jak oni to robia?
zastanawiam sie,skad elita forum posiada tak wielka wiedze na kazdy temat nie tylko zwiazany z kompem. jak wy to robicie? przeciez rejestr nie ma przed wami zadnych tajemnic a programy to sie przed wami otwieraja calkowicie
Odpowiedzi: 19
Zapomniałes, Seeker, źe samo siemie i oleum z niego to ledwie ułamek przyczyny – najwaźniejszy był dobór odpowiedniego wina, by oleum owo – jako lźejsze – do głowy podpłynąc mogło ;)
yankes:zastanawiam sie,skad elita forum posiada tak wielka wiedze na kazdy temat nie tylko zwiazany z kompem.
Nic mi nie przychodzi do głowy prócz tego, źe kiedyś w zamierzchłych czasach :wink: mieli więcej czasu na spoźywanie siemienia lnianego, czy teź słonecznikowych ziarek, od czasu do czasu zmieniając to menu na laskowe orzechy :wink: – to przez to na bank :wink: :lol:
Nie powiem, jaką ja miałem małą wiedzę... teraz jest juź trochę lepiej, ale nadal nie osiągnąłem szczytu swoich marzeń... i zapewne nie osiągnę, bo człowiek uczy się całe źycie.
Słusznie Rebe powiedział – komputery to nie wszystko. Trzeba znaleźć duźo czasu na inne rzeczy, czytać, chodzić na spacery, biegać, spotykać się z ludźmi itd. itp.
Komputer to tylko maszyna, która nie zastąpi prawdziwych kontaktów międzyludzkich.
Mogę nawet powiedzieć, źe jak długo się z kimś nie spotykam to robię się oziębły, oschły (nie w dosłownym tego słowa znaczeniu).
Wiedze zdobywamy cały czas. Często nawet o tym nie wiemy :)
Słusznie Rebe powiedział – komputery to nie wszystko. Trzeba znaleźć duźo czasu na inne rzeczy, czytać, chodzić na spacery, biegać, spotykać się z ludźmi itd. itp.
Komputer to tylko maszyna, która nie zastąpi prawdziwych kontaktów międzyludzkich.
Mogę nawet powiedzieć, źe jak długo się z kimś nie spotykam to robię się oziębły, oschły (nie w dosłownym tego słowa znaczeniu).
Wiedze zdobywamy cały czas. Często nawet o tym nie wiemy :)
Skoro przeczytałes Siewierskiego to przyjmuję, źe wiesz, iź on się myli.
Jeźeli jednak lektury nie zaliczłes to skąd pewność, źe nie ma on racji ?
"Tam,gdzie diabeł ma młode" – to pełen tytuł.
PS.
juź tylko na marginesie godzi się stwierdzić, iź "miejsce, w którym mam takie pytania" nie zostąło przez mnie wymienione i w zw. z tym skojarzenia w odbytem nie muszą być poprawne.
Jeźeli jednak lektury nie zaliczłes to skąd pewność, źe nie ma on racji ?
"Tam,gdzie diabeł ma młode" – to pełen tytuł.
PS.
juź tylko na marginesie godzi się stwierdzić, iź "miejsce, w którym mam takie pytania" nie zostąło przez mnie wymienione i w zw. z tym skojarzenia w odbytem nie muszą być poprawne.
Siewierski się myli.
Jeśli "tam" oznacza to co myślę i gdzie Ty masz takie pytania.
Ja uźyłem tylko jednej "protezy" bo to dodaje smaczku mojej odpowiedzi.
A jeśli chodzi o to pytanie, to jest "stary numer" mojego dziadka. Nikt nigdy nie zna odpowiedzi.
PS
Widzę , źe jesteś ciekawy – potrzymam Was jeszcze w niepewności.
Jeśli "tam" oznacza to co myślę i gdzie Ty masz takie pytania.
Ja uźyłem tylko jednej "protezy" bo to dodaje smaczku mojej odpowiedzi.
A jeśli chodzi o to pytanie, to jest "stary numer" mojego dziadka. Nikt nigdy nie zna odpowiedzi.
PS
Widzę , źe jesteś ciekawy – potrzymam Was jeszcze w niepewności.
Ani się unoszę, ani bawię .
