Seeker popieram w calej rozciaglosci!!!

fidelio:

Secundo, Seeker jezeli uwazasz ze Polska jest w stanie sama sie obronic chociazby przed Ukrainą to sie grubo mylisz. Polska sama nie jest dzisaj w stanie przed kimkolwiek sie obronic nawet przed Hongkongiem. :twisted: Wiem ze niektorzy snia o naszej mocarstwowosci, ale fakty sa jakie sa. Nawet wojska zawodowego nie mamy. A Polacy wyszkoleniem w Iraku reaczej nie imponuja.( pamiatacie jak jeden koles rozwalił drugiego czyszcząc broń? lol)

Naszą mocarstwowość mam akurat w nosie , Polska do czasów Jana III Sobieskiego mogła mówić o mocarstwowości później juź nie.
Na naszą polską korzyść w kwestii przetrwania świadczą natomiast lata zaborów gdzie mimo 200 lat niewoli terytorialnej nie zginęliśmy jako naród i istniejemy nadal, a nasi źołnierze zawsze odwagą i bohaterstwem za wzór słuzyć mogli i mogą IMO
Czy Polska potrafiłaby się obronić przed Ukrainą ? Nie wiem , ale Ty tego tez napewno nie wiesz bo wiedzieć nie moźesz. Na przypuszczenia natomiast moźna znaleźć tyle samo arumentów popierających Twój pogląd jak i mu całkowićie przeciwnych.
Weźmy taki przykład :
rok 1939 –potencjał militarny Polski i Francji.
W ilości uzbrojenia , jego nowoczesnośc, ilośc źołnierzy – statystyki są nieubłagane – Francja biła nas we wszystkim na głowę,Linia Maginota itd.
I co wytrzymali podobnie tyle co my.
Jaki stąd wniosek? , ano źe nie o wszystkim decydują takie czynniki jak broń, jej ilość, jakość.
Pisząc o tym źe mamy liczyć na siebie, miałem na myśli tylko to , by tym sojuszom nie zawierzać do końca i zawsze mieć jakię pole manewru i to jest właśnie wniosek z historii który nalezy wyciągnąć :idea:
Wyszkolenie jednostek bojowych ( w takiej zawdy przyszło mi słuźyć) było zawsze na wysokim poziomie i myślę źe w jednostkach o strategicznym znaczeniu dla obronności jest tak nadal.
Na koniec uwaźam ,źe malkontenctwo w prawie kaźdej dziedzinie przybrało u nas niestety rozmiary jakiejś epidemii – czy jest na to lekarstwo?
nie wiem.
To co źe mamy gorsze uzbrojenie i go mało?
Czy przez to w razie "W" mam sobie grób wykopać , połoźyć się i czekać aź mi coś przypie......li?
Napewno nie.

Seeker:

Świdwin ? a gdzie to jest? :D :mrgreen:

Szukajka forumowa nie gryzie... :P

BTW... To pewnie dlatego jeszcze EL NINO nie stracił do mnie kompletnie cierpliwości... Ach te sentymenty :mrgreen:

PS Chociaź, źe mu się w Świdwinie podobało, to macher nie napisał :wink:

UPDATE... Jakieś 10 lat temu odnowiono "Dom Lotnika" w "jednostce" i swego czasu był najładniejszy w całej Polsce (moźe i nawet dalej jest :roll:).

Właściwie, to na dobrą sprawę – większość ludzi jeśli juź kojarzy moje miasto, to właśnie dzięki "lotnisku wojskowemu" lub II WŚ :) Tyle, źe to pierwsze przeźywa jakąś reorganizację ostatnio... raz się mówiło, źe ma być jednostka w ogóle zlikwidowana, poniewaź straciła właściwe walory strategiczne (NATO i te sprawy), a z drugiej strony, źe tyle tutaj zainwestowano, źe likwidacja byłaby marnotrastwem i źe samo NATO nie chce słyszeć o tym, źeby jednostka "zniknęła z map". Jednak, źe zachodzą zmiany, tego nie da się ukryć...

