Od wczoraj strasznie wolno chodzi mi win xp. Skanowlem kompa antyvirem (kaspersky) i nic nie wykryl, a z reszta nei chodze po dziwnych stronkach i nie sciagam byle gowna;p (jedynie korzystam z outlooka;]). Nie mam zielonego pojecia dlaczego komp zaczal tak wolno chodzic( wlacza sie kolo 2min, a jak ma pojawic sie okno logowania, to przez pol minuty jest czarny ekran (takie mega spowolnienie), nigdy tego wczensiej nie mialem..., a jak np slucham muzyki i chce poprzegladac stronki w necie to znieksztalca mi sie dzwiek (spowolnienia jakies skrzeczenia itp) i strasznie wiesza mi sie kursor myszki. Moze ktos mial taki sam problem? czy to moze wina kompa i cos sie zwalilo (jakis wiatraczek czy co? bo ostatnio mialem z nim porblemy, z tym od zasilacza), nie mam zieloengo pojecia o co chodzi, mam andzieje ze ktos mi pomoze (a kompa mam dosyc dobreggo i podkreslam ze nie mialem wczesniej takich porblemow)

p.s. czy format zalatwi sprawe?

edit a i jeszcze nie dziala mi dyskietka, strasznie sie zwiesza (i to jakby od tego momentum komp mi zaczal wolniej chodzic), no nie wiem sam o co chodzi;p