róźne (dema :lol: ) rzeczy.

A w jaki sposób miałoby skracać źywotność PC :?: :?: :lol:
Komp sie boi duchów i dostaje nerwicy :roll: :lol:

a mi najdłuźej chodził 18 h :lol: ,po czym sama go wyłączyłam. Nie wierze źe takie tygodniowe non stop uruchomienie kompa nie ma znaczenia na jego źywotność,więc staram sie na nocke zawsze wyłączać :]

a mi najdłuźej chodził 18 h :lol: ,po czym sama go wyłączyłam. Nie wierze źe takie tygodniowe non stop uruchomienie kompa nie ma znaczenia na jego źywotność,więc staram sie na nocke zawsze wyłączać :]

Czemu bez restarta nie wytrzymuje mi 3 dni :/ nawet po zmianie widnowsa... po 3 dniach sie w pewnym momencie zawiesi :/ a system nie jest przeciązony...

Tak z 5 do 6 dni.

koło tygodnia

Ja czasem mam nawet po 7 dni, restartuje od czasu do czasu, np. przy instalacji sterowników.

Tak to by działał pewnie i miesiąc.

piesogrodnika:

ja najdluzej mialem wlaczonoego non stop chyba z miecha ;P

i co nie zawisil sie :>

moj pod 3 dniach juz nie wytrzymal :/

ja najdluzej mialem wlaczonoego non stop chyba z miecha ;P