Losowe zawieszenia po około 5-10 minutach od włączenia
Witam wszystkich.
Mój problem pojawił się od pierwszego uruchomienia Windowsa XP. System zawiesza się z niejasnych powodów i w niejasnych okolicznościach. Kursor myszy staje. Komputer nie reaguje ani na klawiaturę, ani na pojedyncze naciśnięcie przycisku power (trzeba go restartować albo wyłączyć przez przytrzymanie). Mam nieco zmodyfikowaną lampkę dysku twardego w obudowie, także wiem na 95%, że z dyskiem nie dzieje się absolutnie NIC po zawieszeniu.
Windows XP Pro jest buildem 2600.
Oprogramowanie, które zainstalowałem:
- Service Pack 2 z pliku EXE ze strony Microsoftu
- Sterowniki do sieciówki radiowej od firmy Planet z krążka dołączonego do pudełka
- WinPCap, potrzebne do tego poniżej:
- wpa_supplicant -- do autoryzacji IEEE802.1x
Już po zaobserwowaniu występowania błędu:
- Firefox z firefox.pl (strona przekierowuje do mozilla.org)
- Avast ze strony producenta (nic nie wykrył po pierwszym uruchomieniu)
Całe oprogramowanie muszę ściągać pod Linuksem, bo zanim by się ściągnęło pod Windowsem, to by się już zdążył zawiesić.
Sprawdziłem wszystko co mi przyszło do głowy, jeśli chodzi o sprzęt, czyli:
- memtestem przeleciałem RAM
- sprawdziłem pod kątem badsectorów dysk twardy
Komputer chodzi cały czas pod Linuksem bez żadnych zawieszek (również karta graficzna pod binarnymi sterownikami nVidii), także wygląda na to, że sprzęt jest OK. Ostatnio nawet kupowałem nowy zasilacz, trzyma napięcia jak trzeba, a nawet lepiej ;).
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, co mógłbym sprawdzić, to będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
PS: przydałby mi się jakiś program, który wyświetla wykres przychodzących i wychodzących z sieciówki danych w czasie w obszarze powiadamiania (nazywanego niekiedy systrayem albo dockiem).
Odpowiedzi: 1
Przyczyn może być tysiące... na początek:
Start>Ustawienia> Panel sterowania> Narzędzia administracyjne>Podgląd zdarzeń>System
sprawdź czy nie masz jakichś wpisów na czerwono, podglądnij, kliknij 2x i sprawdź, a na drugi raz pytaj tam gdzie trzeba ...
Problem okazał się być jeden. Rozmowa z kumplem naprowadziła mnie na trop. Winne są sterowniki do sieciówki radiowej. Zainstalowałem jakieś do zupełnie innej karty, ale na tym samym chipsecie (AR5112) i z zawieszkami koniec. Wprawdzie przy odpalaniu neta wykładały się Ghost Services, czy jakoś tak i nie mogłem nic z tym zrobić, ale ściągnąłem AutoPatchera, który zainstalował jakieś 200 MB poprawek i uaktualnień post-SP2 i również to przestało sypać. PS: nie można zmienić tytułu tego tematu na [SOLVED] blablabla? Bo mi pisze, że administrator ustawił, że nie mogę edytować już tego posta :|.
<p><BLOCKQUOTE><div><img src="http://portal.centrumxp.pl/Themes/default/images/icon-quote.gif"> <strong>quake:</strong></div><div> administrator ustawił, że nie mogę edytować już tego posta :|.</div></BLOCKQUOTE> I miał rację....</p><p>Nie bardzo wierzę w to Twoje rozwiązanie ...(ew. kumpla..) Sprawdż zasiłkę ....<br></p>
To poczytaj to i policz ile ludzi ma ten sam problem: http://www.techspot.com/vb/all/windows/t-39651-Getting-Atheros-AR5212-Wireless-Cards-to-Work-with-Windows-XP.html . Komputer jest w porządku. Zasilacz porządny Modecom ze sporym zapasem mocy (350W a cały komp pobiera 100W mierzone na liczniku) no i wszystko śmiga pod Linuksem ;).
To nie ja muszę poczytać.. a zasiłkę sprawdź i nie bądź upierdliwy... Też mam Tagana ale bym sprawdził<br>
Nie jestem. Po prostu przytaczam stronę, z której wynika, że moje zdiagnozowanie problemu było trafne i powtarzalne wśród innych. Co do zasilacza, to mówię, że bardzo dobrze trzyma napięcia, jest nowy i do czasu, gdy zainstalowałem XP oraz od czasu jak zmieniłem te nieszczęsne stery nie zaliczyłem żadnej zawiechy, więc proszę, nie bądź Ty upierdliwy z tym swoim zasilaczem. Wiem, że to jest bardzo istotne i dlatego nie mam jakiegoś Codegena 200W (mimo, że niby by starczył) tylko Modecoma 350W. Pozdrawiam.