W kaźdym razie... Według wielu specjalistów, w razie działań wojennych na terenie Polski, Świdwin, dalej byłby jednym z głównych celów militarnych 8)

fidelio:

A Polacy wyszkoleniem w Iraku reaczej nie imponuja.( pamiatacie jak jeden koles rozwalił drugiego czyszcząc broń?

pamietaj źe kaźda bron raz do roku sama strzela

Tertio, Xior – no i co z tego ze inni z Nato zarabiaj wiecej? Ale przynajmniej cos potrafia poza chlaniem i przeklinaniem. Nasi źołnierze to nawet po polsku czesto mowic nie umieja za dobrze. To co dostaja w Iraku to gigantyczne pieniadze jak na polskie warunki.

a na czym opierasz swoje zdanie? na własnych doświadczeniach czy na opowieściach kolegów?
a ty niby taki święty co nic na P
a jak tak zazdrościsz im tych $$$$$$ to sie zaciągnij i zobacz jak to smakuje a pieniądze czy takie gigantyczne za ich ryzyko? dlaczego źołnierze odchodzą z Gromu i wyjęźdzają na prywatne kontrakty bo wtedy dopiero dostają godziwe pieniądze w naszym kraju nie trzeba wyjeźdzać do Iraku źeby dobrze zarobić tylko trzeba chcieć a nie stanąć w kolejce do pośredniaka lub po piwo i tylko narzekać źe inni zarabiają gigantyczną kasę jak na polskie warunki to co kaźdemu po równo? zdaję mi sie źe juź to gdzieś słyszałem

1. Rozumiem, źe dla Ciebie , fidelio, dzieje z okresu przed 10939 rokiem to nie historia.
Przyjmuję zp okorą tę informację – pośrednią – o Twoim wieku.
2. A jakiegoź to sojusznika mieliśmy w w/w okresie mieć ? – Ówczesne sojusze, jako papierowe, wyszły dopiero w konforntacji z rzeczywistością właśnie i jedyny uprawniony na jej ( historii ) podstawie wniosek dotyczy tego, źe nie jest istotny "papierek" o działanie.
3. Znowu trzymając się tego samego okresu i kręgu – o izolacjonizmie słyszałeś?
4. Zaraz dojdzie do pochwały USA za nie ratyfikowanie umów dotyczących trybunałów karnych – juź tylko to zdarzenie sprzed kilku lat zaledwie winno jakieś wnioski wywołać, a moze i pararele łaśnie z podobnymi – wystąpienie z Ligi Narodów pewnego państwa – związane.
5. Wojna z Ukrainą czy innym Hongkongiem ? – No cóź – szczególnie w tym drugim wypadku mogłoby to być interesujące – ciekawym (?) zwłaszcza byłby obszar konfliktu – coś tak na zachód od Ussuri.
6. Mocarstwowość ? – jakoś od lat 50 ub.w. znam jeden przypadek, gdy pewne – przez chęć do oszczędzenia wstydu temu państwu – mocarstwo wojnę wygrało – interwencja na wysepce , której nazwa na G się zaczyna.
7. O takich drobiazgach jak wyszkolenie – oglądana przez cały świat "rana" – złamanie nogi – przy opuszczaniu śmigłowca w Somalii, zawodność sprzetu –
kompletne zaskoczenie, źe na pstyni wiatr niesie ze sobą piasek – próba akcji w Iranie – przypominać jak widać trzeba, bo ulotność pamięci zdarza się kaźdemu.
8. Bazy obcej – wszystko jedno jakiej – armii w kraju nie były i nie są czymś o co prosić się uznaję za pozytyw.

PS.
Jednak pozostanę przy swoim zdaniu podtrzymując pytanie o "interes narodowy" – bo zbycie go, w odpowiedzi jednym i to dość nieszczęśliwie skonstruowanym zdaniem , uwaźam za zdecydowanie niewystarczające.

Po pierwsze Rebe.. Ja nie gdybam o historii, tylko wyciagam wnioski. :idea: Historia ma nas czegos uczyc . Niesety niektorych jak widze niewiele uczy. Poza tym ludzie... :!: Ja nie gdybam o jakiejs historii w XVII wieku. Wy to robicie. :idea: Wspomnialem tylko ze dobrze byloby miec mocnego sojusznika przed II Wojna Swiatowa, a o ile pamietam to ona byla w roku ad. 1939. I gdzie tu gdybanie? :?:
Secundo, Seeker jezeli uwazasz ze Polska jest w stanie sama sie obronic chociazby przed Ukrainą to sie grubo mylisz. Polska sama nie jest dzisaj w stanie przed kimkolwiek sie obronic nawet przed Hongkongiem. :twisted: Wiem ze niektorzy snia o naszej mocarstwowosci, ale fakty sa jakie sa. Nawet wojska zawodowego nie mamy. A Polacy wyszkoleniem w Iraku reaczej nie imponuja.( pamiatacie jak jeden koles rozwalił drugiego czyszcząc broń? lol)
Tertio, Xior – no i co z tego ze inni z Nato zarabiaj wiecej? Ale przynajmniej cos potrafia poza chlaniem i przeklinaniem. Nasi źołnierze to nawet po polsku czesto mowic nie umieja za dobrze. To co dostaja w Iraku to gigantyczne pieniadze jak na polskie warunki. :wink:

Rebe:

Seeker – oczywiście, źe się zgodził – te 3 gfdybniecią były ilustracją tezy o niedopuszczalności takich działań na "źywej materii" jaką jest historia.
Wszak jak pięknie moźna "wywnioskować", źe to porozumienie doprowadziło do rozbiorów – tylko czy bez niego by ich nie było ........?

