Ksiąźki do nauki C++
Poszukuję jakiejś ksiązki która w prosty sposób nauczyłaby mnie programować w C++ w kompilatorze Borland'a. Ksiąźka ta najlepiej jakby była opisana prostym językiem aby łatwo mozna było wszystko zrozumieć (chociaź wiem źe tak łatwo to nie przyjdzie).
Napisałem na forum poniewaź być moźe sami uczyliscie sie z jakichs podręczników.
Pozdrawiam
Damian
Napisałem na forum poniewaź być moźe sami uczyliscie sie z jakichs podręczników.
Pozdrawiam
Damian
Odpowiedzi: 20
Damianos:
AHA! No teraz lepiej :wink: . Dziękuje Ci bardzo za pomoc. Juź wszystko rozumiem teraz to juź tylko zostaje nauczenie sie tego programowania. Jeszcze raz serdecznie ci dziękuje i pozdrawiam bo bardzo mi pomogłes.
Damian
Nie ma sprawy – jak będziesz miał jakieś pytania to napisz. Postaram sie pomóc.
AHA! No teraz lepiej :wink: . Dziękuje Ci bardzo za pomoc. Juź wszystko rozumiem teraz to juź tylko zostaje nauczenie sie tego programowania. Jeszcze raz serdecznie ci dziękuje i pozdrawiam bo bardzo mi pomogłes.
Damian
Damian
To łapotologicznie ;) :
Wpiszujesz kawałek kodu, który masz w ksiąźce/kursie(zazwyczaj nie trzeba nic poprawiać).
Gdy wszystko masz wpisane, wciskasz F8 – kompilator przesówa sie linijkę w dół, czyli wykonuje jedną instrukcję, wciskasz drugi raz F8 i wykonuje sie druga instrukcja i tak w kółko.
To jest własnie uruchominie krokowe.
Wpiszujesz kawałek kodu, który masz w ksiąźce/kursie(zazwyczaj nie trzeba nic poprawiać).
Gdy wszystko masz wpisane, wciskasz F8 – kompilator przesówa sie linijkę w dół, czyli wykonuje jedną instrukcję, wciskasz drugi raz F8 i wykonuje sie druga instrukcja i tak w kółko.
To jest własnie uruchominie krokowe.
Nie rozumiem co to znaczy krokowo i wklepujesz go. Wiesz ja jestem jakiś dzisiaj strasznie otempiały i cięzko mi cokolwiek wytłumaczyć za co bardzo cie przepraszam.
W Twój tok rozumowania wkradł sie pewien błąd, otóz:
Staraj sie połączyć teorię z praktyką, czyli: czytasz ksiąźkę/kurs cokolwiek, widzisz jakiś przykład –> wklepujesz go i uruchamiasz kompilator krokowo ( w Borlandzie F8 ) obserwuj jak sie kod zachowuje. To najlepszy sposób na naukę. Nie ma sensu czytać ksiąźkę "do poduszki" to nie beletrystyka.
P.S: Dobrym zwyczajem jest robinie wcięć w kodzie:
Damianos:
Czyli najpierw ucze sie C pod kątem teorii (czyli o co w tym wszystkim chodzi)
Staraj sie połączyć teorię z praktyką, czyli: czytasz ksiąźkę/kurs cokolwiek, widzisz jakiś przykład –> wklepujesz go i uruchamiasz kompilator krokowo ( w Borlandzie F8 ) obserwuj jak sie kod zachowuje. To najlepszy sposób na naukę. Nie ma sensu czytać ksiąźkę "do poduszki" to nie beletrystyka.
P.S: Dobrym zwyczajem jest robinie wcięć w kodzie:
#include
void main(void)
{
printf("moj program") ;
}
Czyli najpierw ucze sie C pod kątem teorii (czyli o co w tym wszystkim chodzi) a następnie przesiadam sie na C++ i ucze sie tworzyć programy. Jeśli chodzi Ci o to to mysle źe jest to dobry sposób. Bardzo dziękuje za pomoc i mam nadzieje źe wszystko pójdzie gładko.