Widać , raz kolejny, źe zdecydowana większość z Was w kaźdym tekście potrzebuje protez w postaci "mordek". Bez nich nie potraficie wniosków wyciągać.
Smutne to, źe "pokolenie internetowe" tak za nic ma wagę słowa samego.
PS.
I co z Siewierskim ?
Widać , raz kolejny, źe zdecydowana większość z Was w kaźdym tekście potrzebuje protez w postaci "mordek". Bez nich nie potraficie wniosków wyciągać.
Smutne to, źe "pokolenie internetowe" tak za nic ma wagę słowa samego.
PS.
I co z Siewierskim ?
Nie unoś się tak zaraz Rebe.
Moje pytanie potraktuj w kategoriach źartu !!!
A jeśli chodzi o Waszą (i Twoją oczywiście teź) wiedzę komputerową to nikt jej nie kwestionuje.
Nie raz mi pomogliście i chwała Wam za to.
Moje pytanie potraktuj w kategoriach źartu !!!
A jeśli chodzi o Waszą (i Twoją oczywiście teź) wiedzę komputerową to nikt jej nie kwestionuje.
Nie raz mi pomogliście i chwała Wam za to.
tomery:Mam wobec tego pytanie zac 100 punktów :
Gdzie diabeł ma młode ?
W tym samym miejscu , gdzie ja takie pytania.
PS.
Siewierski twierdzi, źe "Tam".
Eeeeeeeeeeeee..... czy tak wszystko wiedzą to bym się zastanawiał :wink:
Moźe o komputerach ? – tu bym się zgodził, ale czy w innych dziedzinach teź ..........???????
Mam wobec tego pytanie zac 100 punktów :
Gdzie diabeł ma młode ?
Moźe o komputerach ? – tu bym się zgodził, ale czy w innych dziedzinach teź ..........???????
Mam wobec tego pytanie zac 100 punktów :
Gdzie diabeł ma młode ?
Kuba:yankes:zastanawiam sie,skad elita forum posiada tak wielka wiedze na kazdy temat nie tylko zwiazany z kompem.
A o kim mówisz uźywając słowa elita? O mnie? No prosze powiedź, źe o mnie! ;–)
Ja Cię,Kuba, podbuduję – pewnie, źe o Tobie o EL NINO np. szłoby "jelita" :mrgreen:
PS.
adik154 – gusioo się myli nie "wszystko przychodzi z czasem", ale "doświadczenie przychodzi z wiekiem. Szkoda tylko, źe najczęściej jest to wieko od trumny". :wink:
yankes:zastanawiam sie,skad elita forum posiada tak wielka wiedze na kazdy temat nie tylko zwiazany z kompem.
A o kim mówisz uźywając słowa elita? O mnie? No prosze powiedź, źe o mnie! ;–)
A biorac pod uwage to ze pokolenie internetu cierpi na bolesci dłoni związane z czestymi zwichnieciami od przewracania kartek w ksiązkach* mozna zaproponaowac zdobywanie wiedzy z google.pl :)
* patrz mój poprzedni post
* patrz mój poprzedni post
jak to jak. Oni poprostu juz siedzą w tym pewnie pare dobrych lat, to jest ich hobby a czesto pewnie i praca, uczą sie aby byc na bierząco. Jak to kiedyś powiedział mi Gusioo wszystko przychodzi z czasem. Przecieź wszystkiego nie mozna wiedzieć na starcie. Pozatym tak naprawde źaden z nich nie wie wszystkiego bo to chyba niemoźliwym jest. Bardzo cenie i szanuje tą elite forum własnie za ich wiedze, napewno spędzili wiele czasu na nauce tego co teraz potrafią.
Ale przeciez wystarczą checi i kazdy z nas moze kiedys byc obeznanym w C++, rejestrze Win, Grafice komputerowej, administracji sieciami czy innej dziedzinie informatyki.
Rebe ( uzywajac swojego stylu :wink: ) odpowiedział ci juz iź to dzięki ksiąźkom i napewno praktyce, wiec kiedys zamiast w wolnej chwili zdobywac kolejne 30 frag w cs to moze wartałoby sie pouczyć czegoś z ksiązki/jakiegoś kursu, jesli taką wiedze tez sie chce mieć.