Co racja to racja to gdybanie bez sensu jest i prowadzi to następnego gdybania i następnego...... :)

EL NINO:

A bylem i mile wspominam . Pozniej Lublin, nastepnie Swidwin a na koniec Miroslawiec

Świdwin ? a gdzie to jest? :D :mrgreen:

Seeker:

Znaczy się byłeś .

A bylem i mile wspominam :wink: . Pozniej Lublin, nastepnie Swidwin a na koniec Miroslawiec :P .

Seeker:

Nie wypiąłeś się czy jak ? :wink: :mrgreen:

Pewnie nie bylem w tym typie :mrgreen: .

Seeker – oczywiście, źe się zgodził – te 3 gfdybniecią były ilustracją tezy o niedopuszczalności takich działań na "źywej materii" jaką jest historia.
Wszak jak pięknie moźna "wywnioskować", źe to porozumienie doprowadziło do rozbiorów – tylko czy bez niego by ich nie było ........?

EL NINO:

Bohul:

... w Mragowie to polecam bardzo ladna jednostka:)

Wiem ze ladna :wink: .

Znaczy się byłeś .
No kurna z Katowic to ładnie Cię wyciepli :lol:
coś musiałeś nie tak na komisyji zadziałać .
Nie wypiąłeś się czy jak ? :wink: :mrgreen:

Bohul:

... w Mragowie to polecam bardzo ladna jednostka:)

Wiem ze ladna :wink: .

Seeker na pewno nie chodzi co Ciebie a ten o ktorego chodzi (a wynika to z kontekstu) mam nadziej ze zrozumial aluzje. byl taki temat o wieku wiec domniemuje, ze kazdy podal pawdziwy wiek i stad mam informacje
ps a w wojsku bylem i to nawet na ochotnika jak bedziesz kiedys w Mragowie to polecam bardzo ladna jednostka:)

fidelio , jeśli moźna. IMHO Twoje uogólnienia dotyczace historii , brak wniosków jakie one niosa, gdybanie ( co w ocenie historii jest niedopuszczalne) dają mi niejako prawo do stwierdzenia, źe Twoje racje chybiają.
Nie moźna porównywać XVIII –nastowiecznej Polski do dzisiejszych realiów, a to z prosego względu, źe inną miarą wówczas źycie ludzkie waźono a na rozbiory złoźyło się tak wiele czynników mających swe źródła w wiekach przeszłych źe choćbym nie wiem jak próbował do do dzisiejszych czasów je przypasować ... nie udaje się.
Co do naszych sojuszy.
Życie, a co za tym idzie doświadczenia pokazują źe w sojusz sojuszem, ale liczą się przede wszystkim interesy narodowe.
Jeśli nie będą po myśli sojusznika czy to USA będzie czy kto inny , to niestety....
Wybraliśmy swego czasu, źe kolegujemy się z NATO itd, ale pomimo tego źe zewsząd nas zapewiniają źe "juź nigdy nie zostaniemi sami" wierzę źe Ci którzy decydują wyznają zasadę "Umiesz liczyć ?.. licz na siebie"
Poza tym pisanie o "wielkiej kasie" odszkodowaniach uwaźam za nietakt – jakie to ma znaczenie? źycia się nie wróci.

Ktoś kiedyś powiedział :
" Kiedy przyszli , zabrali i zabijali starych i schorowanych –milczałem
kiedy przyszli, zabrali i zabili Cyganów – milczałem
kiedy przyszli zabrali i zabili Żydów równieź milczałem
kiedy przyszli po mnie – nie miał się kto o mnie upomnieć"
I dlatego zawsze będę zdania, źe nie moźna przymykać oczu na zło chociaź miałoby nas to kosztować, nie moźna nie widzieć / wiedzieć / o tym co sie stało w Halabdźy /Iracki Kurdystan/
I tak samo nie moźna siedzieć cicho w sprawach Korei Chin, teraz Sudanu.
Za co nie lubisz Busha? – przeciez nawet z nim nie rozmawiałeś , nie wiesz jakim jest człowiekiem.
No chyba ,źe wystarczy Ci obraz kreowany przez media i filmy typu "Fahrenheit coś tam" .

