ja nie tylko jestem przekonany, ja to wiem :!: :mrgreen: bylem klasie biologicznej wiec zdawalem rozszezona. jesli zdawalbym podstawowa, ta co moi kumple to pewnie bym mial maksimum... (nie to zebym sie pysznil :wink: )

ale kij na ustnej sobie odbije (musze ja zdawac bo mam egzamin laczony na studia).

Spoko, ja Cię w źadnym razie za nic nie obwiniam – tylko staram się pocieszyć, źe faktycznie – bdb na maturze, to bardzo dobra ocena i nie ma co narzekać. No chyba, źe byłeś przekonany, źe umiesz na więcej...

wiesz Pawek jesli chodzi o chemie to mam lekko skrzywiona ambicje na tym punkcie. Po prostu kocham ze tak powiem ten przedmiot... Moze lekko przesadzam ale co tam :wink:

pozdro

Teraz niewiele lepiej jest – 4 błędy wystarczą do oblania matury z polskiego języka :wink:

Mi pozostaje tylko źyczyć wszystkim tego i przyszłorocznym maturzystom ocen wysokich i startu na studia dobrego.
Sam maturę zdawałem będąc padawanem młodym, jednak było to dawno, w archaicznych czasach jeszcze, gdy z j.polskiego się pałę za 3 błędy ortograficzne otrzymywało....
Pozdrawiam.

W perspektywie tego co pisałeś wyźej, to chyba 5 jest BARDZO dobrą oceną :P :mrgreen:

a ja mam wyniki dopiero w środe :x

ale slabo :evil: dostalem 5 z chemii... 4 zasrane punkty i 6 :evil: ale w sumie 5 to chyba nie jest tak zle... :wink: jutro bede wiedzial co z polaka...

a reszcie jak tam poszlo :?:

To ciekawe jak będzie u mnie za te 2 lata :roll: :D

wiesz z tym dlugopisem to chodzi o to chyba zeby potem nie bylo nieporozumien, dlatego to sprawdzaja przy tobie... tak mi sie wydaje. u mnie tez niezle sciaganie bylo. myslalem ze bede zdany prawie tylko na siebie bo ziomale siedzieli daleko (w sumie chemie pisalo nas tzrech :mrgreen: ). a tu nagle podchodzi do mnie sor z chemii i sie mnie pyta: "z czym masz problem" ja pokazuje a On "poczekaj chwile" poszedl, skonsultowal sie z wicedyrektorem (tez chemikiem) przyszedl i mi nawija. :mrgreen: masakra

PS stwierdzilem ze ta matura to jeden wielki brecht... :lol: ale bez matury tez mozna (p)oslem zostac... :mrgreen:

FlaQs:

mi calkiem dobrze. jak pod koniec sor zaznaczal bledy zielonym dlugopisem

Wez przestan co jakies rozmazanie, nawet najmniejsze to dyrektor to ciach.
Dzisiaj masakra.Wszyscy sobie pomagali jak mogli, nawet nauczycielki sie wkurzaly bo mielismy klopoty z zadaniami.
Ale wspolna praca jest calkiem fajna.

było OK :–)

no jak tam panowie dzisiaj poszlo :?: mi calkiem dobrze. jak pod koniec sor zaznaczal bledy zielonym dlugopisem to przy okazji lustrowal to co napisalem... powiedzial ze najprawdopodobniej bedzie co najmniej 5 :mrgreen: ja jednak nie chce sie zapalac bo porazka jak dostane np 4...

pozdro

ja dokładnie dwa lata temu o tej porze tolezałem na wyrku zalany w pestkę i rzygałem do miski :lol:
NO a na drugi dzień miałem pisemną z Historii :D
P.S. chyba pomogło bo na kacu gigancie wyskrobałem na 5
Takźe chłopaki ogień!!! noc jeszcze młodajeszcze zdąźycie coś obrócić... :!: :idea: :mrgreen:

A propos matury: widziałem dziś w teleexpresie, źe zdaławał maturkę nasz boxer Michalczewski, za to posłanka Beger olała i wogóle nie przyszła :twisted:

Kuba:

Co jutro piszecie?

Mata 8)
Jesli beda podobne zadania jak na maturze zimowej to bedzie banal :)

Ściągi na pracę klasową z 'Anglika' :mrgreen:

chemia :mrgreen:

Kuba:

Co jutro piszecie?

Matma. :D :D :D

Ja siedziałem w pierwszej ławce, na wprost biórka komisji. Na szcęście nie musiałem ściągać więc było bardzi miło: :D

Tamety są tutaj: http://info.onet.pl/917427,11,item.html. Ja pisałem 1 z woj. śląskiego. Co jutro piszecie?