Kłopoty z biosem
Mam klopot z biosem (sflashowany do najnowszej wersji za pomoca abitowskiego programu FlashMenu) nie trzymajacaym ustawien w plycie Abit AN7 (ma ponad miesiac). Zworka CMOS jest w odpowiednich pinach, dalem swieza baterie, opcja reset configuration data jest ustawiona na disabled. Reset biosu nastepuje zwlaszcza wtedy (nie zawsze) gdy po wylaczeniu kompa wylacze listwe zasilajaca (sprawdzalem na kilku zasilaczach – z kazdym to samo). Kiedy listwa jest wlaczona wszystko jest OK. Czy ktos mial do czynienia z takim problemem w tej plycie? Jakis czas temu resetowal mi sie bios ale pozniej to ustalo. Teraz problem powrocil.
Odpowiedzi: 4
Cięźko stwierdzić, ale zapewne były. Kurz takźe jest, kiepskim bo kiepskim, ale jednak przewodnikiem prądu.
A gdzie to zwarcie moze byc? Wyjalem bebechy i chodzil, wlozylem z powrotem i chodzi normalnie. Czy to moga byc jakies przebicia na obudowe? Jak je wyeliminowac?
Problemem moźe być zwarcie, spróbuj wyjąć wszyskie bebechy kompa i uruchomić go "na stole", bez dysków i napędów CD, tylko płyta procek (wiatrak ofc) i grafika. Jeśli masz Copper Shima wyjmij go.
Wygląda to tak jakby bateria nie trzymała (dostarczała) napięcia do podtrzymywania BIOS.
Napisałeś źe zmieniałeś baterię i jest to samo.
Hmm, bateria jest o nominalnym napięciu zalecanym przez producenta :?:
Próbowałeś z inną baterią.
Przeczyść gniazdo, sprawdz czy styki dobrze dotykają bateri.
Ewentualnie zostaje ponowne flash`owanie a jak to nie pomoźe to sorry Winetou ale serwice się kłania.
Napisałeś źe zmieniałeś baterię i jest to samo.
Hmm, bateria jest o nominalnym napięciu zalecanym przez producenta :?:
Próbowałeś z inną baterią.
Przeczyść gniazdo, sprawdz czy styki dobrze dotykają bateri.
Ewentualnie zostaje ponowne flash`owanie a jak to nie pomoźe to sorry Winetou ale serwice się kłania.
Strona 1 / 1