Explorer niszczy mi dysk :/

Witam, podczas startu systemu juź od dawna zauwaźyłem źe dysk mieli i mieli bez końca. Dzisiaj wpadłem na pomysł wsadzenia filemonitora do autostartu co dało dziwne rezultaty:

explorer widniał na około 30000 pozycjach w logu :lol:
Wszyskie pliki których się czepiał – były do nich skróty w menu start. Usunąłem menu start i uruchomiłem machinę ponownie... gitara :D juź nie dysk nie musiał tak cięźko pracować bo super explorer nie miał czego indexować (?)

Przywróciłem menu start i zabroniłem systemowi dostępu do niego. Nie pomogło. Przeniosłem pliki z menu start do jakiegośtam folderu i zrobiłem do tego folderu skrót w menu start. Dysk znowu szalał po uruchomieniu explorera

Co z tym fantem zrobić? Menu start się przydaje, ale szkodzi dyskowi proporcjonalnie do ilości programów w nim :)
Z usług nie mam juź co wyłączać ani usuwać, wszystkie pierdoły albo poblokowłem albo usunąłem z bazy danych managera usług.
System ma dopiero pół roku, wstaje i pada (on/off) tak samo szybko jak po instalacji

Samo usunięcie zawartości menu start nie pomogło do końca, skubany zapisał sobie gdzieś w rejestrze jakie pliki ma indexować :) zaraz posprzątam

eeh przecieź czepiał sie tego co mam na pulpicie w szybkim starcie. Tak jakby sprawdzał czy sktóty nie prowadzą do nikąd :?

Odpowiedzi: 0

sapero
Dodano:
18.04.2005 01:22:24
Komentarzy:
0
Strona 0 / 0