Najdłuźszy czas pracy kompa...

Witajcie...

Jak najdluzej mieliscie wlączonego kompa bez restartowania... ??? :>

Odpowiedzi: 20

U mnie chodzi max.15h
Nie dlatego,źe mi go szkoda tylko szkoda mi kasy na prąd.A tak wogóle gdyby prąd był tańszy to bym go wogole nie wyłączał poszłoby mu na zdrowie.
Z kompem jak z źarówką>>im częściej zapalana tym jej źywotność sie skraca 8)
buzu
Dodano
18.07.2004 19:58:30
Mój chodził raz 7 dni bez przerwy.
Rutkoś
Dodano
18.07.2004 15:38:17
ale wy łapiecie za słówka,boshe... :lol:

To sie jawnie nazywa ZARZYNANIE KOMPA w mniejszym czy większym stopniu...(no chyba źe macie stare kompy i wam nie zaleźy na tym jak bedzie sie sprawował w przyszłości –to co innego)
zajaffka
Dodano
18.07.2004 02:53:55
Jak coś ściągam, zostawiam włączone na noc.. i najczęśąciej przez cały czas przcuje. Nie wiem, jaki rtekord... z 2 tygosnie... Ale czasem trzeba robic resety, cos sie instaluje itd..
boczi
Dodano
18.07.2004 01:42:06
gdyby nie to, ze moj komp jest polaczony z serwerem starszego, to tez by hulal, a tak, starszy cyk i netu nimam :evil:
gieras
Dodano
17.07.2004 10:30:13
Hmmm.. Wlasciwie to troszke przerazony jestem tym co tu piszecie.. :shock: Wy tak serio te swoje kompy zarzy :?: nacie?? Moj chodzi najwyzej 15 godzin i szlus. Przeciez wszystko ma swoja wytrzymalosc. :!: A poza tym.. Jakie Wz rachunki za swiatlo placicie??? :twisted:
fidelio
Dodano
17.07.2004 09:00:44
Rebe:
Ad@$:

Ja w ogóle nie zamykam kompa :wink: Nie ma takiej potrzeby... Noo, chyba źe jest


Ja teź nie zamykam– nie chce mi się go do szafy wstawiać :mrgreen:

Mnie się nie zamyka ani tak, ani tak (płyta nie obsługuje ACPI, a BIOSu nie ma nowszegoi to juź mój problem ):wink:
Ad@$
Dodano
14.07.2004 15:46:27
Yh a ja zawsze oszczedzalem prace komputera,gdyz zrodzil mi sie,jak widze z dyskusji, stereotyp, ze komputer po okolo 12h powinien odpoczac.

To teraz moje nastawienie sie zmieni 8)
Ivaho
Dodano
14.07.2004 15:43:43
Mój komp chodził przez 2 tygodnie (stary komp, czyli kiepski). Potem nie wytrzymałem napięcia... Ciął się strasznie ;–)
Mrówek
Dodano
14.07.2004 15:38:09
Ad@$:

Ja w ogóle nie zamykam kompa :wink: Nie ma takiej potrzeby... Noo, chyba źe jest


Ja teź nie zamykam– nie chce mi się go do szafy wstawiać :mrgreen:
Rebe
Dodano
14.07.2004 15:34:56
Blizzard:
Widze ze OT sie robi :lol: :lol:
Przeciez to dzial OT :wink: .
No chyba ze nie jest – ze sparafrazuje Ad@$ia :P .
EL NINO
Dodano
14.07.2004 15:29:49
Widze ze OT sie robi :lol: :lol:

U mnie najdluzej komp pracowal 4 dni i chyba w najblizszym czasie nie mam zamiaru pobijac tego "rekordu"
:lol: :lol:
Blizzard
Dodano
14.07.2004 15:14:03
piesogrodnika:
ja najdluzej mialem wlaczonoego non stop chyba z miecha ;P

Ja w ogóle nie zamykam kompa :wink: Nie ma takiej potrzeby... Noo, chyba źe jest
Ad@$
Dodano
14.07.2004 15:09:05
Rebe:
PgX – nic mu się nie stanie innego niź w wypadku uźywania z przerwami – przy wskazaniu na okolicnzosci wyźej podane nawet przeciwnie.

Włąśnie o to mi chodziło :wink:
SLAY3R:
Chyba coś z czytaniem, a raczej z przetwarzaniem danych, komórki (sztuk 3) nie wyrobiły i tak wyszło hehe.

Ja juz wiem czemu ty masz tak malo tych komórek :twisted: :lol: :P
PgX
Dodano
12.07.2004 19:28:03
Chyba coś z czytaniem, a raczej z przetwarzaniem danych, komórki (sztuk 3) nie wyrobiły i tak wyszło hehe.


IMHO włączanie i wyłączanie monitora to za duźo roboty jest – tyle energi trzeba spalić źeby wcisnąć przycisk.
SLAY3R
Dodano
12.07.2004 18:25:13
SLAY3R – coś z czytaniem, czy naprawdę do szukania ufo monitora uzywasz ? :lol: :wink:
Rebe
Dodano
12.07.2004 17:02:57
Rebe:
Na dobrą sprawę po co on komu w nocy?


A np. źeby ufoludków w kosmosie szukać :mrgreen: jakby ich na ziemi brakowało :? :wink:
SLAY3R
Dodano
12.07.2004 15:57:26
zajaffka – najbardziej stresogenne dla sprźetu jest jego właczenie. W konsekwencji praca ciągła – przy ząłoźeniu prawidłowego chłodzenia jest zdecydowanie bezpieczniejsza niz "zabawa" przyciskiem power.
Zuzyvcie monitora powiadasz ? – Mhm, moźe, ale przecięz po pierwszem oźan monitor w standby postawić, albo i go w ogóle wyłaczyć. Na dobrą sprawę po co on komu w nocy?

PgX – nic mu się nie stanie innego niź w wypadku uźywania z przerwami – przy wskazaniu na okolicnzosci wyźej podane nawet przeciwnie.
Rebe
Dodano
12.07.2004 15:44:10
Od grzania to sa Wiatraki (coolery) a od kolorków....kredki :D
Jak komuś nieprzeszkadza odgłos pracującego komputera w nocy to nie widze problemu.
Mnie osobiście trochę przeszkadza więc wyłączam na noc – chyba źe coś zciągam i mam dobry transfer wtedy zarza mi się zostawić na noc.
Krzychooo
Dodano
12.07.2004 15:34:42
Ale ja się pytałem (i nadal oczekuję na odpowiedź) powaźnie, co się takiemu komputerowi moźe stać jeźeli on długo pracuje :?: :twisted:
Jakie kolorki? jakie grzanie? :? nie rozumiem tego za bardzo :?
PgX
Dodano
11.07.2004 18:30:54
KoRnias
Dodano:
10.07.2004 15:03:13
Komentarzy:
20
Strona 1 / 2