Kod Leonardo...
Ma ktos moze ebooka "kod Leonardo DaVinci" po polsku ?
Odpowiedzi: 12
Nie mogl kurna, bo na noc we wsi jezdnia pozwijana u soltysa w stodole lezy. Tylko trotuary zostawiaja :mrgreen: .Rebe:Nie, skopać na jezdnię...
EL NINO:Szedl Seeker w srode z imprezki, patrzy, a tu lezy na trotuarze prawie nowka. Co mial robic ? Zostawic ? No to se wzial i ma :P .
Nie, skopać na jezdnię coby sobie języka na takim trudnym słowie ,jak trotuar, nie połamać ;)
EL NINO:Szedl Seeker w srode z imprezki, patrzy, a tu lezy na trotuarze prawie nowka. Co mial robic ? Zostawic ? No to se wzial i ma :P .
Dlaczego wracał z imprezki w środku tygodnia ?
Mógł se wziść skarbczyk i poczekać do niedzieli – na msze od razu iść.
Szedl Seeker w srode z imprezki, patrzy, a tu lezy na trotuarze prawie nowka. Co mial robic ? Zostawic ? No to se wzial i ma :P .
Seeker ja byłbym zainteresowany tą wersją językową Kodu. Jeźeli moźesz to mi prześlij.
A swoją drogą to skąd masz wersję w takim oryginalnym języku ???? :lol:
A swoją drogą to skąd masz wersję w takim oryginalnym języku ???? :lol:
a mnie sie wydaje, źe to i tak kwestia wiary. Jak ktoś wierzy to sie niezawiedzie, a jak ktos nie wierzy to bedzie to dla niego umocnienie jego niewiary
Kod Leonarda Da Vinci to swego rodzaju fantastyka. Dan Brown dowodzi w niej, źe Jezus pojął za źonę Marię Magdalenę. Co więcej – z tego związku były dzieci. Pomijając resztę fabuły (ostatecznie – jak wszystko napisze, to po co ktoś miałby ją czytać ;)), choć kończąc czytanie całej powieści człowiek zaczyna się zastanawiać, czy przypadkiem to nie jest prawda, to od razu powiem, źeby nie dać się Brownowi zmanipulować ;) Nie przeczę, źe ksiąźka zawiera elementy prawdopodobieństwa, ale polecam poszukać trochę informacji we własnym zakresie. A szczególnie o "rodowodzie" Marii Magdaleny ;)
Ksiąźka jest naprawdę porzadnie napisana. Akcja toczy się wartko i praktycznienie ma wniej przestojów, napięcie ciągle narasta, aź do kulminacyjnego momentu. Jednym słowem – warto.
Jeśli jednak ktoś jest bibliofilem, wielbicielem sensacji lub większej całości, albo chce podejść do Kodu z większym dystansem – polecam najpierw przeczytać Anioły i Demony, tego samego autora. Ksiąźka moim skromnym zdaniem duźo lepsza niź Kod Leonarda DaVinci. Dodatkowo chronologicznie jej wydarzenia dzieją się przed Kodem.
Polecam szczerze jako maniak ksiąźkowy ;)
Ksiąźka jest naprawdę porzadnie napisana. Akcja toczy się wartko i praktycznienie ma wniej przestojów, napięcie ciągle narasta, aź do kulminacyjnego momentu. Jednym słowem – warto.
Jeśli jednak ktoś jest bibliofilem, wielbicielem sensacji lub większej całości, albo chce podejść do Kodu z większym dystansem – polecam najpierw przeczytać Anioły i Demony, tego samego autora. Ksiąźka moim skromnym zdaniem duźo lepsza niź Kod Leonarda DaVinci. Dodatkowo chronologicznie jej wydarzenia dzieją się przed Kodem.
Polecam szczerze jako maniak ksiąźkowy ;)
Seeker:Tak się zastanawiam czy nie kupić
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/360941
Chyba bez sensu – czytadło co prawda przednie – oczywiście przy załoźeniu, źe czytelnik nie jest wyznawcą teorii spiskowych – ale .... są biblioteki czy inni znajomi.
ja właśnie rozpoczynam, więc jeszcze sie nie moge wypowiedzieć. Ale mój Tato (po przeczytaniu) mówił źe bardzo ciekawa, aczkolwiek czasamu faktycznie troszke naciągana
ksiąźka jest wciągająca, ale niestety strasznie bzdurna.
Tak się zastanawiam czy nie kupić
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/360941
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/360941
to przy okazji zapytam, ktoś ją czytal?
Strona 1 / 1