Rebe:

Gdyby w 1515 roku pewnien Krół Polski, wielki Ksiąźę Litewski itd. ........, a nadto władca Czech i Węgier nie zogdził się na to , by w wypadku wygasniećia rodu na tych dwóch tronach zasiadli Habsburgowie to............

Mnie sie jednak zdaje ,źe się jednak zgodził , wszak podpisał z Władysławem Jagiellończykiem oraz cesarzem niemieckim Maksymilianem I Habsburgiem ten układ / chodziło o Ludwika Węgierskiego i objęcie tronu Czech i Węgier na wypadek jego śmierci co nastąpiło w 1526 /

fidelio:

Xior a czy Ty wiesz ile kasy oni dostaja za pobyt w Iraku?? Wiecej niz Ty tutaj mozesz zarobic. A pzoa tym jak zgina to rodzina dostaje wysokie odszkodowanie. :idea:

a skąd wiesz ile ja zarabiam? a oni w zaleźności od stopnia zarabiają od ok.1500,00$ do 4000$ duzo?
a ubezpieczeni są chyba na 100 000,00 zł czy w przypadku śmierci jedynego źywiciela rodziny to jest duźo?
na ile to starczy zastanów sie zanim napiszesz takie
niewiadomo co pewnie porównując ich zarobki do krajowej średniej wydaje sie to być wiele ale pamiętaj źe źołnierze innych krajów NATO zarabiają klikakrotnie więcej :!:

fidelio:

Wiesz Rebe moze nie zauwazyłes ale polski interes narodowy to przede wzssytkim utrzymywanie silnego sojusznika. .

I tak to mniej więcej wygląda. Tylko czy posiadanie flamy, choćby i o posturze Heleny Fibingerowej ma coś wspólnego z "interesem rodzinnym"?

Do reszty tekstu odnosę się tylko w jednej sprawie – jeźlei ktoś przywołuje na poświadczenie swoich słów jakieś zdarzenie historyczne to nie ma prawa odnosić się do niego poprzez "jeźeli" – historia jest bowiem "nauką ścisłą", a jej badanie nie poloega na gdybaniu.
Gdyby w 1515 roku pewnien Krół Polski, wielki Ksiąźę Litewski itd. ........, a nadto władca Czech i Węgier nie zogdził się na to , by w wypadku wygasniećia rodu na tych dwóch tronach zasiadli Habsburgowie to............
Gdyby w okresie "wielkiej smuty" pewien Król Polski , wielki Ksiąźe Litewski itd. nieu parł się, źe tron Rurykowiczów ma jemu przypaść, a nie jego synowi to .........
Gdyby w końcu 5, bodaj , października 1939r. pewnien człowiek nie przejął się literalnym brzmieniem rozkazu, zę sygnał do odpaleniaładunku na trasie przejazdu ma dać gdy osobiście zobaczy Hitlera, a nie gdy nad ładunkiem będzie kolumna pojazdów to......
Tak to mniej więcej wygląda pisanie historii .... alternatywnej podporzadkowanej myśłeniu źyczeniowemu.

Tak przy okazji to – a to teź polityka – Stalin postąpił – ze swego punktu widzenia mądrze i rozsądnie. Zaś linia Curzona to wymysł angielski z czasów Wielkiej Wojny, zaklepany i pod nos innym podsunięty dwadzieścia parę lat później i bez sprzeciwu ze strony "Wielkiego Białego Brata".

Z powyźszych względów prosźe nie przywołuj parareli historycznych, a przynajmniej nie w takiej formie jak w poscie , na który odpowiadam, bo to broń co najmniej obosieczna.

Na koniec napisze zaś tak – jeźlei komuś wydaje się, źe "polski interes narodowy" ma polegać na paktach dwustronnych omijających formalnie zawrte porozumienia i sojusze to potem niech taka osoba nie psiaczy na "Europę dóch prędkości" , kumanie się Niemiec i Francji itp.
Jak Kuba ......., tak Kubie.
Zaś dupę do bicia i tak nadstawią "durne Polaczki".