Pozdrawiam
Damian
Pozdrawiam
Damian
Damianos:
czyli mam uczyć sie według ksiąźki symfonia C++ w kompilatorze Borlanda? Przepraszam źe ja taki głupi jestem. Takim mnie natura stworzyła.
Hmm Symfonia pisana jest pod kątem obiektów – polecałbym Ci zapozanć sie z klasycznym C, naucz sie składni języka, pętli, definicji struktur, unii potem przy przechodzeniu z C do C++ będzie Ci łatwiej.
Osobiście nie piszę w C++ (mam dziwny wstręt do klas i konstruktorów), na moje potrzeby zupełnie wystarcza ma klasyczne C i to co oferuje.
P.S: Co do kompilatora to róznicę są spore. Podam Ci przykład:
Pisałem swego czasu pewną bazę danych (imie, nazwisko etc). Zaczołem pisać w Borlandzie, ale chciałem skończyć w Visual C++ – cóź to co Borland akceptował Visual nie przepuszczał, musiałem wprowadzić poprawki (raczej kosmetyczne).
Ale Borlnad wydaje sie być rozsądnym na początek.
Damianos:
czyli mam uczyć sie według ksiąźki symfonia C++ w kompilatorze Borlanda? Przepraszam źe ja taki głupi jestem. Takim mnie natura stworzyła.
Hmm Symfonia pisana jest pod kątem obiektów – polecałbym Ci zapozanć sie z klasycznym C, naucz sie składni języka, pętli, definicji struktur, unii potem przy przechodzeniu z C do C++ będzie Ci łatwiej.
Osobiście nie piszę w C++ (mam dziwny wstręt do klas i konstruktorów), na moje potrzeby zupełnie wystarcza ma klasyczne C i to co oferuje.
P.S: Co do kompilatora to róznicę są spore. Podam Ci przykład:
Pisałem swego czasu pewną bazę danych (imie, nazwisko etc). Zaczołem pisać w Borlandzie, ale chciałem skończyć w Visual C++ – cóź to co Borland akceptował Visual nie przepuszczał, musiałem wprowadzić poprawki (raczej kosmetyczne).
Ale Borlnad wydaje sie być rozsądnym na początek.
czyli mam uczyć sie według ksiąźki symfonia C++ w kompilatorze Borlanda? Przepraszam źe ja taki głupi jestem. Takim mnie natura stworzyła.
Damianos:
Od początku chciałem uczyć sie programować w builderze 6, ale pomyślałem źe na początek naucze sie podstaw czyli o co w tym wszystkim chodzi a następnie zacząć po mału uczyć sie obsługi Borland C++ 6 Builder. Nie wiem w końcu od czego najlepiej zacząć.
Od Borlanda – w tymźe masz moźliwośc pisania programów "pod konsole" wybierasz tylko new – console wizard.
@ERROR 5 – Borland ma jedną przewagę nad Visualem – nie trzeba "dodawać" plików, Borland sam sobie wszystko robi.
Ale za to Borland nie robi wcieć w kodzie, a Visual robi to sam.
Wybór środowiska zaleź od własnych preferencji.
Za czasów linuxa pisałem w VIM'ie i puszczałem prze GCC ;)
gusioo:
Damianos – Zacznij od Pascal'a ale nie przesadzaj. Szybciej nauczysz sie myśleć algorytmicznie co w C(++) zaprocentuje.
Delphi olej kompletnie – nikt (prawie) tego nie uźywa. Jak juź chcesz pisać aplikacje "okienkowe" to zainteresuj sie Borland C++ 6 Builder.
A i nie rzucaj sie odrazu na C++ lepiej zacząć od klasycznego C, a potem dopiero przejść do obiektów.
Od początku chciałem uczyć sie programować w builderze 6, ale pomyślałem źe na początek naucze sie podstaw czyli o co w tym wszystkim chodzi a następnie zacząć po mału uczyć sie obsługi Borland C++ 6 Builder. Nie wiem w końcu od czego najlepiej zacząć.
gusioo:
Damianos – Zacznij od Pascal'a ale nie przesadzaj. Szybciej nauczysz sie myśleć algorytmicznie co w C(++) zaprocentuje.
