jak cash się nie liczy to nie bierz 7200 obr/min tylko 10000 8)

fakt odpowiedziałeś rzeczowo! nie wiem co ty robisz z tymi twardymi moźe masz poprostu pecha a moźe .....
(niech se kaźdy pomysli co chce) ja w przeciągu 10 lat jak mam komputer nie miałem problemu z źadnym hdd
a miałem ich sporo i róźne firmy aktualnie pracuję na : 80 GB baracuda i 46 IBM ten ostatni od 3 lat i oba bez zastrzerzeń.
P.S. jak dbasz o twardego tak ci on sie odpłaca. :wink:

Odpowiem rzeczowo:
Dla mnie na pierwszym miejscy jest czas gwarancji – Seageate na Barracudy daje tylko rok!! zaś Maxtor chyba dwa, Samsung na większość 3 i Caviar (WD) teź 3. Piszę o tym dlatego, źe w przeciągu 3 lat poleciały mi 3 dyski – 40 Baracuda, 60 Maxtor i stary Seageate 4,3. Ten ostatni wiadomo miał juź lata, więc się nie zdziwiłem i kupiłem nowego Seageta który padł po 9 miesiącach, więc jeszcze na gwarancji. Oddałem do serwisu i kupiłem Maxtora –szybki, dobry ale padł 2 tygodnie temu... i chwała Bogu źe jest na niego 2 lata. Kupiłem teraz WD z 3 letnią gwarancją (120GB 7200 8MB). Oczywiście wszystkie te dyski mam u siebie w 2 kompach (oprócz Maxtora który jest w serwisie) i chodzą jeszcze – ale na 40GB straciłem wszystko prawie...
Więc jest sprawa gwarancji waźna – chociaź jak producenci podają źe dyski mają pracować bezawaryjnie setki tysięcy godzin... – NIE SPRAWDZA SIE TO, i wielu moich przyjaciół to potwierdza.
Dyski szybkie (nie mówię juź tu o SerialATA), lecz o 7200 obr nie róźnią się wiele ceną od 5400, więc warto raczej, ale CACHE 8MB przyda ci się tylko wtedy, gdy obracasz kilkoma GB danych ciągle na dysku (w moim przypadku oprogramowania CAD typu MES, profesjonalna obróbka grafiki itp...). Więc jeśli tego nie robisz, to w zupełności wystarczy ci dysk standardowy (2MB cache'u).
Co do firmy – to w sumie jeden kit, chociaź ja mam jakieś obawy przed Samsungiem... (kojarzy mi się z szajsungiem :D ).
WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE....Pozdrawiam

Ja dla odmiany polecam Western Digital. Jest szybki (szybszy niź seagate) i cichy.
Bez zastanowienia bieź dysk z 8 MB cachem.

Seagate to teź dobra firma, ale moim zdaniem WD jest lepsze.

Mam nadzieję źe dokonasz dobrego zakupu :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

dzięki wszyscy jednomyslnie twierdzicie abym skierował się w stronę Seagate'a... i raczej się skieruję

no ale oczywiście3 czekam na inne opinie, poniewaź zamierzam wydać kasę dopiero gdzieś w październiku zatem am jeszcze miesiąc....


Kurcze chyba naprawdę wezmę się za Seagatea.....

I ja teź polecam Seagate barracude, mam 60 GB i jak do tej pory jest to najlepszy dysk jaki miałem (chodzi o osiągi). Z czystym sumieniem polecam tą firmę.

Ja ci polecam dysk Seagate Barracuda 7 np 60Gb.Mam ten dysk juź kilka dobry lat.Chodzi cicho.Wogóle nie mam z nim źadnych problemów :wink: :wink: :wink: :wink:

Z czystym sumieniem moge Ci polecic firme Seagate. Ta firma robi wg mnie najlepsze dyski – sa wydajne, trakcyjne cenowo i baaardzo ciche.

Jakies dwa tygodnie temu spalilem dysk IBM 120 GB (mial 2 mb cache) i kupilem sobie nowy Seagate tez 120 GB ale z 8 mb cache. Oczywiscie w obydwu dyskach talerze wiruja z predkoscia 7200 obr/min

Roznica miedzy nimi jest ogromna, ale pod tym wzgledem ze dysk IBM warczal jak jakis ciagnik, a Seagate jest nieslyszalny.

Taki zwykly uzytkownik nie odczuje praktycznie roznicy miedzy 2mb cache a 8 mb – przynajmniej ja takiej nie widze. Moze gdybys duzo kopiowal z dysku na dysk to bys zauwazyl roznice...