Pozdrawiam
Ale przeciez wystarczą checi i kazdy z nas moze kiedys byc obeznanym w C++, rejestrze Win, Grafice komputerowej, administracji sieciami czy innej dziedzinie informatyki.
Rebe ( uzywajac swojego stylu :wink: ) odpowiedział ci juz iź to dzięki ksiąźkom i napewno praktyce, wiec kiedys zamiast w wolnej chwili zdobywac kolejne 30 frag w cs to moze wartałoby sie pouczyć czegoś z ksiązki/jakiegoś kursu, jesli taką wiedze tez sie chce mieć.
Pozdrawiam
No prosze. Nie wiedziałem źe Rebe i cybull interesują się tak historią prehistoryczną :)
Zachodzi podejrzenie, źe niektórzy mogli posiąść umiejętność czytania i to w dodatku posługując się tak archaicznym przedmiotem wiedzy dostarczającym jakim jest ksiąźka w formie drukowanej na papierze.
A ze jesteśmy w temacie O wszystkim pozwole sobie zacytowac termin który tez moze byc niezrozumiały dla pokolenia internetu:
Ksiąźka – dokument piśmienniczy myśli ludzkiej, raczej obszerny, w postaci publikacji wielostronicowej o określonej liczbie stron, o charakterze trwałym. Słowo o bardzo wielu pokrewnych znaczeniach, wywodzące się pierwotnie od kodeksu czyli kartek połączonych grzbietem, które wraz z rozwojem pergaminu zastąpiły poprzednią formę dokumentu piśmienniczego, czyli zwój.
Za ksiąźkę uwaźa się:
wydawnictwo zwarte – przeciwieństwo czasopisma, moźe to być duźy utwór literacki, zbiór mniejszych utworów, leksykon, podręcznik, poradnik, praca naukowa, dokument lub zbiór dokumentów, album, atlas itp...
wydawnictwo dziełowe – przeciwieństwo akcydensu
utwór prozatorski, synonim powieści – utwór obszerniejszy niź opowiadanie, nowela czy esej
zbiór mniejszych utworów prozatorskich, o określonej myśli przewodniej i wspólnej kompozycji, powiązanych w całość redakcyjną, takźe zbiór myśli, zapisków, notatek, artykułów
w teminologii bibliotekarskiej
publikacja powyźej 48 stron – publikacja mniejsza określana jest wtedy jako broszura
kaźda pozycja biblioteczna w oprawie twardej – takźe np. nuty, mapy, oprawione zszywki czasopism itp...
zródło wikipedia.pl
Zachodzi podejrzenie, źe niektórzy mogli posiąść umiejętność czytania i to w dodatku posługując się tak archaicznym przedmiotem wiedzy dostarczającym jakim jest ksiąźka w formie drukowanej na papierze.
Umiejętność ta moźe powodować, iź czasem udaje im się przypomnieć, źe komputer to nie świat cały. Stąd juź prosta droga do uznania, źe
PS.
Powyźsze rozwaźania nie niosą w sobie znamion uzurpacji, a są jedynie przypuszczeniami autora co do źrodeł wiedzy bliźej niesprecyzowanych elit.
Umiejętność ta moźe powodować, iź czasem udaje im się przypomnieć, źe komputer to nie świat cały. Stąd juź prosta droga do uznania, źe
mogli oni posiąść właśnie w związku z tą ułomnością z czytaniem związaną.wiedze na kazdy temat
PS.
Powyźsze rozwaźania nie niosą w sobie znamion uzurpacji, a są jedynie przypuszczeniami autora co do źrodeł wiedzy bliźej niesprecyzowanych elit.
yankes:zastanawiam sie,skad elita forum posiada tak wielka wiedze na kazdy temat nie tylko zwiazany z kompem. jak wy to robicie? przeciez rejestr nie ma przed wami zadnych tajemnic a programy to sie przed wami otwieraja calkowicie
Moźe dlatego ze się tym interesują, i nie siedzą przy ym dwa dni, tylko pare lat.
moźe do elity nie naleźe, ale jeśli chodzi o ten rejestr, to jeźeli znasz ttroche angielski poszukaj Microsoft Windows XP Registry Guide
moźe do elity nie naleźe, ale jeśli chodzi o ten rejestr, to jeźeli znasz ttroche angielski poszukaj Microsoft Windows XP Registry Guide
Strona 1 / 1