Proszę Państwa. Będe bardzo wdzięczny, jeżeli ktoś zainteresuje się tym anonsem i zadeklaruje pomoc. Na razie przedstawię ogólnie o co chodzi.
System WIn XP Home. Po włączeniu komputer przejeżdża pierwszy ekran, potem pojawia sie drugi, a nastepnie miga trzeci z komunikatem: „scan devices please wait...
no disc attached”
Potem chwilę ekran startowy WIndowsa i powrót do ekranu gdzie mamy Tryby awaryjne, ostatnią dobrą konfiguracje itd. czas sie odlicza , komputer resetuje się i wszystko powtarza się od początku
Za wszelkie rady będę bardzo wdzięczny
Odpowiedzi: 13
Dziękuję. właśnie wychodzę do pracy i zobaczę co da się zrobić. Pozdrawiam
Bodek55 masz płytkę instalacyjną z systemem do tego komputera?
Jeśli nie , to porady typu :konsola,, sprawdzenie błędów dyskowych, instalacja systemu w opcji "naprawy" możemy sobie darować.
Zostaje zgranie dokumentów po podłączeniu dysku do innego komputera i dopiero zabawa z dyskiem i komputerem.
Dlaczego BIOS nie zapisuje ustawień?
Może potrzebny reset CMOS z odłączonym kablem zasilania 230V . Jeśli bateria dobra i reset nie pomaga , zostaje ponowne wgranie BIOSu.
Ja miałem podobny przypadek, ale wtedy po prostu winda zakończyła swój żywot.
Raczej nie powinno to być spowodowane kartą sieciową, bo jak odpalasz awaryjny to sterowników chyba nie ładuje.
Można by się było upewnić wyłączająć sieciówkę w biosie, ale skoro piszesz, że nie zapisuje ustawień to nici z tego.
Rób nakładkę, a co potem to się okaże.
TAk, tym bardziej, że jeśli dobrze przypominam to chce bootować z CD. Takze przy minimum szczęścia... spróbuję może przez konsolę odzyskiwania. Dziwię się zresztą, że na żadnym forum nie znalazłem opisu tej awarii. Czyżby nikt się z nią nie zetknął.
Aha! Przypomniałem, że przy pierwszej zawieszce, nie chciał wogóle komp zastartować, a potem pojawiły się jakieś komunikaty (niestey z angielskiego jestem trochę lepszy niż z chińskiego) związane z kartą sieciową. WObec tego może czy to wszystko może być spowodowane padnieciem karty sieciowej. Zaglądałem, ale jest zintegrowana
P{ozdrawiam
Sęk w tym, że chcem przed jutrzejszym dniem uspokoić nerwy i usłyszeć od mądrzejszego czy nie są to objawy padnięcia twardziela. Pozdrawiam
Zawsze mozęsz podłączyć dysk do innego kompa i zgrać dane. no chyba, że zapolombowany.
jeśli oddasz do serwisu to możesz ich poprosić, żeby zgrali dane. Jak nie będą złośliwi to będzie to dla nich kilka minut roboty więcej.
Ja może teraz napiszę jak na spowiedzi, otóż tak na prawdę to ja chcę wiedziec, czy konieczny jest format twardziela ponieważ tuż przed zawieszką wgrałem na nieszczęsny komputer bardzo ważne dokumenty i niestety nie posiadam kopii. Gdyby sformatować dysk i te papiery szlag trafił, to miałbym prze... ne w pracy. Jeśli chodzi o komp, to on jest jeszcze na gwarancji i mogę go oddać do serwisu. Ale obawiam się, że tamtejsi fachmani, po prostu sformatują dysk. Pozdrawiam
Zmienia i to dość istotnie bo wcale nie jest powiedziane że domyślnie kontroler dysku jest ustawiony dobrze tudzież sekwencje bootowania się zgadzają. Teraz podstawowy problem to nietrzymanie ustawień biosu. Może jest jakaś nowe wersja BIOSU ew. bateria już siada
Szczerze mówiąc nie wiem jaki to dysk. W tej chwili jestem w domu, a to wydarzyło się w pracy. Ale taśmy, podłączenia sprawdziłem. Aha, może to będzie istotne: Wogóle niczego nie moge zmienić w BIOSie. Tzn. zmieniam, a po wyjściu i resecie znów wszystko jest tak jak było wcześniej Pozdrawiam.
Próbowałeś sprawdzić ten dysk na okoliczność błędów używając chkdsk'a?
Co to za dysk w ogóle? SATA/ATA? Dobrze podłączony? Taśmy sygnałowe sprawne?
Może tryb naprawy systemu by się na coś zdał.
Podłącz ten dysk do innego komputera i przeskanuj antywirusem.
Ale wątpię żeby pomogło. Windows zwykle z takiego stanu już się nie podnosi.
Z awaryjnego resetuje również, a format c: to zawsze zdążę. Myślę, że może są jakieś bardziej wysublimowane rozwiązania
Spróbuj odpalić tryb awaryjny, albo tryb krok po kroku (albo jakoś podobnie).
Jeśli po wybraniu awaryjnego też zrestartuje to chyba najszybszą metodą będzie format c: ;)