Delphi olej kompletnie – nikt (prawie) tego nie uźywa. Jak juź chcesz pisać aplikacje "okienkowe" to zainteresuj sie Borland C++ 6 Builder.
A i nie rzucaj sie odrazu na C++ lepiej zacząć od klasycznego C, a potem dopiero przejść do obiektów.
Ja bym proponował MS Visual C++
/* Jeźeli chodzi o kursy pascal'a to faktycznie, tak jak pisze smash nie ma poco kupować ksiąźek, ale jeźeli chodzi o C++, to równieź polecam pasję. */
Damianos – Zacznij od Pascal'a ale nie przesadzaj. Szybciej nauczysz sie myśleć algorytmicznie co w C(++) zaprocentuje.
Delphi olej kompletnie – nikt (prawie) tego nie uźywa. Jak juź chcesz pisać aplikacje "okienkowe" to zainteresuj sie Borland C++ 6 Builder.
A i nie rzucaj sie odrazu na C++ lepiej zacząć od klasycznego C, a potem dopiero przejść do obiektów.
Delphi olej kompletnie – nikt (prawie) tego nie uźywa. Jak juź chcesz pisać aplikacje "okienkowe" to zainteresuj sie Borland C++ 6 Builder.
A i nie rzucaj sie odrazu na C++ lepiej zacząć od klasycznego C, a potem dopiero przejść do obiektów.
Wszystkich tajników to raczej nigdy nie załapiesz
Pascal ma po prostu łatwą i przyjazną skladnie.
spokojnie na nim nauczysz się petli, tablic, funkcji.
Jak juz zrozumiesz te elementy, napiszesz pare programów to mozesz sie przerzucic na C\C++.
Pascala uczyłem się z kursów internetowych i przeglądałem źródła zamieszczone na stronach. W sumie to kazdego języka tak się ucze:P
Symfonia niby napisana w "ludzki" sposób ale imo to ksiazka dla ludzi ktorzy juz mieli kiedys doczynienia z podstawami.
Pascal ma po prostu łatwą i przyjazną skladnie.
spokojnie na nim nauczysz się petli, tablic, funkcji.
Jak juz zrozumiesz te elementy, napiszesz pare programów to mozesz sie przerzucic na C\C++.
Pascala uczyłem się z kursów internetowych i przeglądałem źródła zamieszczone na stronach. W sumie to kazdego języka tak się ucze:P
Symfonia niby napisana w "ludzki" sposób ale imo to ksiazka dla ludzi ktorzy juz mieli kiedys doczynienia z podstawami.
A dlaczego mam zacząć od pascala? Czy w nima łatwiej jest pojąć wszystkie tajniki programowania?
A moźe zacząć od delphi?
No i jeszcze jedno pytanie: jakie ksiązki polecacie do nauki delphi lub jak kto woli pascala?
Aha i jeszcze jedno co to jest "zmienna systemowa PATH" i gdzie ona sie znajduje?
Za odpowiedzi z góry dziękuje i pozdrawiam
Damian
A moźe zacząć od delphi?
No i jeszcze jedno pytanie: jakie ksiązki polecacie do nauki delphi lub jak kto woli pascala?
Aha i jeszcze jedno co to jest "zmienna systemowa PATH" i gdzie ona sie znajduje?
Za odpowiedzi z góry dziękuje i pozdrawiam
Damian
na poczatek to jak wspomnieli koledzy symfornia ew ANSI C/C++.
pozdro
a jezeli zaczynasz nauke programowania to polecam zaczac od pascala
pozdrawiam
pozdro
a jezeli zaczynasz nauke programowania to polecam zaczac od pascala
pozdrawiam
NO fajno chłopaki przejde sie poogladac tylko nie do empików bo nie ma u mnei w mieście :P
Damianos:
Dziękuje wam bardzo za pomoc. Jak dorwe tą księge to nie wypuszcze aź sie nie naucze :wink:
Szukaj po empikach – tam najprędzej znajdziesz.
Dziękuje wam bardzo za pomoc. Jak dorwe tą księge to nie wypuszcze aź sie nie naucze :wink:
theboss78:
Symfonia C++
A później Pasja C++