QED

Xior a czy Ty wiesz ile kasy oni dostaja za pobyt w Iraku?? Wiecej niz Ty tutaj mozesz zarobic. A pzoa tym jak zgina to rodzina dostaje wysokie odszkodowanie. :idea:

Jednakźe taki zawód tych, co pojechali... I Oni wiedzą o ryzyku zanim pojadą. Poza tym – jeszcze do Afganistanu i Iraku jeźdzą OCHOTNICY... Nie pojechał tam, choćby jeden źołnierz, który by tego nie chciał.

tu akurat sie z tobą nie zgodzę Pawek mam trochę znajomych źołnierzy i owszem część jedzie na ochotnika ale wielu jest takich co dostają propozycję nie do odrzucenia :!:

Doktor X:

To ten talib oddalby nam mieszkancom warszawy wielka przysluge,i dobrze jakby mial jeszcze kilkudziesieciu kompanow w okolicy palacu kultury(a najlepiej w piwnicach) :wink:
Centralny i Palac kultury dwie najpaskudniejsze budowle architetkoniczne w miecie !!

mów za siebie mnie sie oba podobają

Troszke mnie poirytowałes Rebe. Nie martw sie umotywuje moja wypowiedz. :wink:
Ok a wiec tak. ..Wiesz Rebe moze nie zauwazyłes ale polski interes narodowy to przede wzssytkim utrzymywanie silnego sojusznika. Jakbysmy tak przed II wojna mieli taka sytuacje jak dzisaj ze pomagamy Amerykanom bic chłopakow w Iraku to moze nie dostalibysmy podwojnego ciosu w plecy.
Jak pisałem nie lubie Busha. Uwazam ze to kretyn i marionetka. Wojna w Iraku to tez niepotrzebna jatka. To tak dla jasnosci. Ale w polityce trzeba troche mysleć. Dzisaj jestesmy bezpieczni własnie dlatego ze popieramy Ameryke, a Ameryka o nas nie zapomni. Ludzie nagle zapomnieli o tym ze istnieje kraj zwany matuszka Rosja i juz nie moze wytrzymac kiedy ponownie połozy łape na Polsce. Nie terrorysci sa zagrozeniem swiata ale Rosja pod wodza Putina. :idea: W zamian za poparcie Ameryki w Iraku najprawdopodobniej amerykańskie wojska zostana przesuniete z Niemiec do Polski. A wtedy Rosja juz nie odwazy sie wywoływac wojny z Polska. Bo wtedy bedzie to atak na USA. :idea:
Jak sie rozmawia na takie tematy to trzeba brac szerszy kontekst, a nie go zawęźać. I co Ty na to Rebe? :?:
Szanuje opinie przeciwnikow wojny.. Nawet macie racje.. tylkoz e ta wasza racja prowadzi ten kraj do kolejnych zaborów. Na szczescie nie wy decydujecie o polityce zagranicznej tego kraju. I Rebe nie wyzywaj ludzi ze nie maja sensownych odpowiedzi.

Seeker – czepialski się zrobiłeś jak, nie przymierzając .......ja.
Tedy by okazję do poszerzenia horyznontów wykorzystać kolejne pytania postawię :
"pokazalismy ze nie wymiekamy i dotrzymujemy koalicyjnych umow "
1. Komu i dlaczego mieliśmy coś pokazywać?
2. Jakich?

Pewnie tak jak i poprzednia prośba o umotywowanie skierowana do fidelio, tak i powyśze pytania tym razem do Bohul–a , pozostaną bez sensownej odpowiedzi.

Juź tylko na marginesie warto by było zauwaźyć, źe określenie " nie wymiekać" w odniesieniu do decyzji w kwestii udziału sił zbrojnych w walce i okupacji kraju, w którym nie jesteśmy w stanie wojny w pełni zdaje isę oddawać merytoryczną wartość takich głosów.
O braku mandatu ONZ, bądź zobowiązań wynikających z karty atlantyckiej teź przypomnę.
Jednak jeźeli komuś mylą się umowy koalicyjne z chodzeniem na posku i zwykłym włazidupstwem to ....cóź moźna na to poradzić?
Moźe tylko to by ten ktoś przestał mylic własne poglądy z normami prawa międzynarodowego.

PS.
Nie lubię takich tematów i zdania swego w nich staram się nie wypowiadać, bo i tak przekonanych do innych racji nie przekonam, ale jeźlei czytam – pewnie mnie Władza za naruszenie regulaminu obsobaczy – idiotyzmy jakie spod niektórych palców spływają to jeno czarnowidztwo mnie ogarnia.

Bohul:

ps co do ochotnictwa na tej wojnie to radzil bym sie tym ktorzy w wojsku nie byli wypowiadac troche ciszej w tym temacie, tak samo ze zmiana pracy podrosnieci zrozumiecie bo jak sie na 17 lat to wydaje sie ze swiat jest prosty

Wygląda na to źe wiesz kto był w wojsku, ile ma lat –czy mam przez to rozumieć, źe wiedzę swą czerpiesz z doświadczeń w komisji poborowej WKU i z oglądania hemoroidów ?.



PS Napisz moźe do kogo się zwracasz konkretnie :)